Dziś Iżak zawiózł mnie do Srebrnej Góry. Wycieczka w składzie dolnobrzeskim, czyli ja i Jacki, na ruskim bokserze - ekipa zaprawiona w niejednym już wspólnym wyjazdowym boju.
Kilka słów o miejscu, do którego się udajemy. Przełęcz Srebrna (568m n.p.m.) oddziela Góry Sowie i Bardzkie. Po jej północnej stronie leży wieś (przed WW2 było to małe miasteczko) Srebrna Góra (dawniej Silberberg). Na kilku okolicznych wzniesieniach znajduje się twierdza wybudowana przez cesarza Prus Fryderyka II Wielkiego, której zadaniem było strzeżenie dostępu do Kotliny Kłodzkiej. Najbardziej okazała część Twierdzy - Donżon położony jest na Górze Warownej (686 m n.p.m.). Forty srebrnogórskie to obiekt bardzo unikalny, dużo większy od zbliżonej wiekiem i przeznaczeniem twierdzy kłodzkiej. Niektóre źródła mówią, że to największa górska warownia w Europie.
Twierdza składa się z sześciu fortów i kilku bastionów. Główny jej trzon tworzy zespół bastionów z donżonem w środku. Obiekt ten posiadał 151 pomieszczeń fortecznych (kazamat) rozmieszczonych na trzech kondygnacjach. Do pięciopoziomowych kazamat prowadzi osiem bram, w sieni znajdują się wydrążone stanowiska strzeleckie. Ogromne magazyny, studnia, zbrojownia, kaplica, więzienie, szpital, piekarnia, browar, warsztaty rzemieślnicze i prochownia czyniły fort całkowicie samodzielnym i samowystarczalnym. W jego wnętrzu mieściło się 3756 żołnierzy, olbrzymie zapasy amunicji, opału i żywności. Do obrony służyły 264 działa i moździerze. W obrębie twierdzy wydrążono 9 studni, w tym najgłębszą (84 m) na terenie Fortu Ostróg.(www.sthk.pl)
Dla wnikaczy (polecam dokopać się do fotek twierdzy z lotu ptaka, wtedy dopiero można docenić unikalność tego obiektu):
Pomimo sporej stromizny (znaki ostrzegawcze podają nachylenie drogi 20% !!!) i zakazu wjazdu pod karą odholowania (a jakże ), docieramy na motocyklach na sam szczyt. Iżak zachowuje się pięknie, choć cały podjazd wymagał redukcji do drugiego biegu. Znaki nie kłamią, tam jest naprawdę stromo!
Tak wygląda wejście do Twierdzy,
... tak w trochę szerszym ujęciu,
... a tak wieś Srebrna Góra. Widocznośc nie była dziś najlepsza, na pewno kiedyś wrócę tu po lepsze zdjęcia. Widok dookoła jest zacny.
Na terenie fortu zgromadzono sporo drugowojennego sprzętu artyleryjskiego. Kiedyś planowano założyć tam coś w rodzaju muzeum techniki wojskowej, ale pomysł zarzucono.
Widok z najwyższego punktu twierdzy. Widać wyraźnie, że obiekt naprawdę góruje nad okolicą.
Oczywiście Twierdza jest zwiedzalna. Przy makiecie obiektu nasz przewodnik w stroju kaprala wojsk pruskich z epoki. Koleś opowiada ciekawie, jest o czym posłuchać.
Duże wrażenie robi demo odpalania "szczelby" z epoki. Ciśnienie akustyczne jest zwielokrotnione przez odbicie od twardych kamiennycch ścian. To naprawdę robi wrażenie.
Autentyczne kule z czasów oblężenia fortu w 1807r. znalezione na okolicznym terenie.
Motorki czekają cierpliwie na nasz powrót.
Podczas zjazdu, 250m przewyższenia pokonaliśmy nie włączając silnika. Hamulce w 49 się nie zagotowały. Nie dziwi mnie to wcale - przecież to prawie tarczówki
Na dole, już po całym zwiedzaniu odbył się tradycyjny grill przydrożny. Ten typ "rożna" dał radę, jestem miło zaskoczony. Dotąd sraliśmy się ze składanym, trzeba było wozić worek z węglem itd (zaprzęg daje ten komfort, że można). Od teraz przechodzimy na wersję "compact" za 7zł. Naprawdę polecam wszystkim w trasę ten sprzęt.
Za chwilę odjazd. Wracamy do domu.
Mapki nie chciało mi się robić, może innym razem.
[EDIT] A jednak mi się zechciało
Zrobiliśmy 280km.
Od jutra zmiana pogody. Planowany jest deszcz przez cały następny tydzień. Oby się nie sprawdziło!
Fajnie popatrzeć, może i ja, jak zmontuję mojego iżaka będę miał pretekst do zwiedzania mojej okolicy. Ale jak na razie zapowiada się co najmniej rok oglądania podróży na form
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
), docieramy na motocyklach na sam szczyt. Iżak zachowuje się pięknie, choć cały podjazd wymagał redukcji do drugiego biegu. Znaki nie kłamią, tam jest naprawdę stromo!
