Jak powiedział przedmówca - nie był to bazar bogaty w iżowe fanty. Nie widziałem ani jednej całej puszki prądów, był jeden Iż49, ten co ostatnio. W ogóle mnie to nie martwi - jechałem tam rekreacyjnie, choć jak to zwykle bywa, kupiłem parę drobiazgów, niespecjalnie istotnych i niewartych wymieniania.
Dlatego z upodobaniem bawiłem się dziś w japońskiego turystę i fotografowałem wszysyko co się ruszało (i nie). Efekty poniżej.
Przybyłem, zobaczyłem i było warto Zakupów nie planowałem, podobnie do Fraga, jednak w coś iżowego musiałem zainwestować (drobnica) , żeby nie wracać z pustymi w tym przypadku kieszeniami nad morze. Miło było poznać Wielką Radę Oryginałowców tudzież Dolnośląskich Szakali
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach