Trochę głupio pisać o jakiejś 180 kilometrowej jeździe mając na uwadze wyprawę Archiego, ale taki mały przerywnik w cztery maszyny, z dodatkiem paru zdjęć, będzie jak najbardziej słuszny.
Od czasu Pikniku motory praktycznie nie były ruszane, więc trzeba było nadrobić trochę stracony czas.
Próbujemy zwołać "dolnośląską watahę". Niestety - Pietruszka walczy z silnikiem ogórka a Hrabia z trunkami na Malcie. Dwa inne numery odpowiadają na zew.
Przy okazji nie mogłem sobie odmówić zdjęcia historycznego już miejsca demontażu łożysk.
Właściciel drugiego numeru i jego niebieska duma.
Ruszamy. Regers kieruje nas na swoje tereny crossowe.
Mijaliśmy po drodze i takie kwiatki
Oto i one, łza się Regersowi zakręciła musiał zapalić.
Miejscowość Piotrkowice z imponującym pałacem, może ktoś chce zainwestować? Tylko 2 bańki.
Fragu uzyskał zgodę na wjazd i zwiedzanie, później trzeba to było jakoś odrobić.
Chyba w Rudzie Sułowskiej widzimy parking i wycieczkę z przewodnikiem, wypadało podłączyć się na chwilę.
Chłopaki czatują w czatowni
Taki nie do końca cel naszej wyprawy, ryneczek w Sułowie.
Miejsce, gdzie swoją warownię miał zbójcerz Kośmider.
Tama na takiej naszej Piławie, a dokładniej Barycz i przystań kajakowa.
Właściwy cel osiągnięty
Grób szwedzkiego NN generała.
Krótki odpoczynek w Trzebnicy z widokiem na zabytek klasy "0"
Trasa wybitnie relaksowa, stąd dużo przystanków i okazji do dokumentowania.
Zostawię teraz trochę miejsca na fotki z fragowo-regersowych aparatów, bo też nie próżnowali
Trochę głupio pisać o jakiejś 180 kilometrowej jeździe
No ja pamiętam, że nie ilość kilometrów się tu liczy.
Bardzo dobrze jest zobaczyć, jak to napisałeś taki "przerywnik". Niestety nie każdemu jest dane pojeździć, niektórzy zapier... w robocie całe boże tygodnie, zerkając zza węgła zazdrosnym okiem
Dobrze jest zobaczyć mistrza offrołdu w dobrym zdrowiu
tybusz napisał/a:
Miejscowość Piotrkowice z imponującym pałacem, może ktoś chce zainwestować tylko 2 bańki.
Ładna architektura, masz jakiś kontakt do właściciela nieruchomości?
Niestety nie każdemu jest dane pojeździć, niektórzy zapier... w robocie całe boże tygodnie, zerkając zza węgła zazdrosnym okiem
Możesz przecież kulać się do i z roboty na dwóch kółkach. Lepiej tak niż wcale...
jarcco napisał/a:
Ładna architektura, masz jakiś kontakt do właściciela nieruchomości?
Na frontowej elewacji wisi wielki banner z numerem do właściciela, jeżeli jesteś zainteresowany, mogę podać. Najnowsza cena, jaką znalazłem w necie to "tylko" 1 750 000zł. Okazja!
Byłoby dobrze, żeby ktoś w końcu zajął się tym pałacem - przyglądam mu się od kilkunastu lat i bardzo liczę na to, że znajdzie się inwestor z kasą, fantazją i pomyslem i przywróci go światu.
Możesz przecież kulać się do i z roboty na dwóch kółkach. Lepiej tak niż wcale...
A i owszem, popełniłem taką jazdę kilka razy... ale chciałoby się czegoś więcej jednak.
mcfrag napisał/a:
Na frontowej elewacji wisi wielki banner z numerem do właściciela, jeżeli jesteś zainteresowany, mogę podać. Najnowsza cena, jaką znalazłem w necie to "tylko" 1 750 000zł. Okazja!
Coś podejrzanie szybko tanieje, poczekam jeszcze
mcfrag napisał/a:
Kilka linków do poczytania i pooglądania (w robocie)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach