IZHMOTO.PL
Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ

Imprezy - Ognisko na Pomorzu

Archi88 - Pon 23 Lut, 2015
Temat postu: Ognisko na Pomorzu
Przeprowadzony sondaż wykazał duże zainteresowanie pomysłem dlatego zakładam temat.

Wiosną zeszłego roku spotkaliśmy się przy ognisku u Motolisa, myślę, że można kontynuować tą nową tradycję i spotkać się ponownie, ale tym razem w innym miejscu. Na Pomorzu jesteśmy zahartowani do niskich temperatur i nie musimy czekać na lato. ;)

Miejsce spotkania będzie nad rzeką Brdą w okolicy Przechlewa, każdy z potencjalnych zainteresowanych ma w miarę podobny dystans do przejechania, więc z przyjemnością ogrzeje się przy ognisku. Wyżywienie we własnym zakresie.





Okolica należy do rezerwatu przyrody, więc skontaktuję się z leśniczym w sprawie przygotowania chrustu. Pewnie będzie jakaś niewielka opłata.

Termin to 11 lub 12 kwietnia (pierwszy weekend po Wielkanocy). Sobota lub niedziela do wyboru przez zainteresowanych i pogodę.

Czasowo wyglądałoby tak:
Ognisko od 12 do 14.
Wspólna jazda ok. 50-100km 14-17.
Słońce w tym czasie zachodzi ok. 19:40 więc spokojnie wróci się do domu za jasnego.

Po ognisku wspólna jazda w kierunku Bytowa, wąskie boczne drogi przez las, może jakieś szutry ? wieża widokowa na Górze Siemierzyckiej

Wszelkie pomysły mile widziane. Oczywiście zaproszeni są wszyscy, także na nieiżach.

jeż - Wto 24 Lut, 2015

Jak będzie ładna pogoda to czemu nie.

Tylko przy moim wiecznym braku czasu, na taki chwilowy wypad przy odległości ponad 200 km to pewno Iżem nie przyjadę.
Będę musiał trochę vulcana przegonić z logiem Iża na baku ;)

regers - Wto 24 Lut, 2015

Jeżu nie marudź, iżem i koniec kropka, ja też nie mam praktycznie czasu ale przyjadę, że by spotkać się w dobrym towarzystwie.
jarcco - Wto 24 Lut, 2015

Powitanie wiosny, proszę jaka nowa świecka tradycja! :)
Piszę się na to spotkanie, jak Bóg i partia pozwoli to przyjadę... czymś.

Archi88 - Wto 24 Lut, 2015

Jeżu, po 200km w obie strony da się zrobić jednego dnia Iżem, wiele razy tak jeździłem, ale tak jak napisałem można przyjechać innym sprzętem.

Jeśli Regers pisze poważnie i będzie więcej takich twardzieli to można pomyśleć na jakąś opcją noclegu, w kwietniu da się spać w namiocie.

Jeszcze mi się przypomniało, że 30km od miejsca gdzie będzie ognisko jest wielka piaskowa góra, jak będzie wola to również można tam pojechać.

motolis - Sro 25 Lut, 2015

Archi88 napisał/a:
można przyjechać innym sprzętem

To ja wpadnę ścigaczem klasy 175 rodzimej produkcji. ;)

Archi88 - Sro 25 Lut, 2015

Ty jako miejscowy masz obowiązek przybyć na Iżu! ;P
motolis - Sro 25 Lut, 2015

Jeśli wszyscy przyjadą na Iżach, to piknik będziemy mieli z głowy. A to chyba nie o to chodzi... :)
jarcco - Sro 25 Lut, 2015

motolis napisał/a:
Jeśli wszyscy przyjadą na Iżach

No i na Iżu nie da się pod tą górkę podjechać, przecież wyraźnie widać...

cygan41 - Nie 08 Mar, 2015

Ja pracuję w sobotę i niedzielę więc o wolne trzeba się postarać... zobaczymy
regers - Nie 15 Mar, 2015

No to jak w końcu chopy, kto jedzie?
nickeledon - Nie 15 Mar, 2015

regers napisał/a:
kto jedzie?


Ja.

regers - Nie 15 Mar, 2015

No to już jest komplet.
Archi88 - Nie 15 Mar, 2015

Jeśli ktoś jest chętny i ma dla niego duże znaczenie czy będzie to w sobotę 11.04 czy w niedziele 12.04 to nich od razu napisze. Szybciej ustalimy konkretną datę.
jeż - Pon 16 Mar, 2015

Ja jestem chętny i jeśli to ma jakieś znaczenie to bardziej pasuje mi niedziela. Z oczywistych względów - pracującej soboty jak zwykle :(
motolis - Wto 17 Mar, 2015

Ja mam nieco ponad 80km, postaram się dostosować. :)
Piter - Wto 17 Mar, 2015

regers napisał/a:
kto jedzie?

Ja również.

andrzej1003 - Wto 17 Mar, 2015

Mam zamiar i ja być
Archi88 - Sob 28 Mar, 2015

Jeżowi pasuje niedziela, Cygan41 jeśli dostanie wolne to też w niedzielę.

Termin spotkania przy ognisku to niedziela 12 kwietnia godzina 12:00.

jeż - Pon 30 Mar, 2015

No i gitara :)

Archi a jak pogoda? Zamówiona?

Archi88 - Pon 30 Mar, 2015

Pogodę to niech kto inny zamawia. Ja do niej szczęścia nie mam ;)
jeż - Pią 10 Kwi, 2015

Chyba ktoś pogodę zamówił :viva: Chociaż w sobotę ma być niby cieplej niż w niedzielę.
nickeledon - Sob 11 Kwi, 2015

Sprzęt zatankowany i wypucowany.


motolis - Sob 11 Kwi, 2015

Chłopaki, ja odpadam. :( Sorki.
nickeledon - Sob 11 Kwi, 2015

To chyba będzie trzeba Cię odwiedzić, i przetrzepać skórę :/
jarcco - Sob 11 Kwi, 2015

motolis napisał/a:
Chłopaki , ja odpadam


Czeski błąd ;) miało być odpalam!

motolis - Sob 11 Kwi, 2015

Cytat:
To chyba będzie trzeba Cię odwiedzić

Zapraszam. :)

jarcco napisał/a:
miało być odpalam!

No, miało być. :(

regers - Sob 11 Kwi, 2015

No ja tyż odpadam. Jutro klient będzie po moto, więc nie dam rady. A mnie też odwiedzicie?
nickeledon - Sob 11 Kwi, 2015

regers napisał/a:
A mnie też odwiedzicie?

No, ba też mi pytanie.

[ Dodano: Nie 12 Kwi, 2015 ]
Pomimo frontu jaki przetoczył się w nocy przez nasz region, rano wszyscy punktualnie stawili się w komplecie


i zrobiliśmy gorące ognisko

Archi88 - Nie 12 Kwi, 2015

Wszyscy stawili się przed czasem, a myślałem, że będę pierwszy ;)

Wietrzna pogoda dała się niektórym we znaki. Pisząc tą wiadomość mam obok siebie stos chusteczek ;)







W pełnym składzie zrobiliśmy ok. 30km.



Część z nas dojechała do Góry Siemierzyckiej, gdzie urządziliśmy marsz na orientację w poszukiwaniu wieży widokowej. Niektórzy nie mieli już siły na nią wejść :D







Pozdrawiam uczestników

jarcco - Nie 12 Kwi, 2015

nickeledon napisał/a:
i zrobiliśmy gorące ognisko

... i upiekliśmy kilka kiełbas na jednym ogniu.



Zrobiliśmy kilka fotek pamiątkowych

Archi88 napisał/a:
marsz na orientację w poszukiwaniu wieży widokowej.

...tak, tam gdzieś jest wieża.
3xGPS + człowiek z kijami... i znaleźliśmy



Spędziliśmy kilka sympatycznych godzin. Przejechałem ok. 300km, które nie byłyby tak fajne, gdyby nie sympatyczne towarzystwo. Dziękuję wszystkim, a specjalne podziękowania dla głównego organizatora - Artura! :thumbup:

jeż - Pon 13 Kwi, 2015

Oj tak ten wiatr był straszny. Aż wstyd się przyznać, ale po przejechaniu ponad połowy trasy musiałem zawrócić. Moja żona wytrzymała tylko do Koronowa. Na tamtejszej stacji jak z siadła z motocykla to myślałem, że się rozpadnie, trzęsła się jak po piątych imieninach ca najmniej ;) Także po ogrzaniu się na stacji musiałem wykonać nie bezpieczny manewr zawracania.

Ale jak to mówią co się odwlecze to nie uciecze. Odbiję sobie to następnym razem.

nickeledon - Pon 13 Kwi, 2015

jeż napisał/a:
żona wytrzymała tylko do Koronowa


Kobieto, puchu marny :) Moja została w ciepłych pieleszach, a za plecak robił twardziel Misiek.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group