IZHMOTO.PL
Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ

Ogólne - [49] Numer ramy

agrupa - Pią 22 Gru, 2006
Temat postu: [49] Numer ramy
Mam problem z odnalezieniem numerów ramy na moim IŻ-u 49.

Są jakieś resztki nie bardzo czytelne na tabliczce znamionowej.

Na samej ramie nie mogę znaleźć numerów. Mam drugą ramę na której również szukałem i nie ma :)

Gdzie to może być pomóżcie.

PS. Nie zależy mi na odczytaniu starych tylko na ich lokalizacji.

Maniek G - Pią 22 Gru, 2006

Numer ramy znajdziesz pod przednim siedzeniem po lewej stronie, na łaczniku, tak jak pokazuje strzałka. W oryginalnym 49 powinny być identyczne jak numery silnika (strzałka z przodu silnika)


Maniek G - Pią 22 Gru, 2006

No i jeszcze na tabliczce na główce ramy z prawej strony.

Jeśli masz zniszczoną to nową kupisz bez problemu




piotr - Pią 22 Gru, 2006

a jak jest z legalnością nabijania sobie samemu tabliczek znamionowych ?
agrupa - Pią 22 Gru, 2006

Dzięki Maniek za podpowiedź:)

Widziałem te numery na łącznikach tylnich ale byłem przekonany że to jakieś numery cząści. Do tej pory w każdym sprzęcie jaki miałem numery były przy główce ramy i tam uważnie szukałem ze szlifierą w ręku :wink:

PęDZEL - Pią 22 Gru, 2006

Co do tego, że numery powinny być po lewej stronie to można polemizować, bo w jednych IŻach te numery są po prawej stronie a w innych lewej :wink:

Już z Mańkiem właśnie rozmawialiśmy na ten temat i nie jest nigdzie konkretnie powiedziane że powinny być po lewej, sprawdzałem dzisiaj wszystkie swoje ramy i było różnie, raz po tej, raz po rej i wszystkie wyglądały na oryginalne :wink:

Co do legalności nabijanych numerów na tabliczce znamionowej to chyba raczej nie można tego sprawdzić, kupujesz nową tabliczke, bierzesz numeratory i wbijasz co trzeba więc nie widze żadnego problemu :lol: , to samo zrobiliby na stacji diagnostycznej więc po co płacić jak nie ma róznicy :twisted:

spowiednik_10 - Pią 22 Gru, 2006

Pomocy :!: Co mam zrobic motor jest a nie ma dokumentów.

jak to zrobić ,żeby go zarejestrować.

Marek

Wojt@s - Pią 22 Gru, 2006

Marek to nie jest temat na forum. Bo będą nas kosmici w niebieskich szmatach ścigać
Co do numerów to nawet czasem nie ma, u mnie w 56 nigdzie nie znalazłem, może po piaskowaniu coś wyjdzie. Ani z lewej ani z prawej nigdzie nie ma. Jedynie tabliczka znamionowa. Najładniej wygląda nowa;]

Gaca - Pią 22 Gru, 2006

Czolem Agrupa, Ty masz na łacznikach ramy jakies numery?? Troche dziwne, bo jezeli masz tam numery to moze poszukaj tam 4 kólek odpowiadajacych Auto Union. Bo DKW to jest szczegolnie uczulona firma na znaki na czesciach pomocnych przy identyfikacji z katalogiem czesci. Dziwna sprawa. Chyba ze zle doczytałem, ale to sie czasem moze zdarzyc:))
agrupa - Pią 22 Gru, 2006

Gaca źle opisałem. Chodziło mi o tylnie części ramy.
spowiednik_10 - Pon 08 Sty, 2007

Koledzy dzisiaj wyczysciłem rame do gołego metalu i nigdzie nima nr. :twisted:

powiedzcie co to moze znaczyć :!:

czyżby było możliwe ze wyszedł /iż/ . bez nr

:?: Marek

Gaca - Pon 08 Sty, 2007

Bardzo watpie w taka historie... miejsce wystepowania numeru dobrze porównaj z druga czescia, dokladnie to przebadaj, czy nie ma tam zadrapan od szlifierki, bo to najprawdopodobniej to narzedzie pozbylo twojego iza numerów.
sgrzech - Sro 24 Sty, 2007

Mam pytanko dotyczące numerów silnika i ramy… jeśli są identyczne? czy to normalne? …czy tak się przyjęło w tamtych czasach . przez chwile się przestraszyłem ze ktoś przebijał numery w moim motorku
Maniek G - Sro 24 Sty, 2007

To normalka, były identyczne. :shock:
Matek - Sro 24 Sty, 2007

Hehehehe jak przy Pannonii :lol: Identyczne. A co do braku dokumentów i co zrobić żeby go zarejestrować to jest pewien legalny sposób. Kolega tak zrobił. Po prostu spisał umowę z "pierwszym lepszym" człowiekiem, że niby od niego kupił, później opłacił tą umowę w urzędzie skarbowym, po trzech latach czekania wystąpił do sądu o tzw. "Przyznanie właśności zabytku ruchomego poprzez zasiedzenie" (czy jakoś tak) bo 3 lata to ponoć minimum żeby zasiedzieć. No sąd przyznał mu własność pojazdu (dostał stosowny dokument sądowy) i na podstawie tego zarejestrował a w wydziale komunikacji nikt się nie czepiał no bo kto podważy decyzję niezawisłego sądu??? :wink: Ponoć koszt postępowania sądowego wyniósł ok. 100 złotych. Niestety zawsze jest jakieś ale. Po pierwsze mało kto chce czekać 3 lata, po drugie sąd może wniosek zwyczajnie odrzucić, po trzecie jest troszkę latania. Poza tym było to jakieś 8 lat temu i nie wiem czy jeszcze jest to możliwe :roll:
panz - Czw 01 Lut, 2007

Tu wszystko jest opisane http://www.podkowa98.pl/strony/text02.htm ,a umowę wystarczy sporządzić z datą wsteczną, poniżej 1000 zł nie ma obowiązku rejestrowania jej w U.S.
Matek - Czw 01 Lut, 2007

Coś podobnego miałem na myśli:)
- Wto 13 Lut, 2007

miałem kiedyś planete 5 93rok

i tam numeru na ramie nabitego nie było.Tylko na tabliczce

Michał - Wto 13 Lut, 2007

Numer fabrycznie musiał być. Albo ktoś go wcześniej wyszlifował (albo zniszczył w inny sposób) albo był w trudno dostępnym miejscu i nie widać go było z wierzchu.
spowiednik_10 - Sob 17 Mar, 2007

Michał to jednak chyba nie prawda ze musza być nr na ramie

mam teraz dwie ramy i zadna ni ma nr.zrezta dowiadywałem sie u goscia co sprowadza motory od ruskich i twierdzi ze ize 49 ni miały nr na ramie wystarczyły tabliczki.



Marek

slawmartorun - Sob 17 Mar, 2007
Temat postu: numery.
Jeżeli nie chcecie robić skręta w postaci krzywej umowy, kupienia papierów i dopasowania numerów do kwita, wystarczy opinia rzeczoznawcy na temat - sprzęt numerów ramy nie posiada, silnik ma numer...., pojazd jest w stanie... procent oryginalności. Kosztuje to circa plus 300 zł. Z opinią do wydziału komunikacji właściwego miejscowo i rejestracja jako zabytek na żółte blachy. Proste? Proszę się nie czepiać kosmitów w kolorze blue, część [duża] ma bardzo dużą dozę tolerancji jeśli chodzi o zabytki. :wink:
Pitek - Sob 17 Mar, 2007

Na moim Iżu (56) też nie ma numerów ramy! Sam go skrobalem do gołej blachy i nic, żadnych numerów nie było. Nie znalazłem też żadnych miejsc gdzie ktoś móglby majstrować szlifierką. Ogólnie rama byla podrapana jak od wiertarki, widać to nawet po pomalowaniu. Dla mnie to zawsze bylo dziwne. Jeden znajomy miał numer gdzieś przy siedzeniu pasażera!
BartekG - Sob 17 Mar, 2007

Witam!

Do MCfrag - ten numer pod tabliczką to jakieś rękodzieło. Iż 49 nie ma numeru na ramie. Chyba. że ramą nazwiemy uchwyty suwaków - numer jest (powinien być) nabity na prawym.

Michał - Sob 17 Mar, 2007

Pitek napisał:
Na moim Iżu (56) też nie ma numerów ramy! Sam go skrobalem do gołej blachy i nic, żadnych numerów nie było. Nie znalazłem też żadnych miejsc gdzie ktoś móglby majstrować szlifierką. Ogólnie rama byla podrapana jak od wiertarki, widać to nawet po pomalowaniu. Dla mnie to zawsze bylo dziwne. Jeden znajomy miał numer gdzieś przy siedzeniu pasażera!
W 56 numer jest na mocowaniu tylnego amortyzatora. Nie ma możliwości, żeby go nie było fabrycznie. Jeśli nie ma to znaczy, że ktoś go usunął. Nie wierz sprowadzaczom - na alegro jest teraz czoper-sroper zrobiony z Dniepra a zarejestrowany na Planetę 3. Z kolei nie tak dawno była na alegro Planeta 5 zarejestrowana na 56.
mcfrag - Sob 17 Mar, 2007

hmm.. wydaje mi się, że na mojej ramie też są takie numery. Sprawdzę w poniedziałek. A ten Iż z foty - jeśdzi gdzieś po Węgrzech, fota pochodzi ze skanu artykułu z jakiejś hungarskiej prasy. Ale po kiego ktoś miałby tłuc sobie sam numery, zwłaszcza pod oryginalną tabliczką? Nie potrafię sobie tego wyobrazić.
BartekG - Pon 19 Mar, 2007

Witam!

PO co miał nabijać - bo oryginalne niełatwo znaleźć, a muszą być :) W moim były zaszpachlowane, dopiero po malowaniu znalazłem. Tak więć nie wiedząc, gdzie są, a chcą zrobić przegląd "oficjalniej" najlepiej samemu nabić. Ale gdzie? Pewnie tam, gdzie są w 80% motocykli, czyli w okolicach główki ramy - elemen "trudnoprzeszczepialny" :)

Wojt@s - Pon 19 Mar, 2007

Michale u mnie też ktoś widocznie usunął numery bo nigdzie nie ma. Nawet tam gdzie piszesz w okolicach tylnego zawieszenia. Poprostu pustka, a po piaskowaniu też nic nie wyszło. No cóż:) ja z tego powodu nie narzekam. Co do śmiesznych rejestracji był ural zarejestrowany na :49:, i w dowodzie wpisana pojemność 350(chyba na jeden cylinder prawie:)



Pozdrawiam

Michał - Pon 19 Mar, 2007

No to już nie wiem. Ale szczerze wątpię, że nikt przy tym nie grzebał. Ruscy nawet wiadra numerowali.
spowiednik_10 - Nie 25 Mar, 2007

Michał a jeszcze napomkne na temat tabliczki znamionowej ,bo jesli chodzi o nr .na ramie to napewno ni mam ,i to ni szlifierka je zlikwidowała.

Acha a tabliczke mam jakoś taka mała i tylko jest nr wybity na niej ,znaczy nr . jest taki jak na silniku ,i nr jest małymi cyframi bity.

nima ani napiszu / iż/ ani rocznik ani nic .



Marek

Michał - Nie 25 Mar, 2007

Bo reszta informacji była tylko wydrukowana i zatarły się przez lata. Tylko nr ramy (taki sam jak silnika) był nabijany.

Nie wierzę, że nie było numerów na ramie i tej wersji będę się trzymał. :D

49robus - Sob 27 Gru, 2008

Witam!W moim iż-49 mam nabity numer z prawej strony główki ramy.Głęboko był schowany pod szpachla,czy to normalne?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group