Jak myślicie ??? Opłaca się remontować WSK-e 125 bez papierów na orginalną (bo chyba jej już nie pujdzie zarejstrować??) , czy lepiej se zrobić jakiegoś crossa tak że by se pośmigać po lesie ???????
Pewnie, że warto na oryginała - to juz zabytek, motór bardzo zasłużony dla polskiej motoryzacji i strasznie niedoceniany. Za pare lat WSK będzie taka żadka, jak Ryś.
No pewnie że opłaca się ją remontować! Każdy motocykl pięknie odrestaurowany cieszy oko. A na pewno po remoncie będzie on zauważany w gąszczu japońskich motocykli i całej reszty. WSK to ludzie pamiętają, mają z nią związanych wiele wspomnień. Miałem coś takiego z WFM. A ten błysk w oku starszych ludzi, byłych właścicieli:) Całkiem fajna sprawa
_________________ Iż 56 - 1959 r., WFM M06 - 1956 r.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach