Silnik jawy i jupitera to jednostki zbliżone konstrukcyjnie do siebie! W dawnym cccp konstruktorzy wzorowali się na silniku jawy 354 350cm3 ale to konstrukcje zupełnie inne- jawa wal korbowy nie dzielony i w 2 polówkach karterów a jupiter wal dzielony.
Z tym ze w jupiterze są kliny które się wyrabiają wystarczy ze któreś z łożysk dostanie większego luzu+to ze tez jest przykręcana przeciw waga itd...
Podobnie rozwiązane jest sprzęgło bo poza 1 można nie wciskać sprzęgła
W jawie kopniak i dźwignia biegów to jeden element i podczas odpalania często na bieg wskakuje wiec odpalanie na sprzęgle
W IŻU zaś jest oddzielna dźwignia do biegów
to takie ogólne informacje
Jawa zawsze była w tamtych latach świetności w czołówce europejskiej i miała nowatorskie rozwiązania jak na 2-sowy
Pozdrowienia
Czesto w jawach starszego typu tak sie dzialo - nawet w nowych bylo zalecenie odpalania na sprzegle. Kopniak w jawie jest ciezki i czesto sila bezwladnosci taki efekt wbicia biegu na sile samoczynnie wystepowal. W TS ce tego nie spotkalem ale w 354 ktorakiedys jezdzilem ten efekt wystepowal mimo ze w sililu bylo wszystko Ok.
Jak moj ojciec ja kupywal to poprzedni wlacciciel tak sie podniecilchcial zademonstrowac jaki to sprzet i podczas odpalania to nastapilo i motor wyrwal sie mu z rak i w konsekwencji lampa poszla w dupu.
Tak zwana "kiwaczke" zawsze na sprzegle radze odpalac ! Czesto by temu zapobiec domorosli mechanicy obcinali mala dzwigienke w automacie wlaczanuasprzegla i uzywali go jak w zwyklym motocyklu. Zaoobiegalo to wypadaniu biegowpodzczas agresywnej jazdy po nierownosciach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach