Witam, od dłuższego czasu jestem w fazie poszukiwań swojej jeżyny. Namierzyłem gościa, który sprowadza różne stare motory z Białegostoku i akurat ma dwa IŻe do sprzedania, z czego interesuje mnie tylko jeden z nich bo jest bardziej kompletny.
I teraz mam taką prośbę do Was abyście mi pomogli ocenić po zdjęciach tego Iżyka, zanim zdecyduje się po niego pojechać, bo trochę kilometrów miałbym do zrobienia, jak bardzo jest on kompletny i czego ewentualnie mu brakuje. Pewne detale już sam zauważyłem, ale jeszcze nie jestem ekspertem od Iży.
IŻ jest z 1957r i podobno ma jeszcze oryginalne malowanie.
To co sprzedający dodatkowo do niego dokłada:
-kompletna puszka prądów,
-kompletna przednia lampa,
-koło tylne, ponieważ ma dospawane wzmocnienia,
-napęd licznika,
A teraz czego brakuje:
-sygnał,
-przełącznik świateł
-dolna osłona łańcucha,
i pewnie coś jeszcze czego sam nie jestem w stanie wyłapać.
Z góry dziękuje za pomoc.
Od właściciela dowiedziałem się tyle, że ten iż jeździł z jakimś wózkiem i to by się zgadzało bo ma mocowania, więc możliwe że opaski są kombinowane. O cenie jeszcze konkretnie nie rozmawiałem bo chcę się dowiedzieć czy w ogóle jest sens się za niego brać, czy szukać czegoś lepszego.
Numer, zarówno na ramie, jak i w kwitach zaczyna się od litery Б, a nie В. To ewidentnie Iżak z roku 1955, data w papierach to błąd urzędników. Na tabliczce widać samotną piątkę - to ostatnia cyfra roku produkcji. 3 pierwsze - 195 były nadrukowane.
Nie wygląda to źle, ostatnio coraz trudniej o 49-tego w jednym kawałku. Skoro w takim stanie dotrwał do naszych czasów, to są spore szanse, że mechanicznie jeszcze posłuży.
Do listy gratów do wymiany dopisz kickstarter. Reszta moim zdaniem jest oryginalna.
Ale pytanie zasadnicze ile TO-TO ma kosztowac? Bo jest piekny Jeż 49, 55r w 100% komplecie na chodzie, ale do remontu za 3tyśki, bez kwitu wszystko z jednego kawałka, stan o niebo lepszy niz ten na foto.
Na razie sobie odpuściłem, bo zbytnio też czasu nie mam aby się po niego wybrać.
Tylko ciężko trafić jeża w miarę kompletnego i z papierem, w rozsądnej cenie.
Na razie sobie odpuściłem, bo zbytnio też czasu nie mam aby się po niego wybrać.
Tylko ciężko trafić jeża w miarę kompletnego i z papierem, w rozsądnej cenie.
Masz pod Kielcami gościa co "ciągnie" ruską myśl techniczną w sporych ilościach ,może coś ma albo może mieć .
W tej chwili dobrze nie kojarzę miejsca ale na 99% któraś z ciut większych miejscowości na trasie z Kielc do Radomia /stara siódemka/ po lewej stronie jadąc na północ .
Tych gości dobrze znam, i parę razy u nich byłem. Jednak iże które mieli były w fatalnym stanie, i brakowało najważniejszych części, po zdjęciach jeszcze w miarę wyglądały lecz w rzeczywistości katastrofa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach