IZHMOTO.PL
Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ

Pozostałe - K750 1959

Marcin88 - Sob 25 Gru, 2021
Temat postu: K750 1959
Chciałbym dzisiaj opisać historię mojego K750.

Kiedyś żyłem w nieświadomości i uważałem, że jazda z wózkiem bocznym nie daje takiej satysfakcji jak jazda solówką i mija się z ideą motocyklizmu. Trwało to do momentu kiedy mój kolega dał mi się przejechać swoim Uralem. Wtedy to mój pogląd na temat zaprzęgów uległ natychmiastowej weryfikacji i niemalże od razu zacząłem się rozglądać za swoim „ruskiem”.

Kaśkę kupiłem w 2015 roku w kiepskim stanie. Była na chodzie ale jej sprawność była daleka od ideału. Ogromnym plusem było to, że miała komplet białoruskich dokumentów i była oclona więc nie było większego problemu z rejestracją. Początkowo nie byłem świadomy, że jest to bardzo wczesny egzemplarz oraz nie miałem pojęcia które elementy są oryginalne, a które nie.

Stan wyjściowy pokazują poniższe zdjęcia.



Z czasem wraz ze zdobywaniem literatury, przeglądaniem fabrycznych zdjęć oraz rozmowami z ludźmi „siedzącymi we wschodnich bokserach” wiedziałem coraz więcej i uświadamiałem sobie, że pierwotne założenie na temat remontu (wyremontować w takim ukompletowaniu jak jest i nie przejmować się fabryczną specyfikacją) w przypadku tego egzemplarza jest błędne.

Weryfikacja wykazała, że nie było najgorzej jeśli chodzi o oryginalność. Posiadałem kilka charakterystycznych elementów takich jak przedni błotnik z płetwą i lekko zadartym przodem, oryginalne wahaczowe zawieszenie, silnik bez ożebrowania miski olejowej, dyfer z odsadzonym otworem wlewowym, rama z przykręcanymi kulami mocującymi ramę wózka. Nieoryginalne były zaś skrzynia biegów ze wstecznym, tylny błotnik (powinien być łamany i z przetłoczeniami pod wspornik siedzenia pasażera), prądnica z regulatorem (powinna być prądnica „krótka” G11A i regulator napięcia RR31 jak w M72), tylne amortyzatory (co ciekawe każdy był inny i na dodatek oba nowszego typu), koła, klakson oraz gondola kosza, która posiadała otwieranie bagażnika przyciskiem w siedzeniu zamiast gałki z boku burty, które charakterystyczne było wyłącznie dla wczesnych K750.

Sporo czasu zajęło mi kompletowanie wszystkich brakujących części. W końcu po odwiedzeniu kilku MotoWeteran Bazarów, zamęczeniu okolicznych handlarzy częściami do rusków i przeczesywaniu portali internetowych udało się pozyskać praktycznie wszystkie odpowiednie elementy. Wyjątek stanowi gondola kosza, której nie udało się znaleźć ale udało mi się dorobić na podstawie oryginalnego wzoru kopię mechanizmu zwalniania oparcia, który zostanie zamontowany w odpowiednio dostosowanej gondoli którą posiadam.

Ze względu na brak czasu oraz odpowiednich warunków lokalowych remont motocykla powierzyłem znajomemu, który zajmuje się starymi motocyklami zawodowo. Podczas renowacji jak to zazwyczaj bywa wyniknęło wiele problemów i niespodzianek.

Replika wydechu nie pasowała przy pierwszym montażu i trzeba było go reklamować oraz doginać jeszcze ostatecznie na motocyklu, podobnie jak oryginalny błotnik tylny oraz jego mocowanie).

Poniżej kilka zdjęć z montażu motocykla.




Obecnie renowacja motocykla została zakończona, pojawiło się kilka chorób wieku dziecięcego, które już w większości zostały wyeliminowane. Pozostała jeszcze do dokończenia blacharka gondoli oraz błotnik kosza, które to mają zostać ukończone w przyszłym roku.


Aktualnie motocykl prezentuje się jak na poniższych fotografiach.




motolis - Sob 25 Gru, 2021

Piękny i rzadko spotykany sprzęt. Na żywo tylko raz taką widziałem. :)
mcfrag - Sob 25 Gru, 2021

motolis napisał/a:
Piękny i rzadko spotykany sprzęt.

Popieram przedmówcę.

Dla mnie motocykl odpicowano na ciut zbyt wysoki połysk, ale czas jest Twoim sprzymierzeńcem. Za kilka lat nabierze szlachetności. Kolor autentyczny, czy to Twoja wizja?

Marcin88 napisał/a:
Replika wydechu nie pasowała przy pierwszym montażu i trzeba było go reklamować oraz doginać

Może to nie ta replika?

Marcin88 - Nie 26 Gru, 2021

mcfrag napisał/a:
motolis napisał/a:
Piękny i rzadko spotykany sprzęt.

Popieram przedmówcę.

Dzięki
mcfrag napisał/a:
Dla mnie motocykl odpicowano na ciut zbyt wysoki połysk, ale czas jest Twoim sprzymierzeńcem. Za kilka lat nabierze szlachetności.

Fakt, lakier wyszedł trochę zbyt dobrze jak na ruska ale położony zgodnie ze sztuką bez klaru i ze szparunkami na wierzchu. Z czasem nabierze patyny.

mcfrag napisał/a:
Kolor autentyczny, czy to Twoja wizja?

Przed wyborem lakieru widziałem kilka zdjęć oryginalnych ciemnozielonych K750 oraz oglądałem części w oryginalnym lakierze i różniły się one od siebie nieznacznie (myślę, że to efekt płowienia lakieru w zależności od warunków przechowywania motocykli ale podejrzewam, że fabrycznie mogły też występować pewne różnice w obrębie jednego koloru) . Barwa na mojej K750 jest wypadkową wszystkich widzianych odcieni i nawiązuje w dużej mierze do fabrycznego lakieru ale dopasowywana była na oko do istniejących współczesnych wzorników .

mcfrag napisał/a:
Może to nie ta replika?

Była kupowana jako do K750, z podginanymi na końcu kolankami, producent zarzekał się, że była dopasowywana na żywca do ramy K750. Przy pierwszym zestawie nie można było założyć łącznika kolanek pod silnikiem ponieważ doprowadzenia były przyspawane pod złym kątem. W drugim, reklamacyjnym zestawie największy problem był z prawym kolankiem, które wchodziło pod ramę. Lewe po zamontowaniu układało się niemalże idealnie, równolegle do dolnej belki ramy. Na szczęście to prawe kolanko udało się podgiąć i wszystko zaczęło pasować.

Spiker - Pon 27 Gru, 2021

motolis napisał/a:
Piękny

Czy ja wiem, przez te prawie pionowo ustawione rury przodu wygląda jak po zderzeniu czołowym ;) . Piękna to "emka" jest ;P i to taka z niskim błotnikiem raczej (niestety mam z wysokim).
No, ale masywne wysokie błotniki Iża też pięknością nie grzeszą. Sowieci mieli specyficzny gust.

Komar - Pon 27 Gru, 2021

Muszę dodać swoje 3 grosze w temacie sowieckich zaprzęgów gdyż jest to naprawdę bardzo fajna i niedoceniana gałąź motocyklizmu.

Osobiście nie podobają mi się Kaśki, Urale i inne produkty wypuszczone po zakończeniu produkcji M72.
Pewnie to wynika z mojego osobistego zamiłowania do tradycyjnej eMki.

Jednakże bardzo doceniam odbudowę zaprzęgu i to w specyfikacji fabrycznej!
Doceniam tych którzy, remontują pojazdy zgodnie z rocznikiem a w szczególności sowieckie, trzykołowe truchła. Od dziesięcioleci panują, wśród starszych posiadaczy zaprzęgów, dwie "zasady/ prawdy objawione":

1. "Rusek" przyjmie każdą część (przez co często na rajdach spotkać można prawie wyłącznie ulepy)
2. "Rusek" jest "tani" i stworzony do katowania po lasach i dziurach..

Teraz, wyremontować uczciwie sowiecki zaprzęg, jest naprawdę trudno (coraz gorszy dostęp do części, brak dobrych baz remontowych) i bardzo drogo!

Inna sprawa, że ceny ostatnio zwariowały a w szczególności dla M72.

Ludzie jeżdżący zaprzęgami są ciut inną gałęzią motocyklistów gdyż prawie każdy kto przejedzie się ciężkim zaprzęgiem zachoruje na niego.

Adam M. - Pon 27 Gru, 2021

Widocznie ja byłem wyjątkiem bo po przejechaniu kilku tys. km BMW R75 nie zachorowałem a wprost przeciwnie. Dla mnie nie ma to (zaprzęg) dużo wspólnego z jazdą motocyklem, po prostu inna jakość, a ja wole motocykle.
jeż - Sro 29 Gru, 2021

Marcin tak dla uzupełnienia przydałoby się zdjęcie kompletu z wózkiem ;)
Jacek635 - Sro 29 Gru, 2021

Zapytam jako laik: dlaczego są wersje na normalnym teleskopie albo na wahaczykach ?
Marcin88 - Sro 29 Gru, 2021

Spiker napisał/a:
Czy ja wiem, przez te prawie pionowo ustawione rury przodu wygląda jak po zderzeniu czołowym. ;) Piękna to "emka" jest ;P i to taka z niskim błotnikiem raczej (niestety mam z wysokim).

Ale za to komfort jak w Cadillacu. A poza tym Emek jest dużo a Kaśek na wahaczykach mało. :)
jeż napisał/a:
Marcin tak dla uzupełnienia przydałoby się zdjęcie kompletu z wózkiem ;)

Na pewno będzie zdjęcie z koszem ale na razie motocykl jest solo jak na zdjęciach, rama wózka jest już zrobiona ale gondola jeszcze w proszku.
Jacek635 napisał/a:
Zapytam jako laik: dlaczego są wersje na normalnym teleskopie albo na wahaczykach ?

Przód na wahaczach to spadek po M72N, produkowanych w Kijowie. K750 było jej rozwinięciem i pierwszy model przejął przednie zawieszenie od emki. Wahaczyki były stosowane do 1963 roku. Od 1964 roku czyli modelu K750M pojawiły się teleskopy.

Jacek635 - Sro 29 Gru, 2021

Marcin88 napisał/a:
Przód na wahaczach to spadek po M72N, produkowanych w Kijowie. K750 było jej rozwinięciem i pierwszy model przejął przednie zawieszenie od emki. Wahaczyki były stosowane do 1963 roku. Od 1964 roku czyli modelu K750M pojawiły się teleskopy.

Ok ale z tego, co sie orientuje, to pierwsze emki miały teleskop (jak BMW). Czyli pierw teleskop, potem wahacz i znów teleskop ?

Marcin88 - Sro 29 Gru, 2021

Jacek635 napisał/a:
Ok ale z tego, co sie orientuje, to pierwsze emki miały teleskop (jak BMW). Czyli pierw teleskop, potem wahacz i znów teleskop ?

Od 1951 zaczęto produkować w KMZ zwykłe M72 z teleskopowym zawieszeniem przodu, następnie w latach 1957-1959 wprowadzono M72N, które było modelem przejściowym do całkiem nowego K750. M72N miało jeszcze tył na suwakach ale przód na wahaczykach oraz głęboki błotnik i pełne bębny. Następnie w latach 1958- 1963 produkowano K750 na wahaczykach, po czym od 1964 roku wrócono znów do przodów na teleskopach (nowa konstrukcja), zapewne ze względów oszczędnościowych.

regers - Czw 30 Gru, 2021

Jeszcze były teleskopy przejściowe do tych obecnych, nie mylić tych z urala.
Marcin88 - Czw 30 Gru, 2021

regers napisał/a:
Jeszcze były teleskopy przejściowe do tych obecnych, nie mylić tych z urala.

Wiem, że jeszcze w 1963 pojawiły się te przejściowe z przewężonymi lagami ale nie chciałem już komplikować wywodu. :)

Komar - Pią 31 Gru, 2021

Regers, kiedy ty ruszysz remont swojego sowieckiego sztrucla?
Osobiście czekam na relację i nie mogę się doczekać.
Prędzej się zestarzeję.

Trzeba remontować wschodnie zaprzęgi ponieważ gdy Ruskie wejdą do Polski to będzie się można tylko nimi poruszać.

regers - Sob 01 Sty, 2022

Komar, Spokojnie jeszcze jakiś czas poczekamy, za dużo w moim życiu gówien do zrobienia, dom, motocykle, życie prywatne. Nie ogarniam.
Ozzy - Pon 03 Sty, 2022

regers napisał/a:
Spokojnie jeszcze jakiś czas poczekamy, za dużo w moim życiu gówien do zrobienia, dom, motocykle, życie prywatne. Nie ogarniam.


Zrób sobie dziecko to zobaczysz jak się priorytety pozmieniają 😅😂

katok - Czw 06 Sty, 2022

Nie pozamieniają lecz na pewien czas nastąpi ich zamiana.
Ozzy - Sob 08 Sty, 2022

katok napisał/a:
Nie pozamieniają lecz na pewien czas nastąpi ich zamiana.


Masło maślane :rotfl: :lmao: :rotfl:

Komar - Sro 12 Sty, 2022

Witaj.
Czy ty swoją Kaśką byłeś na rajdzie Listopadowym?
W pisemku Motocykl Moje Hobby - numer grudniowy 2021- wydawało mi się, że widziałem zdjęcie Twojej K750

Marcin88 - Czw 13 Sty, 2022

Komar napisał/a:
Witaj.
Czy ty swoją Kaśką byłeś na rajdzie Listopadowym?
W pisemku Motocykl Moje Hobby - numer grudniowy 2021- wydawało mi się, że widziałem zdjęcie Twojej K750

Jej zdjęcie było na rajdowym zaproszeniu, na samym rajdzie byłem ale nie Kaśką.

Roy - Czw 17 Lut, 2022

Super wykonanie. Dużo było zachodu z regeneracją zawieszenia z przodu?
Marcin88 - Czw 17 Lut, 2022

Roy napisał/a:
Super wykonanie. Dużo było zachodu z regeneracją zawieszenia z przodu?

Zawieszenie było mocno zużyte i było z nim sporo pracy (dorobione nowe czopy i złożone na łożyskach igiełkowych) ale udało je się przywrócić do pełnej sprawności i działa bardzo dobrze.

Jacek635 - Wto 15 Mar, 2022

Ok to może ktoś wie co to jest za pompa że jest wersja krecąca sie w prawo lub w lewo ?





Marcin88 - Nie 03 Lip, 2022

Renowacja zakończona. Wszystkie bolączki usunięte, kosz podpięty. Zrobione około 1000km, z czego pierwsze 500 solo. Myślę, że jak na ruska zachowuje się bardzo przyzwoicie, tzn. jedzie prosto, hamuje i ma ładowanie. Poniżej kilka zdjęć z wczorajszej przejażdżki.










motolis - Nie 03 Lip, 2022

Wygląda cudnie . Gratuluję świetnego efektu i życzę przejechania wielu bezproblemowych kilometrów :)
Marcin88 - Czw 07 Lip, 2022

motolis napisał/a:
Wygląda cudnie . Gratuluję świetnego efektu i życzę przejechania wielu bezproblemowych kilometrów :)

Dzięki za miłe słowa.

Komar - Pią 08 Lip, 2022

No to teraz pasowałoby się przejechać na Motozłaz w Firleju organizowany w dniach 4-7.08.2022

Rajd jest bardzo ciepły organizacyjnie i przyjemny.
W tym roku ma być więcej terenów piaskowych i lasów. Przynajmniej tak głoszą niesprawdzone plotki.

Bardzo polecam szczególnie dla koszowców, które są jednym z 2 słusznych wyborów motocykla.


https://pzm.pl/kalendarz/czw-04082022-0000/zabytki/ix-motozlaz

Marcin88 - Nie 10 Lip, 2022

Komar napisał/a:
No to teraz pasowałoby się przejechać na Motozłaz w Firleju organizowany w dniach 4-7.08.2022

Rajd jest bardzo ciepły organizacyjnie i przyjemny.
W tym roku ma być więcej terenów piaskowych i lasów. Przynajmniej tak głoszą niesprawdzone plotki.

Bardzo polecam szczególnie dla koszowców, które są jednym z 2 słusznych wyborów motocykla.


https://pzm.pl/kalendarz/czw-04082022-0000/zabytki/ix-motozlaz


Bardzo chętnie bym pojechał ale w tym terminie będę na zlocie posiadaczy BMW R35.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group