|
IZHMOTO.PL Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ |
|
Imprezy - Złombol 2016
SaS - Sro 20 Lip, 2016 Temat postu: Złombol 2016 Witam, mam przyjemność zaprezentować poczynania załogi Skodillaka, której jestem załogantem , do tegorocznej edycji Złombola:
Tegoroczna edycja jest dwustopniowa, ponieważ pierwszą metą jest Palermo na Sycylii, a etap specjalny to wyjazd do Tunezji. My ze względu na fundusze i ograniczony czas, odpuszczamy Tunezję i jedziemy jedynie do Palermo.
Link do strony Oficjalnej rajdu: http://zlombol.pl/index.php/pl/
Link do naszego profilu na Facebook: www.facebook.com/zlombolskodillac
Skąd wziął się pomysł? Już od kilku lat obserwowaliśmy z kolegą tą imprezę oraz relacje uczestników z tras. Potem, pojawiło się marzenie żeby wziąć udział w niej udział, ale zawsze było nie po drodze, szkoła, brak kasy i itp.
W tym roku mieliśmy przełom, jako że obchodziliśmy ćwierćwiecze urodzenia, postanowiliśmy zrobić coś szalonego, spełnić marzenie i wyruszyć na Złombol pomimo przeciwności( ...puk...puk...puk...) niestety tych już było sporo i to dość mocnych , ale się nie poddajemy
Rozglądając się za autem, rozważaliśmy kilka opcji: wartburga 1.3, ładę albo jakąś skodę.
Po oglądnięciu paru potencjalnych pojazdów, zdecydował element ekonomiczny (czyli cena).
Proszę Państwa, przedstawiam naszego Skodillaca, czyli Favoritke 135 LS '92r. kupioną za jedynie 800zł ( foty z dnia zakupu)
Mając auto, od razu postanowiliśmy się zarejestrować
Ale wracając do tematu rajdu. Jak wiadomo, impreza ta ma charakter charytatywny. Celem jest zebranie jak największej kwoty pieniędzy, która zostanie wykorzystana w 100% na zakup dóbr oraz wycieczek dla dzieci z domów dziecka. Patronem jest Fundacja Nasz Śląsk im. gen. Józefa Ziętka z siedzibą w Chorzowie. W roku 2007, podczas I edycji rajdu zostało zebrane ponad 15 000,00. W roku 2008 kwota ta wyniosła blisko 40 000 zł, w 2009 r. niemal 44 000 zł., a w 2010 przekroczyliśmy 170 000 zł. Kolejno w roku 2011 ponad 230.000 zł, w 2012r. ponad 340.000 zł ,w 2013r. ponad 302.000zł w 2014r. ponad 676.000zł, a w 2015r. Ponad 734.000 zł!!!! Środki te pozwoliły na zakup mnóstwa sprzętu RTV i AGD, zabawek, materiałów edukacyjnych oraz wyposażenia wnętrz dla dzieci z domów dziecka z Katowic.
Dla tego, jak reszta uczestników, oferujemy udostępnienie darczyńcom powierzchni reklamowej na naszym pojeździe. Więc jeśli ktoś chciałby wspomóc dzieci i wystawić reklamę na naszym skodillacu to zapraszam na PW, chętnie udzielę dodatkowych informacji, również na stronie rajdu jest kilka wskazówek dotyczących darowizn http://zlombol.pl/index.p...q-darczycy.html
Z favoritą walczymy już od końca kwietnia, relacje z remontów dodam później, bo już tego trochę się nazbierało
ufff.
Tak więc C.D.N.
nickeledon - Czw 21 Lip, 2016
Miałem kiedyś taką, w kolorze błękitnego nieba, a teraz to złom Dużo wrażeń życzę i czekam na relację!
rastuch - Czw 21 Lip, 2016
Powodzenia!! Też chciałbym uczestniczyć w czyms takim jednakże jak na razie sam pomysł zmuszony jestem odsuwać rokrocznie na dalszy plan.
W tamtym roku jeden z łemzeciarzy poleciał na jaskółce
Podrzucam wam link do fot tak dla zachęty i mobilizacji
https://picasaweb.google.com/103584108753533047005/Zlombol2015MZJaskoKa?feat=directlink
regers - Pią 22 Lip, 2016
O widzę znajomego poldka z Wołowa. Chłopaki się bawią.
jarcco - Pią 22 Lip, 2016
Oryginalny sposób uczczenia ćwierczwiecza. Aż mi szkoda że to tak daleko za mną
Skodillak to niegdyś marzenie.
Podziwiam, kibicuję i liczę na ekstra relację!
FK - Sob 23 Lip, 2016
Daleko od 25 lat ale ja mam blisko do 2x i nysą jeździłem i ją naprawiałem wielokrotnie w rowie -- np. sprzęgło
jak patrzę na zdjęcia to zazdroszczę tych chwil i emocji
SaS - Czw 25 Sie, 2016
Dzięki za ciepłe słowa
Zostało już tylko 30dni do wyjazdu, więc czas się kurczy. Jednak auto jest już praktycznie na finiszu, jedynie trzeba dokończyć polerkę i nalepiać nalepki
Aktualnie w skodillacu zrobiliśmy:
-wymiana rozrządu + ustawienie zapłonu i regulacja zaworów
-nowa pompa paliwa z epoki
-wymieniony olej w silniku i skrzyni
-wymienione przewody hamulcowe
-wymienione tarcze, tłoczki i klocki z przodu
-wymienione tłoczki, szczęki, łożyska i linki ręcznego z tyłu
-nowy układ wydechowy
-nowe świece, przewody i palec rozdzielacza
-naprawione zostały lampy przeciwmgielne i ogrzewanie tylnej szyby
-dodaliśmy głośniki z tyłu
-naprawiony został licznik kilometrów, bo wcześniej jedynie pokazywał aktualną prędkość
-nowy termostat
-pozbyliśmy się również termostatu w filtrze powietrza i teraz ciągle podaje zimne, zamiast ciepłego powietrza
-przeczyszczony gaźnik i wymienione zużyte membrany
czekamy na alternator zapasowy, który został oddany do zakładu, przed wyjazdem zaglądniemy jeszcze do pompy wody oraz do siedzenia kierowcy, bo z niewyjaśnionych przyczyn wypadła blacha podtrzymująca gąbkę od dołu
Kilka zdjęć z przebiegu poszczególnych etapów
Pierwsze paczki z częściami, były wielkościowo niczym kostki siana
Tarcze jeszcze z czeską ulotką
Po myciu silnika, była tam już taka skorupa że mechanik nie chciał się podjąć roboty
Dokładniejsze inspekcje ujawniły domowe sposoby naprawy cięgna tylnej klapy , jak na razie działa więc zostawiliśmy w spokoju.
Oczywiście nie mogliśmy zapomnieć o klimatyzacji, przynajmniej dla kierowcy
Kolejnym gadgetem był dodany Voltomierz na tablicę zegarów
Test na uszczelkę pod głowica z wynikiem POZYTYWNYM
C.D.N.
nickeledon - Czw 25 Sie, 2016
SaS napisał/a: | w skodillacu zrobiliśmy: |
To jaki to teraz złom, toć to nówka sztuka teraz będzie
hrabia_T - Czw 25 Sie, 2016
Jak test wypada POZYTYWNIE to nie zawsze jest dobrze
SaS - Czw 25 Sie, 2016
hrabia_T napisał/a: | Jak test wypada POZYTYWNIE to nie zawsze jest dobrze
|
W tym wypadku chodziło, że jest wszystko ok Jakby była walnięta, to na zielono by się zabarwiło.
Gaca - Pią 26 Sie, 2016
SaS napisał/a: | Jakby była walnięta, to na zielono by się zabarwiło. |
To nie daje 100% wiedzy na temat uszczelki. Pewne jest, że nie jest palnięta na kanałach płynuchłodzącego. Zawsze jeszcze może być palnięta na styku "garnków", a wtedy powyższy test również będzie pozytywny. Na szczęście Favoritka nie należała do tych popularnie katowanych pojazdów, więc z wysokim prawdopodobieństwem można zarekomendować dobry stan "szczelniwa"
nickeledon - Pią 26 Sie, 2016
Gaca napisał/a: | może być palnięta na styku "garnków" |
To należy dokonać pomiaru ciśnienia sprężania na każdym cylindrze, wtedy się okaże czy gdzieś nie dmucha.
SaS - Sro 21 Wrz, 2016
4 dni do startu a my jeszcze w powijakach , chociaż jestem już w połowie spakowany, nie wiem jak koledzy, a będzie nas trzech, wyruszamy do Katowic w sobotę.
parę dni temu dorwałem tegoroczną ulotkę:
Od ostatniego postu w samochodzie niewiele się zmieniło, została wymieniona pompa wody na nową, oraz zabezpieczyliśmy korki przed zaginięciem (już raz zgubiłem od płynu wyrównawczego)
Dokończyliśmy również polerkę, niestety mam tylko fotkę z początkowych etapów, ale i tak wyszedł "kosmos"
Udało się też opanować temat gaźnika, okazało się, że zawór iglicowy wyrobił się przy pływaku, przez co był wyższy poziom paliwa. Dodatkowo dzisiaj została przeprowadzona regulacja na analizatorze spalin, w jednym z pozostałych wrocławskich zakładów "regulacji gaźników" u pani Stefanii.
Został jeszcze do ogarnięcia temat nalepek, już są podrukowane, jedynie trzeba je dociąć i nakleić, ale tym się zajmiemy już w piątek rano (mieliśmy we wtorek ale niestety plany się pokrzyżowały).
C.D.N.
andrew766 - Sro 21 Wrz, 2016
To nic tylko życzyć powodzenia i bezawaryjnej jazdy.
nickeledon - Sro 21 Wrz, 2016
SaS napisał/a: | będzie nas trzech, |
A w każdym z nas inna krew. Jestem pewien, że będzie "tam i z powrotem".
SaS - Sob 24 Wrz, 2016
auto wstępnie oklejone, resztę nalepek dokleimy na starcie, przy rozdziale numerów startowych
Czas ruszać w drogę, jutro oficjalny start mam nadzieję, że chociaż do Katowic dojedziemy
Lepsze zdjęcia oklejonego dodam później, bo te z telefonu światło odbiły
nickeledon - Sob 24 Wrz, 2016
Tak sobie teraz myślę widząc reklamę forum, że można było zrobić jakąś małą ściepę na kabandzię dla chłopaków
tybusz - Nie 25 Wrz, 2016
Na tej mapce można podglądać uczestników "Złombola" i kierunki jakie obrali jadąc do Palermo. Sas i załoga mają ikonkę wózka inwalidzkiego
Tutaj jedzie Maciek (link). Jak na razie dają radę!
SaS - Nie 25 Wrz, 2016
Na razie idzie dobrze. Teraz mamy nocleg w Graz. Predkosc przelotowa 90-95. Spalanie na autostradzie poniżej 7l!
nickeledon - Pon 26 Wrz, 2016
Chyba Was wczoraj widziałem w Tv24.
Spiker - Pon 26 Wrz, 2016
SaS napisał/a: | zabezpieczyliśmy korki przed zaginięciem (już raz zgubiłem od płynu wyrównawczego) |
Mocna przesada. Taki korek nie ma prawa się odkręcić. Wiem co mówię, bo znam temat od strony zawodowej. Te od płynu chłodniczego (ze zbiornika wyrównawczego) pewnie zatrzaskują się w pozycji całkowicie zakręconej. Może po prostu nie dokręciłeś do końca - do zatrzaśnięcia.
Fajna przygoda. Trzymam kciuki!
hrabia_T - Wto 27 Wrz, 2016
Tak patrze na mapę i widze, że chłopaki zamiast do celu to maja relaks na plaży w Pesaro.
tybusz - Wto 27 Wrz, 2016
Proszę, nawet "innostrancy" złapali charytatywnego bakcyla
Jeszcze przed startem, i po starcie też, tak wygląda chwila "wolnego czasu".
Dochodzą do nas słuchy o rozsypanych skrzyniach, rozwalonych mostach, o problemach z elektryką i żeby nie było, że u nas tak różowo
Połowa drogi i kemping pod Wenecją.
Ech ta globalizacja.
Ze stacji benzynowych możemy być dumni
Poczciwa nyska pociska, aż miło popatrzeć.
cdn.
tybusz - Sro 28 Wrz, 2016
Neapol, plaża, czego chcieć więcej
Jest co zwiedzać, niestety czas nas goni, może w drodze powrotnej
Chłopaki mieli miękko, ale poldi wreszcie wstał z kolan.
Moja zmiana za kółkiem i z właściwym tłem
cdn.
nickeledon - Czw 29 Wrz, 2016
tybusz napisał/a: | Neapol, plaża, |
A dieta z międzymorza.
jarcco - Pon 03 Paź, 2016
No i jak tam, no i co tam?
Jak się jedzie bez klimy i licznika?
tybusz - Pon 03 Paź, 2016
Trochę mnie nie było i mam już zaległości
Fotki z promu Neapol - Palermo, oszczędzamy na kajucie i śpimy na pokładzie.
Nabrzeże portowe w Palermo wita nas o poranku.
[ Dodano: Wto 04 Paź, 2016 ]
METAAA !!!
Biwak pod Palermo, totalny luz i czas kolejnych integracji
tybusz - Sro 05 Paź, 2016
Wrzucam takie szybkie foty, główny zainteresowany jest już niedaleko.
Droga powrotna, już na stałym lądzie - Messyna
Taki ichniejszy Kostrzyn nad Odrą, Pompeje czy jakoś tam
Okolice Wenecji, późna pora i chroniczny brak "ojro" zmuszają nas do noclegu w skodzinie.
jarcco - Sro 05 Paź, 2016
Kawał świata!
Gaca - Sro 19 Paź, 2016
Przy najbliższej okazji będę prosił o przedstawienie pełnej relacji specjalnie dla mnie
SaS - Sro 15 Lut, 2017
O kurczę, jestem dopiero w połowie trasy, a niestety, pamięć w tym wieku już nie ta
Temat zakończyłem zdjęciem z kontynentalnych Włoch z Messyny.
Droga powrotna przewidziana była na zwiedzanie, co też uczyniliśmy.
Kierunek, jakże by inaczej - Pompeje !
W oddali sprawca tej zagłady - Wezuwiusz
Trochę furmanek tędy się przetoczyło.
Życie się jeszcze tli.
Uwczesne "toyki"
Pompeje oblukane, myślę, że to nie ostatnia wizyta w tym miejscu, na wszelki wypadek omijajcie je w okresie wakacyjnym.
jarcco - Czw 16 Lut, 2017
Te postacie w akwariach, jedna na plecach, druga na brzuchu, to co to ?
hrabia_T - Czw 16 Lut, 2017
" Największe wrażenie w Pompejach wywołują jednak nie ruiny, a gipsowe odlewy ciał. Nie są to prawdziwe ciała, gdyż podczas wybuchu wulkanu: pył i gorąco zabijało ludzi. Kilkumetrowa warstwa popiołu okrywała ciała, które po prostu pod wpływem temperatury znikały, tworząc pustą przestrzeń w środku. Doktor Fiorelli opracował jednak metodę robienia ich odlewów: przez niewielki otwór wlewał gips sztukatorski, dzięki czemu możemy podziwiać dzisiaj odlewy skręconych w przedśmiertnych konwulsjach ciał mieszkańców Pompejów. "
Sie oglada Diskowery
Łukasz Hawryluk - Pią 17 Lut, 2017
SaS napisał/a: | myślę, że to nie ostatnia wizyta w tym miejscu, |
Oj chyba planujesz wycieczkę iż-em
SaS napisał/a: | Trochę furmanek tędy się przetoczyło. | a droga jeszcze istnieje - paczcie drogowcy! hrabia_T napisał/a: | odlewy skręconych w przedśmiertnych konwulsjach ciał mieszkańców Pompejów. " |
Tak to już jest, że tragedie bardziej się zapisują w historii
SaS - Pią 17 Lut, 2017
Na całej trasie spotykamy strudzonych polskich wędrowców, ale tylko my niesiemy imię iża na swoich blachach w świat
Z racji mało zasobnego portfela parkujemy w różnych miejscach szemranych, najlepiej w grupie lub zalegamy na stacjach benzynowych.
Czasem trzeba pozwolić sobie na odrobinę luksusu
W Polsce, przyznam, jadłem smaczniejsze
Z Pompei deportujemy się na drugą stronę "buta", do San Marino, ale zanim dojedziemy, trochę fotek z trasy.
Regers tu tankował
Jak w iżu, szczególnie w górkach brakuje trochę prądu
ale idziemy jak burza "Hołowczyc" tylko w Austrii dał raz plamę.
kuba_777 - Sro 22 Lut, 2017
jarcco napisał/a: | Te postacie w akwariach, jedna na plecach, druga na brzuchu, to co to ? |
Sas nie odpowiedział
te postacie w "akwariach" to gipsowe odlewy ludzi, zasypanych przez gorący popiół. w czasie wykopalisk archeolodzy natknęli się na pustki w warstwie popiołu. Początkowo nie wiedzieli albo bardziej nie zdawali sobie sprawy z tego co odkopali. Wypełnili je przestrzenie gipsem i po jego zastygnięciu odkryli co to za "puste miejsca". W Pompejach znajdują się dużo bardzie dramatyczne odlewy. przestawiają ludzi walczących o życie. W niedalekim Herkulamum, które również padło ofiarą wybuchu Wezuwiusza, zupełnie niedawno archeolodzy w nadbrzeżnym (wówczas) magazynie odkryli ciasno zapełnione pomieszczenia takimi pustkami.
SaS - Sro 22 Lut, 2017
Kuba, właśnie to miałem na myśli, Herkulanum
W dużo mniejszym stopniu rozdeptana przez turystów, a nie mniej ciekawa.
Jak już wspomniałem, nasza ekipa uderza na Święte Księstwo, w niezmienionym składzie
Stadt Plan
Hmm, stoję na "Grodzisku" i podziwiam drogę "Baltazara Gąbki" !?
Najważniejszy obiekt San Marino zdobyty, solidny deszcz wybił nam z głowy dalsze zwiedzanie
Szybko znaleźliśmy nocleg i nowych kolegów
PS.
Spóźniona informacja, Pompeje zwiedzamy za darmo w pierwszą sobotę miesiąca, a tak 10 ojro
SaS - Nie 26 Lut, 2017
Dzień zaczynamy wcześnie, bo i droga daleka, kierunek - Wenecja !
Czas ewakuować obozowisko.
Szczęściem nie moja zmiana za kółkiem
Inni też nie śpią.
Ale suszy, a wodociąg czasowo wyłączony
Chwila na rozprostowanie kości.
Taki widok zawsze cieszy
cdn
SaS - Pią 10 Mar, 2017
Zaczynam wenecką mini relację, jakże by inaczej, zdjęciem lustra weneckiego
Powoli, nie śpiesząc, wbijamy się w ciasne uliczki.
Podążaliśmy za zapachem grzyba i pleśni - opłacało się
Dzień pełen wrażeń skończył się nie wiadomo kiedy
I nastał wieczór
kuba_777 - Pią 10 Mar, 2017
w dalszym ciągu zazdraszczam Ci tej wyprawy. Ale powiedz Sas jakie zapachy unosiły się nad weneckimi kanałami? ja co prawda byłem w środku lata kiedy w cieniu było ponad trzydzieści parę stopni, to perfumą niestety nie waniało...
[ Dodano: Pią 10 Mar, 2017 ]
chociaż i tak widoki, zabytki a przede wszystkim pobyt w takim miejscu rekompensował wszystko
jeż - Sob 11 Mar, 2017
Pal licho zabytki i zapachy, otwieracz do piwa Maciek masz ekstra
|
|