ROCKERS-BASTARD - Nie 28 Mar, 2010 Temat postu: IV Rajd Motocykli Zabytkowych "Śladami Piastów" ClassiC Veteran Motorcycle Club Gniezno ma zaszczyt zaprosić wszystkich Przyjaciół Motocyklistów, którym niestraszne są trudy podróży i zmagania w duchu sportowej rywalizacji, w siodle zabytkowego motocykla na IV Rajd Motocykli Zabytkowych "Śladami Piastów" Impreza będąca spotkaniem wyłącznie posiadaczy motocykli zabytkowych, połączona z rajdem turystyczno-krajoznawczym odbędzie się w dniach od 11 do 13 czerwca 2010 roku w Dąbrówce Kościelnej, miejscowości malowniczo położonej pośród lasów Puszczy Zielonka, terenów zwanych wśród miłośników dzikiej przyrody "Bieszczadami Wielkopolski". Adres strony: http://classic.gniezno.pl...abytkowych.html  KOZA - Pon 29 Mar, 2010 Będę na 99% KOZA - Pon 14 Cze, 2010 Ja tam byłem, browara piłem, a co widziałem opowiem. Kilka lat temu stwierdziłem, że dość już rzeźni w stylu "zlot ogólny", jeżeli impreza to tylko "zabytkowa" i taki był rajd w Dąbrówce. Jako, że nie należę do klubu, mam spojrzenie obiektywne na sprawy organizacyjne i twierdzę, że nie można się do niczego przyczepić. Po stokroć polecam tą imprezę. Teraz mała relacja: Iż był tylko jeden, takiego KOZY z Gniezna  , HD WLA było więcej niż Junaków, a Sokołów było więcej niż HD WLA  , kilka ciekawostek, co obejrzycie na fotkach. KOZA dobrał się z kolegą na WLA i jego synem na Junaku, jako, że miałem sprawny licznik, jedyny z naszego teamu. Na 20km Iż się zj... (prądy), potem na trasie znów się zj... Iż (zapłon), aż wreszcie od 30km Iż do końca rajdu przerywał (gaźnik), ale żebym nie czuł się źle, to na około 50tym km HD zgubił ładowanie i wymieniał się z Junakiem prądami (akumulatorami). Dojechaliśmy na końcu jako najwięksi pechowcy (nie licząc tych, co nie dojechali  ), ale na ironię zdobyliśmy dwa trzecie miejsca w kategorii solo, jedno czwarte i Junak nagrodę fair play.
Oto fotki: ...a na zdjęciu poniżej dreem team
...i uhonorowanie sukcesu 
mcfrag - Pon 14 Cze, 2010 A mnie bardziej niż fotki starych motocykli (cóż, Sokół znowu wygląda jak Sokół. WLA jak WLA, Junak jak Junak itd.) interesuje ten cały "miąższ" rajdowy, "wiatr we włosach", przygoda, krew i pot.  O tym mi tu opowiadaj, a nie wykręcaj się pocztówkami z motorami takimi jak na każdym zlocie.
Czy zamiast oglądać złom, miałeś chwilę, żeby zastanowić się, jak pachnie mijana łąka czy las?
Na czym polegał ten rajd? Za co te dyplomy dawali? Co ci się konkretnie zjebało? Jak sobie poradziłeś? To mnie ciekawi bardziej niż te anonimowe sprzęty, które pokazałeś. KOZA - Wto 15 Cze, 2010 Zacznę więc od programu całej imprezy (trochę przeszedł więc wybaczcie stan) Sam rajd polegał na dojechaniu do celu z jak największą liczbą punktów. Na starcie otrzymałem nr startowy na cycki i itinerer (mapka z hieroglifami )
pierwsza konkurencja to ujeżdżanie rowera z przeskakującą zęmbatką (kupa śmiechu), następnie należało znaleźć wg mapki kościółek i gablotę z odpowiedzią na zadane w itinenerze pytanie. Na trasie w lesie wyskoczył pan z alkomatem w policyjnym uniformie (cała nasza trójka pobladła  ) ale na szczęście urządzenie wykazało 0,00 i kolejne punkty powędrowały na nasze konto. Inne konkurencje to: wkładanie wału od "ruska" w skrzynię, strzelanie z łuku, rzut wałem korbowym, naparzanie do patelni i kosza szyszkami, pompowanie koła do 3atm, jazda na quadzie w terenie, jazda z obręczą na linie tak, aby nie brzęczała (trudno opisać tę konkurencję), a na koniec test z dziedziny technika i motoryzacja.
Po drodze były jeszcze dwa punkty z odpowiedziami zawartymi w itinenerze. Trasa rajdu mierzyła ok 75km, my nawinęliśmy jakieś 90km. Dyplomy dawali za zdobyte punkty, okolica była malownicza, więc moje zmysły napoiły się do syta. Wiatru we włosach nie było bo jechałem w kasku był natomiast i pot, i krew, no i moja poparzona noga 
O awariach nie będę się rozpisywał, bo to choroby wieku dziecięcego (zapłon, iglica, pływak), a poradziłem sobie z nimi jak każdy z nas, bo bym nie dojechał. Zabawa była przednia. Polecam!!! ps. mam sklerozę, więc przepraszam, jeżeli pominąłem jakąś konkurencję. katok - Wto 15 Cze, 2010 Czyli standardowe "weterańskiego" rajdu składniki.
|
