IZHMOTO.PL Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ
Imprezy - MRU, czyli Iżowe ognisko
nickeledon - Sob 24 Wrz, 2016 Temat postu: MRU, czyli Iżowe ogniskoSłowo się rzekło i się teraz materializuje.
Tak jak już wspominałem w temacie Piknikowym, jest pomysł, aby zwieńczyć wspólne jeżdżenie miłym jesiennym akcentem. Z terminem klamka zapadła i wypada na pierwszy weekend października czyli 30.09-02.10. Kto więc ma ochotę poMRUczeć z przytupem swoim Iżem, Junakiem, MZetą tudzież innym Simsonem zapraszamy w tych dniach do Międzyrzecza. W planie pijaństwo, ognicho z czym kto woli i objazd po okolicy ze wskazaniem na Międzyrzecki Rejon Umocnień czyli takie betonowe piwnice.
Jedyne co może zakłócić plany to tragiczne załamanie pogody (czytaj -15 st.C lód, zamieć itp.) Miejscówa jest już sprawdzona przez dzielną trójkę forumowych wagabundów, są to 5 tapczanowe piętrowe domki BRDA w cenie 250 zł domkoweekend, czyli wychodzi 5 dych za miejsce do spania (25zł/noc). Cała reszta w osobistym zakresie.
PS. Zgłoszenia do poniedziałku do północy.
PS1. Jedną z wielu atrakcji będzie Pogoń za Motolisem. Ma silnik znów na dotarciu, jest więc szansa na dopadnięcie gada.motolis - Sob 24 Wrz, 2016 Hmmm... Może się skuszę.
Co do pogoni, to radzę uważać! Mam zębatkę 20-tke i nierówno pod sufitem! mcfrag - Sob 24 Wrz, 2016 Spotykamy się w piątkowe popołudnie/wieczór w Międzyrzeczu, dokładnie tutaj:
Potencjalnych chętnych prosimy o możliwie szybkie ujawnienie swoich zamiarów, żeby nie okazało się że zarezerwowaliśmy zbyt mało miejsc noclegowych.
nickeledon napisał/a:
Miejscówa jest już sprawdzona przez dzielną trójkę forumowych wagabundów, są to 5 tapczanowe piętrowe domki BRDA w cenie 250 zł domkoweekend, czyli wychodzi 50 dych za miejsce do spania (25zł/noc). Cała reszta w osobistym zakresie.
Jeżeli chodzi o domki, to warunki są raczej spartańskie. Należy przewidzieć własną "pościel", czyli ciepły śpiwór, zważywszy na panujące w nocy temperatury (domki nie są ogrzewane).
W domkach jest prąd i bieżąca woda. Toalety i umywalnia/łaźnia w osobnym budynku.
nickeledon napisał/a:
W planie pijaństwo, ognicho z czym kto woli i objazd po okolicy ze wskazaniem na Międzyrzecki Rejon Umocnień czyli takie betonowe piwnice.
A jeżeli będzie zainteresowanie i wystarczy nam czasu, spenetrujemy (bardzo dokładnie) jedyną w Europie czynną parowozownię.
Potencjalnych chętnych prosimy o możliwie szybkie ujawnienie swoich zamiarów
No ja zacznę, abym nie musiał później pod werandą nocować. Rezerwuję jedno poddasze tj. dwa wyra, w tym domku bez karaluchów i szczurów wyłażących kanalizacją Łukasz Hawryluk - Wto 27 Wrz, 2016
mcfrag napisał/a:
szybkie ujawnienie swoich zamiarów
A więc ujawniam:
Planuję dojechać w sobotę na ok 16.00-17.00 na cytuję "pijaństwo, ognicho" . Niestety w piątek temat się rozstrzygnie więc proszę (jeśli to możliwe) o wstępną rezerwację jednego łóżka w pokoju z oddzielną łazienką, ogrzewaniem i telewizorem rastuch - Wto 27 Wrz, 2016 My pasujemy - zaplanowano mi prace gospodarcze w rodzinnej miescinie i klamka zapadla.
Z checią obejrze foty
Bawcie sie dobrze bo wrzesień pogodowo rozpieszcza jeż - Wto 27 Wrz, 2016 Marek tak zachęcił tymi szczurami i karaluchami, że każdy zastanawia się nad przyjazdem nickeledon - Wto 27 Wrz, 2016 Sądziłem, że to dodatkowa atrakcja, jak nietoperze w MRU i mrówki kanibale jarcco - Wto 27 Wrz, 2016 No to zazdraszczam, ja oczywiście jak to najczęściej bywa będę zapier.. w robocie. No aż mnie dupę żal ściska motolis - Sro 28 Wrz, 2016 No szkoda , ja właśnie do chaty wlazłem rastuch - Sro 28 Wrz, 2016
jeż napisał/a:
Marek tak zachęcił tymi szczurami i karaluchami, że każdy zastanawia się nad przyjazdem
Szczury i karaluchy-tzn zaprowiantowanie jest na miejscu jeż - Pon 03 Paź, 2016 Miały być co prawda bunkry, ale to nic - tam też było pięknie.
Takich ujęć jak wyżej na pewno będzie dużo więcej
A tu parowóz ekologiczny z Euro 5
Mała dyskusja na torach.
Podsumowując w wielkim skrócie: było zajebiście. A ci, co nie byli - niech żałują.
W sobotę przejechałem 530km, drogę powrotną miałem prawie całą pod wiatr i mięśnie mnie bolą jak po siłowni. Na paliwo wydałem 143 zł i o zgrozo na bramki autostradowe u ździercy Kulczyka 96zł. Dla porównania - w przeciwnym kierunku, czyli na Łódź, za te same kilometry zapłaciłbym 18zł, ale tam szanuje się motocyklistów i mają zniżkę.
A bym zapomniał owady, też dopisały w drodze powrotnej.
I mała zagadka, zgadnijcie co miałem na niedzielny obiad
Dziękuję wszystkim za wspólnie mile spędzony czas i przejechane kilometry.
Bateryjki sobie naładowałem na jesień.katok - Pon 03 Paź, 2016 Jak to co ?
Smażone karaluchy ☺mcfrag - Pon 03 Paź, 2016 Parę pstryków z weekendu.
Kwatera główna:
Garaż - przydał się podczas nocnego oberwania chmury.
Jeden robi, reszta "życzliwie" komentuje.
Na szczęście prądu nie zabrakło.
Miejscowa fauna będzie nas miło wspominać.
Od razu widać, że to spotkanie Izhmoto.
Paweł zamówił pełen wypas, z woskowaniem i myciem podwozia.
Waga ciężka:
W poszukiwaniu szprych do Junaka zjechaliśmy z asfaltu.
Wolsztyn. Parkujemy złom...
i zaczynamy zwiedzanie. Nieczęsto można zobaczyć tyle starego żelaza w jednym miejscu.
49 rządzi!
To był dobry weekend, fajnie, że udało się nam spotkać i wspólnie pojeźdzć. Mam nadzieję, że narodziła się nowa świecka tradycja i w nieodległej przyszłości uda się takie jesienne motospotkanie powtórzyć. W zasadzie nie mamy wyjścia - żadna z tytułowych atrakcji nie została skonsumowana. jeż - Wto 04 Paź, 2016
katok napisał/a:
Smażone karaluchy ☺
Niestety Krzysiek nie trafiłeś. Na obiad był gulasz nickeledon - Sob 01 Kwi, 2017 Podobno ktoś chrust zbiera i szuka zapałek...motolis - Nie 02 Kwi, 2017 Tak jest , za tydzien odpał jak pogoda dopisze 😀
Ktos chetny ?nickeledon - Nie 02 Kwi, 2017
motolis napisał/a:
Ktoś chętny ?
Jak już nadmieniałem, poddasze dla mnie.motolis - Wto 04 Kwi, 2017 Kruca fix , pogoda sie psuje nickeledon - Wto 04 Kwi, 2017
motolis napisał/a:
Kruca fix , pogoda sie psuje
Tylko w Wołowie.mcfrag - Sob 16 Wrz, 2017 Minął rok. Jako, że jest w narodzie chęć spotkania, kanałami pozaforumowymi, po burzliwych nocnych obradach na bazarze i godzinach bilateralnych telekonferencji, zostało ustalone, że nowa, świecka tradycja będzie kontynuowana. Miło mi poinformować: tegoroczne spotkanie wkrótce się odbędzie! Nawet znana jest już data tego doniosłego wydarzenia: pierwszy weekend października, czyli 6-8.10.2017.
Jako, że ostatnia miejscówa wszystkim pasowała, ponownie spotkamy w Międzyrzeczu, na tajnym campingu przy ul. Leśnej 10 (szczegóły w poprzednich postach). Dziś rozmawiałem z Maćkiem, gospodarzem terenu (miał mnie w telefonie, skubany! ) i zaklepałem domki. Wszystko już na nas czeka, pozostaje tylko dojechać.
Październik to nie lipiec, dlatego przypominam o przygotowaniu się na niskie temperatury, także w nocy. W domkach jest prąd i bieżąca woda, niestety nie są one ogrzewane, dlatego warto zabrać ciepły śpiwór (lub dwa letnie).
Uwaga! to nie jest żadne branżowe spotkanie, więc nie trzeba się przejmować koszernością, marką Iż itp. Po prostu jest okazja godnie pożegnać ten rok, po ludzku pogadać i spędzić bezstresowy weekend poza domem. Jeżeli pogoda pozwoli namawiałbym jednak do przyjazdu na motocyklu (jakimkolwiek) - być może uda się nam wspólnie zrobić parę kilometrów. Wypadałoby w końcu zobaczyć tytułowe MRU! A może nie? No bo co będziemy robić za rok?
Czy w ogóle są chętni? Ochotnicy, wystąp! regers - Sob 16 Wrz, 2017 Z chęcią ale nie mam juz urlopu.nickeledon - Sob 16 Wrz, 2017 Łącza już rozgrzane do czerwoności, Jurand krzyczy: Ja! Ja też chcę! To chyba go wezmę ze sobą, co nie? andrew766 - Nie 17 Wrz, 2017
regers napisał/a:
Z chęcią ale nie mam juz urlopu.
Załatwię Ci L4 na cały tydzień
Ja jadę i poproszę o rezerwację jednego ciepłego wyrka .andryś - Nie 17 Wrz, 2017 Bardzo mocno się zastanawiam nad udziałem w tym spotkaniu tylko staram się jeszcze kogoś od siebie dokoptować. W grupie raźniej. Jaki jest koszt tego noclegu?jarcco - Nie 17 Wrz, 2017
nickeledon napisał/a:
Łącza już rozgrzane do czerwoności, Jurand krzyczy: Ja! Ja też chcę!
Ja! Ja też przyjadę! Mam urlop!
mcfrag napisał/a:
to nie jest żadne branżowe spotkanie, więc nie trzeba się przejmować koszernością
Super! bo szprychy mam... ale mi magnes z błotnika spada. Łukasz Hawryluk - Sro 20 Wrz, 2017 Fajno!
Będę w sobotę rano Archi88 - Czw 21 Wrz, 2017 Mnie niestety nie będzie. Znowu wesele.rufi - Pią 22 Wrz, 2017 Tak się składa że w sobotę będę w Świebodzinie i z miłą chęcią chciałbym do Was dojechać i podać na powitanie łapę w realu mogę ? rastuch - Pon 25 Wrz, 2017 Jak dam radę coś zaurlopować to będziemSuchy - Pon 25 Wrz, 2017 Ja nie dam rady, bo pracuję w firmie od niedawana, wiec na urlop nie ma co liczyć. andryś - Wto 26 Wrz, 2017 Niestety jednak nie tym razem:(Ozzy - Czw 28 Wrz, 2017 Ale peszek, będę w Międzyrzeczu we wtorek
Niestety nie jadę motocyklem bo sprawy służbowe.Suchy - Pon 02 Paź, 2017 A gdzie relacja?jarcco - Pon 02 Paź, 2017
Suchy napisał/a:
A gdzie relacja?
mcfrag napisał/a:
pierwszy weekend października, czyli 6-8.10.2017.
No chyba że jest tu jakiś jasnowidz nickeledon - Sro 04 Paź, 2017 Jak to bywa sukces ma wielu ojców, a porażka zawsze będzie sierotą. Cóż, za sierotę przyszło robić mi.
Niezmiernie przykro mi jest poinformować szacowne grono forumowiczów, które miało nadzieję na jeszcze jeden wspólny weekend, że tegoroczne MRUczenie się nie odbędzie. Chyba zbyt optymistycznie podeszliśmy z terminem, trzeba to będzie na przyszłość przemyśleć. Głównym powodem zaistniałej sytuacji jest grafika jaką otrzymałem od zaprzyjaźnionego meteopaty z informacją, abym się nie łudził, że może być lepiej.
Niniejszym pragnę wyrazić swój głęboki żal i smutek , przeprosić wszystkich którzy w jakiś sposób doznali uszczerbku w swoich planach życiowych i zapewnić o mojej empatii.
PS
Żeby nie było, że jakie mnięczki jesteśmy to oficjalna wersja jest taka, że nie kończymy sezonu, a zakończenie zrobimy wczesną wiosną wraz z otwarciem nowego
Z Iżowym pozdrowieniem do rychłego zobaczenia Marek.jarcco - Sro 04 Paź, 2017
nickeledon napisał/a:
Niniejszym pragnę wyrazić swój głęboki żal i smutek
Łączam się Panie w bólu. Jak ja to powiem memu motocyklu?
nickeledon napisał/a:
nie kończymy sezonu, a zakończenie zrobimy wczesną wiosną
Ta optymistyczna wersja jest jednak bliższa mojemu sercu. W takim razie ujeżdżać będę do wiosny nickeledon - Sro 04 Paź, 2017
jarcco napisał/a:
Jak ja to powiem memu motocyklu?
Może jakoś go udobruchamy? Może w sobotę lub niedzielę otworzy się jakieś okienko pogodowe na krótką przebieżkę po Kaszubach?Łukasz Hawryluk - Czw 05 Paź, 2017
nickeledon napisał/a:
otworzy się jakieś okienko pogodowe
i wleci orkan Ksawery
Najważniejsze żeby jechać z wiatrem bo jest szansa na 150km/h na iż-u.hrabia_T - Czw 05 Paź, 2017 Nóż w plecy ! Od wtorku jestem w Lubuskiem oto dowód :
Już moje dzieci cieszyły się, że zobaczą motory a tu taka akcja .motolis - Czw 05 Paź, 2017 Ehh , ja też miałem nadzieję że się uda Ale z drugiej strony będę miał więcej czasu na robotę
Trzymajmy kciuki , aby przyszły sezon był owocny w Iżowe spotkania nickeledon - Czw 05 Paź, 2017 Mam taką depresję od dwóch dni, że w kółko leci tylko Desintegration The Cure regers - Czw 05 Paź, 2017 Marek! Przestań pitolić tylko wypowiedz się w swoim temacie. andrew766 - Czw 05 Paź, 2017 Marek , nic mu nie mów bo zaraz będzie swoje cylindry szlifował. nickeledon - Czw 05 Paź, 2017 Mów, nie mów, nie chce mi się z Wami gadać...motolis - Sob 07 Paź, 2017 Pogoda jednak całkiem znośna , następnym razem nie odpuścimy tematu !!!!
W tym roku jestem zabiegany i czuję się winny za niepowodzenie operacji .nickeledon - Sob 07 Paź, 2017
motolis napisał/a:
Pogoda jednak całkiem znośna , następnym razem nie odpuścimy tematu !!!!
Nawet nie dzwoń domnie Łukasz Hawryluk - Sob 07 Paź, 2017 Nadzieja umarła rano - u nas leje z małymi przerwami. A jak to mówiono na pikniku:
"w oknie pogodowym" nie zdążyłbym dojechać.
No nic w takim razie sezon uważam za otwarty i wyglądam słońca mcfrag - Pon 10 Wrz, 2018 Tradycja jesiennego spotkania w Międzyrzeczu nie umarła!
Z niekłamaną radością informuję, że spotykamy się w najbliższy weekend (14-16 września). Dane adresowe naszej bazy i niezobowiązująca konwencja zabawy zostały opisane w pierwszym poście.
Zjeżdżamy się w piątkowy wieczór - myślę, że okolice godz 18.00 i później będą w sam raz. W sobotę planujemy trochę pojeździć, dlatego wypadałoby mieć jakiś motór, najlepiej zatankowany pod korek już w piątek, coby nie tracić czasu na początku wycieczki. Jako, że planujemy wyjechać poza granice międzyrzeckiego powiatu, sugeruję zabranie dowodu osobistego. Wracamy na bazę wieczorem, dzień kończymy wesołym integracyjnym ogniskiem ze śpiewem na ustach, pieczeniem kiełbachy i skokami przez ogień. W niedzielę, pełni wrażeń rozjeżdżamy się do domów, zastanawiając się, jak dotrwać do wiosny bez takich atrakcji...
Pogoda zamówiona i potwierdzona, noclegi również mamy już klepnięte. Osoby, z którymi mam kontakt osobisty już wiedzą o tej sytuacji i o frekwencję jestem spokojny. Nie było mi dane zaprosić osobiście wszystkich, dlatego nadrabiam zaległości i robię to teraz. Panie i Panowie, do zobaczenia w Międzyrzeczu!nickeledon - Pon 10 Wrz, 2018 No i frak nie jest obowiązkowy, każdy przyjeżdża w czym ma ochotę Ozzy - Czw 13 Wrz, 2018 Dlaczego mnie takie tematy zawsze omijają, pół roku mieszkałem w Międzyrzeczu aż do końca maja, nawet na piwo bym przyszedł bo nie miałem i tak tam motocykla a teraz w Stolicy Dykta się maluję nickeledon - Pią 14 Wrz, 2018 W związku z zaplanowanymi odwiedzinami u sąsiadów, Puch założył nowe obuwie
Łukasz Hawryluk - Pią 14 Wrz, 2018 Wypatrujcie mnie piątego dnia o świcie, o brzasku patrzcie na wschód
nickeledon - Pią 14 Wrz, 2018 Balange międzyrzecką czas zacząć.
mcfrag - Wto 18 Wrz, 2018 Wypadałoby w kilku słowach podsumować ostatni weekend. Nikt się nie wyrywa przed szereg, więc dobrze, niech będzie. Zacznę.
Zjechaliśmy się mniej więcej w tym samym czasie, tuż po zmroku. Pojawiła się praktycznie cała forumowa sekcja gimnastyczna plus Kosmo na AWO, którego chyba nie muszę Wam przedstawiać.
Późnym wieczorem wpadli jeszcze Rafał i Wiesia (mam nadzieję, że dobrze zapamiętałem), sympatyczni znajomi Kosmo, którzy podjechali na zjawiskowym zaprzęgu zbudowanym na Iżu Planecie. Niestety nie mam żadnych fotek tego cuda.
Było trochę czasu, więc dla treningu rozłożyliśmy skrzynię jednej z 49-tek.
Nazajutrz szybka pobudka, śniadanko i poranne czynności serwisowe. Ja zmieniłem urwaną w piątek szpryszkę.
Centrum było niezbyt przejezdne że względu na trwający maraton. Część ulic została wyłączona z ruchu, więc nie było wyjścia. Junaki zostały przed Bundestagiem a my ostatni etap trasy zrobiliśmy spacerkiem. Dzięki temu nawiązaliśmy nowe znajomości.
Tu mieliśmy zaparkować, ale dziś się nie udało. Nie tym razem, to innym.
Droga powrotna zleciała szybciej niż poranna, tym razem mieliśmy wiatr w plecy.
Wieczorem poskładaliśmy 49. W końcu na czymś trzeba wrócić!
W niedzielę rozjechaliśmy się w swoich kierunkach. Mnie, Andrzeja i Łukasza trasa poprowadziła przez Wolsztyn. Gdy się tamtędy przejeżdża, nie sposób nie zatrzymać się w parowozowni.
Tym razem kilka maszyn było pod parą a niektóre zostały częściowo rozmontowane. Za każdym razem można zobaczyć coś nowego.
Co tak zainteresowało Andrzeja?
A to:
Tuż przed samą metą zatrzymaliśmy się, żeby poprzetaczać płyny ustrojowe - w jednym z junaków w tajemniczy sposób zabrakło.
Tyle ode mnie. Było jak trzeba!
Czy to ostatnia taka sytuacja w tym roku? Och nie, nie! To nie może być prawda... Łukasz Hawryluk - Sro 19 Wrz, 2018
mcfrag napisał/a:
Pojawiła się praktycznie cała forumowa sekcja gimnastyczna
Tym bardziej było mi miło choć przyznam, że miałem lekką zadyszkę. Ale po kolei.
Sobota zaczęła się wcześnie bo o 4.00...
... i po spakowaniu zestawu naprawczego skrzyni biegów dla potrzebujących o 5.00 byłem już na "drodze szybkiego ruchu". Choć nie do końca widziałem gdzie jadę.
Po 3 godzinach sprintu na dystansie 200 km gościłem już w Międzyrzeczu w mojej ulubionej restauracji na gorącej herbacie i kanapce "ala ja sam".
Potem nastąpiło oficjalne powitanie w wersji bardzo krótkiej i symbolicznej i na koń.
Po drodze, jak pisze Piotrek, Adam częstował jeszcze chętnych marmoladą własnej produkcji,
Nie wiem, kto wpadł na pomysł wjechania do centrum Berlina bez naklejek z normą Euro ale stało się. Taki brak odpowiedzialności już nie dziwi.
Stolyca to stolyca i brodę trzeba przyczesać!
Można? Można i starym motorkiem! Spotkanie sprzyjało pokonywaniu kolejnych rekordów życiowych. A w tym gronie poprzeczka jest na prawdę wysoko!
Wracając, nagle wszyscy schowali się w krzakach bo taka była potrzeba. Ech, Polacy...
Na co zwrócił uwagę miejscowy Policjant.
Powrót był i z górki i z wiatrem i szybko bo kolacja czekała na stole.
Potem już tylko noc, rozmowy o motorach, osiągniętych prędkościach i średnim spalaniu - czyli lektura obowiązkowa i przyjemna. A w międzyczasie Team mechaników dokonywał bieżących napraw umęczonych wałków zdawczych.
Nazajutrz pobudka, śniadanie, podanie ręki, klepnięcie w plecy i szybka odprawa.
Po drodze wizyta w okolicznej parowozowni - ten to ma potenjał!
I kolejna kartka z kalendarza za rok ma już adnotację: TERMIN ZAJĘTY!
DZIĘKI!jarcco - Sro 19 Wrz, 2018 Panowie! Jak zwykle przyjemnie się czytało. I muzeum sobie zwiedziłem nie wychodząc z domu...
Miło, że się podzieliliście! nickeledon - Nie 23 Wrz, 2018 Dziś cały dzień leje i wieje, więc nadrabiam zaległości.
Po drodze na MRU spotkałem zagubionego Woodstokowicza.
Ugasiliśmy razem mały pożar.
Zrobiliśmy zakupy.
I stawiliśmy się w wyznaczonym miejscu, a tu pusto...
Dopiero dużo po dobranocce, zaczęły się pojawiać jakieś mary koszmarne.
Główny szaman próbował odczarować urok rzucony gdzieś na DŚ.
Nie pomogły nawet złożone w tym celu ofiary.
Szaman wydał i wykonał wyrok.
Rankiem wszystko wydawało się już tylko złym snem.
Dopóki nie zobaczyliśmy śladów pozostawionych przez upiory.
Zatem należało zaostrzyć osikową szprychę, tak na wszelki wypadek.
A gdy już mary opadły, uciekliśmy byle dalej i tak wylądowaliśmy na ulicach Berlina.
Nie wszystkim się podobało.
Szukaliśmy miejsca do odpoczynku, ale pod Koloseum było za tłoczno.
Więc przeparkowaliśmy nad Wisłę.
Gdzie zrobiliśmy mały piknik.
Jedzenie przywieźliśmy ze sobą, aby później nie musieć pić Polo Cockty. Normalnie Kingsajz.
4 pancerni, gdzieś się jeden zgubił.
Gdy już nasza flaga powiewała, zmieniliśmy zainteresowania.
Ministerstwo głupich wyskoków.
A w środku okazało się, że już zdążyli o nas książkę wydać.
Jedź do Berlina, Twój motocykl już tam jest!
MZ Guzzi
Najczęściej kopiowany motocykl świata.
Drzewo genealogiczne.
Ktoś posprzątał garaż Motolisa.
Ale było na bogato.
Z tą panią nie szło dogadać się po polsku.
I jeszcze z lotu ptaka.
Kierunek wschód, tam musi być cywilizacja!
Tym miłym akcentem kończę relację.jarcco - Pon 24 Wrz, 2018 Elegancko się ogląda.. tym bardziej z takim komentarzem.
Marek, mógłbyś czytać Wiadomości w TVP 😀nickeledon - Pon 24 Wrz, 2018
jarcco napisał/a:
Elegancko
I tak ma być, nie inaczej andryś - Pon 24 Wrz, 2018 Piękne relacje! Dzięki Panowie:) W zeszłym roku odwołane w tym roku praca a i tak moto odmówiło posłuszeństwa, ale w przyszłym to już obowiązkowo MRU zaliczę:)mcfrag - Pią 29 Mar, 2019
andryś napisał/a:
W zeszłym roku odwołane w tym roku praca a i tak moto odmówiło posłuszeństwa, ale w przyszłym to już obowiązkowo MRU zaliczę
No to się szykuj - najbliższe spotkanie w Międzyrzeczu już za tydzień.
Dziś potwierdziłem rezerwację - wszystko oczekuje na nasz przyjazd. Jak zwykle zjeżdżamy się w piątkowe (5.04) popołudnie i bawimy się razem aż do niedzieli. Biwakujemy w drewnianych domkach Brda - nieogrzewanych (należy zabrać ze sobą śpiwory) ale za to wyposażonych w prund i wodę pitną. O programie artystycznym nie piszę, na pewno będziemy wspólnie motocyklować zwiedzając - jak zwykle. Może uda się ogarnąć jakieś ognisko. Pogoda ma być, sprawdzałem.
Zapraszamy wszystkich uczestników forum. Wskazane, żeby mieć ze sobą jakiś motocykl - wtedy frajda będzie większa. Żeby była jasność: Iże i krawaty nie są obowiązkowe.
Namiary na miejscówę te, co zawsze - patrz pierwszy post tematu. Chętnych do zabawy proszę o ujawnienie się - żeby nie zabrakło miejsc noclegowych.nickeledon - Sob 30 Mar, 2019 Jeżeli będzie jak piszesz, to cztery szable ze Słupska powinny się stawić jeż - Sro 03 Kwi, 2019 Ujawniam się
W sobotę po śniadaniu powinienem być, jeśli mnie nie zdmuchnie po drodze jarcco - Sro 03 Kwi, 2019 Ja się też zapisuję na ten wywczas
Muszę napompować oponki i mogę ruszać w piątek... dwa lata planowania, i w końcu, i wreszcie to już TEN piątek andrew766 - Sro 03 Kwi, 2019 Chciał nie chciał musiał , też się wybieram.Suchy - Czw 04 Kwi, 2019 A ja też mogę? A można spać w namiocie? nickeledon - Czw 04 Kwi, 2019
Suchy napisał/a:
A można spać w namiocie?
Ty tylko w namiocie, kto cię zniesie pod jednym dachem Suchy - Czw 04 Kwi, 2019 A będzie zwiedzanie bunkrów?nickeledon - Czw 04 Kwi, 2019
Suchy napisał/a:
będzie zwiedzanie
Ależ oczywiście, przecież to jest stały punkt programu. Hubol - Czw 04 Kwi, 2019 Nie mogę dołączyć w tym roku... może przyszły będzie łaskawszy. Iże zasłoikowane jeszcze. Mogę jednak zaproponować kawę jadącym przez Wolsztyn.anper - Pią 05 Kwi, 2019 To i ja się ujawniam.andryś - Pią 05 Kwi, 2019 Dzięki za pamięć!
Właśnie wszedłem na forum od dłuższego czasu. Szkoda, że mam już inne zajęcia zaplanowane i nie dam rady. Pocieszam się tym, że za tydzień rajd Pałuk i Motobazar w Toruniu. Miłej zabawy Panowie!nickeledon - Pią 05 Kwi, 2019 Pogodę to normalnie ktoś opłacił
jeż - Pią 05 Kwi, 2019 W rzeczywistości tak kolorowo to nie wygląda, u mnie jak na razie zachmurzone i pada nickeledon - Pią 05 Kwi, 2019
jeż napisał/a:
W rzeczywistości tak kolorowo to nie wygląda, u mnie jak na razie zachmurzone i pada
Wszystko się zgadza, tak ma być
jeż - Pią 05 Kwi, 2019 Marek ta mapy masz lekko nie ścisłe. Gniezno i Ślesin nie leżą w województwie kujawsko-pomorskim nickeledon - Pią 05 Kwi, 2019
jeż napisał/a:
masz lekko nie ścisłe
Jeżuniu, przecież czerwone kropeczki leżą poza zielonym terytorium jeż - Pią 05 Kwi, 2019 No dobra niech ci będzie. Czepiam się żeby zagaić rozmowę
Ale ja i tak nie z tego i nie w tym kierunku jadę, także kujawsko-pomorskie w zupełności mnie nie interesuje nickeledon - Pią 05 Kwi, 2019
jeż napisał/a:
żeby zagaić rozmowę
To może masz filtr OP 554? Jak tak to weź ze sobą jeż - Pią 05 Kwi, 2019 Niestety nie mam na miejscu, a za późno żeby zamówić.
Marek citroena 2 CV sobie kupiłeś?jarcco - Sob 06 Kwi, 2019 Ja już bezpiecznie dojechałem do swojego garażu. Pojeździłem i miło spędziłem czas. Choć objął mnie skrócony repertuar to i tak było warto. Dziękuję koleżance i kolegom za sympatyczne spotkanie i życzę dobrej zabawy przy ognisku motolis - Nie 07 Kwi, 2019 Ja też już bezpiecznie wróciłem, zakwasy na nogach mam jak cholera. nickeledon - Nie 07 Kwi, 2019 My też już po prysznicu. Było przednio jak przystało na spotkanie forumowe. Niczego nie zabrakło, a niektórych rzeczy to nawet było w nadmiarze.
Dodam tylko, że nie wszyscy się zmieścili w kadrze.
PS. Motołotr otrzymuje po tym weekendzie miano Największego Forumowego Papudraka. jarcco - Nie 07 Kwi, 2019
motolis napisał/a:
zakwasy na nogach mam jak cholera
Paliwa zabrakło, czy było jednak ognisko?
nickeledon napisał/a:
Dodam tylko, że nie wszyscy się zmieścili w kadrze.
U mnie zmieściły się tylko prawie wszystkie motocykle.
Tutaj dotarłem.
i uwikłany w różne głupie obowiązki pożegnałem szanowne grono.
Ale poprzedniego wieczora było odpalanie, co prawda nie ogniska ale też było fajnie.
To był długi wieczór, wypiłem kilka kiełbas, pomacałem motocykle. Położyłem się i za chwilkę było już...
... po śniadaniu
...była jeszcze gimnastyka
Pozdrawiam!!motolis - Nie 07 Kwi, 2019
jarcco napisał/a:
Paliwa zabrakło
Gorzej, bo akurat zatankowany na fulla motór sie gorzej pcha.
Poszło łożysko na wale a Marek mnie za to obwinia. Ale z kim On nie zadarł, nie tylko na tym forum... Zresztą powyżej widać, że sam się przyczynił do tej awarii.Suchy - Pon 08 Kwi, 2019 https://youtu.be/6j5EKl2ahTc?t=28nickeledon - Pon 08 Kwi, 2019
motolis napisał/a:
obwinia.
Brak smarowania jeż - Pon 08 Kwi, 2019 Trafnie to Szymon ująłeś
Bunkrów jak zwykle nie było, ale też było zajebiście
Były za to czołgi.
I zwiedzanie dawnego obozu jenieckiego...
...pod bacznym okiem strażnika
Obozowy parking.
Tunel ucieczkowy.
Makieta obozu w pobliskim muzeum.
A tu było od czego te części
Replika motocykla z "Wielkiej Ucieczki" na rynku w Żaganiu.
Na koniec dziękuję wszystkim za mile spędzony czas i wspólnie przejechane kilometry.mcfrag - Wto 09 Kwi, 2019 Spotkanie zdecydowanie udane, weekend wycisnęliśmy w 120%. Oby tak dalej!
Czasu ostatnio mało, kruca bomba. Na razie wrzucę jeden zbiorowy portrecik, reszta niebawem. Trudno jednak będzie pokazać coś innego niż reszta towarzystwa.
Triumph TR6 Trophy ... Niechby Steve McQueen spróbował przeskoczyć przez te druty na DKW NZ (albo Iżu 350 z braku laku) to byłby szacun .motolis - Sro 10 Kwi, 2019
Spiker napisał/a:
przeskoczyć przez te druty na DKW NZ
Na niemieckim sprzęcie to pikuś
Poniżej skok Stiwa MakLisa:
Suchy - Czw 11 Kwi, 2019 Jak ktoś jeszcze ma jakieś zdjęcia w temacie to może dać.
nickeledon - Czw 11 Kwi, 2019 Chyba odkopię swoją smienę Jest klimat.mcfrag - Czw 11 Kwi, 2019 Ja właśnie wywołałem takie cuś:
Suchy - Czw 11 Kwi, 2019 Trochę duże ziarno, jakby się znalazła kolorowa wersja to by było jeszcze lepiej. Suchy - Sob 13 Kwi, 2019 Test trzeźwości. Osoby trzeźwe widzą normalne zdjęcie, osoby po dopalaczach, alkoholu mają złudzenia optyczne.
To nie z MRU, ale też dobre.
Suchy - Czw 02 Maj, 2019
Jeżeli widzisz, że w Twoim Junaku cylinder drży przód- tył, to wiedz, że się głowica odkręciłą od ramy. I trzeba przykręcić.
andrew766 - Pon 16 Wrz, 2019 Spotkanie już w ten piątek a wszyscy milczą nickeledon - Wto 17 Wrz, 2019
andrew766 napisał/a:
milczą
Ja milczę, aby się nie zdradzić przed wrednym jaszczurem.andrew766 - Sro 18 Wrz, 2019 To rozumiem że do Międzyrzecza wybieram się sam. Szkoda jeż - Sro 18 Wrz, 2019 Jak na razie pogoda do kitu.
U mnie tak wieje, że pierwszy raz doświadczyłem wczoraj zdmuchnięcia na lewy pas, a wulkan lekki nie jest, ja zresztą też nie. Dobrze, że nic nie jechało z przeciwka.andrew766 - Sro 18 Wrz, 2019
Z tej strony silnika można dłubać tylko przy trzech rzeczach: popychacz, szczotki albo zapłon.
U mnie padło na szczotkę, po prostu się zużyła.nickeledon - Wto 24 Wrz, 2019
andrew766 napisał/a:
się zużyła.
W moim Iżu zużywa się tylko paliwo motolis - Wto 24 Wrz, 2019
nickeledon napisał/a:
W moim Iżu zużywa się tylko paliwo
Śmiem twierdzić że nawet i nie. Zużywa się raczej centralka i paliwo auta ciągnącego lawetę z nim na pace.
P.S. Po co mnie prowokujesz? Na bank wiedziałeś, że mnie to ruszy i że będę atakował. nickeledon - Wto 24 Wrz, 2019
motolis napisał/a:
wiedziałeś
Wiedziałem Jancur - Sro 25 Wrz, 2019 Witam! Pozazdrościć Ziemiom Odzyskanym aktywnych Iżowców. Pozwolę sobie skorzystać z tego tematu i zasugerować jeżdżącym Iżami po Ścianie wschodniej kontakt na żywo, może wykorzystać do tego spotkania lubelskich Klasyków Nocą.tomboj - Sro 25 Wrz, 2019 Lubelskie Klasyki Nocą są może i dobrą porą spotkań, ale dla mieszkańców Lublina (czwartki godz. 20,00). Osobiście nieszczególnie lubię jeździć Iżem po nocach. Ale pomysł Iżowego spotkania na ścianie wschodniej, jak najbardziej popieram. Załóż nowy temat w dziale Imprezy. Zaproponuj formę spotkania, datę i miejsce. Myślę, że kilka osób byłoby chętnych. Działaj. nickeledon - Nie 10 Maj, 2020 Pozdrowienia z frontu walki ze świrusem.
tomboj - Nie 10 Maj, 2020 Super. W jakiej części kraju walczycie?matthew100 - Pon 11 Maj, 2020 Mocny musiał być ten trunek, skoro wszyscy mają mineralną do popicia. nickeledon - Pon 11 Maj, 2020
tomboj napisał/a:
W jakiej części kraju walczycie?
Sztab Polowy mobilnych sił lądowych był w Międzyrzeckim Rejonie Umocnień.
Ozzy - Wto 12 Maj, 2020
nickeledon napisał/a:
Sztab Polowy mobilnych sił lądowych był w Międzyrzeckim Rejonie Umocnień.
O wy, kurła że nie daliście znać, ja do MRU mam tylko 140 km. Jestem obrażony!