Wojt@s - Pon 07 Maj, 2007 Temat postu: Klakson polskie produkcji ale od czego?? Od czego może być ten klaksonik?? znalazłem w gratach. Z tyłu pisze MADE IN POLAND i wejścia kabli ma na konektory. Więc to jush troszke dziwne. Pozdrawiam Foto 1 http://www.fotosik.pl/sho...00fa591c27fd099 Foto 2 http://www.fotosik.pl/sho...f39c4b6e053edc9 Michał - Pon 07 Maj, 2007 od Żuka (samochodu oczywiście) diablomichal - Pon 07 Maj, 2007 A mógłby tu ktoś wrzucić fotę oryginalnego, widziałem już gdzieś na forum, ale znaleść nie mogę. W moim iżu też siedzi taki jak wojt@s pokazał - made in poland Maciej - Pon 07 Maj, 2007 Polski Fiat 126. W zamierzchłych czasach miałem taki wózek (rocznik 83 - dostałem go od ojca i jeździłem nim do szkoły) i to auto miało taki właśnie sygnał. Mój mechanik z upodobaniem przekładał te sygnały spod podwozia - pod maskę, żeby nie korodowały. Po przeróbce klakson lepiej było słychać w środku, ale rzeczywiście nie korodował tak szybko 
Błażej - Wto 08 Maj, 2007 Ten klakson można było znaleźć w wielu krajowych pojazdach. Ale chyba najpopularniejszy był w maluchach. Fabryka ładowała, co tam mieli na magazynie i nie ma reguły jeśli chodzi o takie pierdoły. Wojt@s: ja ci dam "jush" ty...ty hiphopie ty jeden!!! 
slawmartorun - Wto 08 Maj, 2007 Coś o tym wiem jak składano maluchy w Tychach. W 1986 roku miałem przyjemność tam pracować. System był taki. Jak starczało części, to odpowiednie części z odpowiednich palet montowało się do auta. Jak brakowało części, a taśma miała prędkość 220 aut na zmianę zakładało się co było nawet nie od tego modelu. Norma musiała być wykonana. Coś mi to przypomina. Tak! Naszą odwieczną dyskusję na temat oryginalności Iży. Każdy jest trochę inny, bo np, zabrakło jakiś części w sowieckim magazynie albo monter był nawalony fest i włączył mu się komplikator czy wena twórczo-artystyczna. |
