Suchy, w pełni zgadzam się z tym co piszesz, że konserwator prawa nie ma, żeby żądać opinii rzeczoznawcy. Ale ale ale. . . są miasta gdzie konserwator plus rzeczoznawca dogadują się ze sobą i sami ustanawiają takie "prawo" (lokalny wymóg) i co można zrobić. Odwołać się, tylko do kogo ? Poddać się i nie robić wcale lub poddać się i zapłacić rzeczoznawcy ? Ciężko komuś radzić.
Archi, a o telefonie słyszałeś? Ewentualnie wymienie pism
Nad Konserwatorem jest WOJEWODA, jeżeli jakiś konserwator chce nas okraść, to wtedy
PROSIMY O DECYJĘ ODMOWNĄ REJESTRACJI NA ZABYTEK Z UZASADNIENIEM ODMOWY I PODSTAWĄ PRAWNĄ, KTÓREJ NIE MA
NASTEPNIE PISZEMY ODWOŁANIE DO WOJEWODY, że jego organ, ma bezpodstawne żądania. Możemy dołączyć stwierdzenie, jeżeli takowe było, że konserwator sugerował jakiegoś konkretnego rzeczoznawcę.
Oczywiście zanim wyślemy odwołanie, to trzeba takim tokiem spraw postraszyć Konserwę.
Jak ktoś ma na forum pisać, że ,,u nas trzeba" to niech mi poda nr do tego konserwatora który robi problemy i zaraz go ustawię. Poproszę o numery.
Ostatnio zmieniony przez Suchy Sro 04 Lut, 2015, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: Sro 04 Lut, 2015 Re: Wydzielone z 350-tego Gacy
Gaca napisał/a:
W związku z zakończeniem procedury rejestracji napiszę kilka słów na temat jak wyglądała ona u mnie oraz kilka spostrzeżeń.
Najpierw koszty:
[1] - 616,00zł - koszt rzeczoznawcy wraz z kosztem przesłania dokumentów na mój adres;
[2] - 17,00zł - opłata skarbowa za otrzymanie zaświadczenia o wpisie pojazdu do ewidencji zabytków;
[3] - 7,10zł - przesłanie wniosku wraz z niezbędnymi dokumentami do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków;
[4] - 37,50zł - wydanie pozwolenia czasowego wraz z próbną tablicą rejestracyjną;
[5] - 95,00zł - ubezpieczenie OC;
[6] - 160,00zł - badanie techniczne;
[7] - 131,50zł - wydanie dowodu rejestracyjnego i żółtej tablicy rejestracyjnej;
Postanowiłem w końcu zadzwonić do delegatury w Słupsku i pogadać. Miła pani ma poczytać i dać mi znać około południa u umocowaniu prawnym zaznaczonego w kółeczku wymogu
oooooo i teraz ciekawe jaka będzie odpowiedź "panienki z okienka"
W pełni zgadzam się z tym co mówi Suchy, mam zamiar rejestrować swojego IŻa na zabytek bo innej opcji nie ma, ja stoję za tym aby zrobić wszystko samemu (chodzi mi o białą kartę) i nie robić opinii rzeczoznawcy, jednak mój uparty ojciec mówi że on woli zapłacić za opinię i mieć problem z głowy. Zobaczymy jak przebiegnie rejestracja. Na pewno będę o wszystkim informował.
Wiem wiem tylko że rozmawiałem z kolesiami którzy rejestrowali zabytki i słyszeli teksty że biała karta musi być zrobiona przez rzeczoznawce, nawet takich chwytów się łapią u nas u konserwatora.
Suchy a miałeś jakieś kwity na tego Nesa? Może nie "jakieś" tylko jakie?
Miałem dowód rejestracyjny i umowę z właścicielem w dowodu i to nawet prawdziwą.
Ale posiadanie dowodu, czy nie nie ma wpływu na wpis do rejestru zabytków.
W całym tym temcie chodzi mi tylko o to, że jeszcze ktoś nieświadomy to przeczyta i będzie myślał, że tak należy i też sam da się okraść.
Briefing się odbył, taki luźny co prawda bez ostrej wymiany zdań, ale słupska delegatura stoi na stanowisku, że opinia ma być. Suchy co prawda się zgadzają, że nie jest zapisane to odgórnie, ale ustawa daje konserwatorowi prawo o żądanie takowej opinii rzeczoznawcy (z czym się chyba zgodzisz?). W gdańskim urzędzie tą kwestię uregulowali sobie w ten sposób, że obligatoryjnie żądają przy składaniu wniosku rzeczonej opinii. I są niestety na prawie. Możesz się odwoływać, ale jeżeli konserwator zażąda, to bez tego dokumentu ani jednego kroku dalej nie zrobisz. W Pomorskim żądają za każdym razem.
A jaka ustawa? Masz paragraf? Ja takiej ustawy nie znam, chętnie poznam. Zadzwoń jeszcze raz i poproś i tą ustawę i podpunkt, który pozwala na takie wymaganie. Jak ich o to zapytasz, to będą jaja, bo takiego paragrafu nie podadzą.
[ Dodano: Sro 04 Lut, 2015 ]
Art. 100 ustęp 2 ustawy na razie się nie obronił.
[ Dodano: Sro 04 Lut, 2015 ]
Nowe: delegatura nadal stoi na stanowisku, że potrzebna jest opinia. Jest faktycznie kłopot z paragrafem na to. Zawsze można się odwoływać.
Na moją prośbę pani ma pogłębić swoją wiedzę w Gdańsku i jestem umówiony jutro na rozmowę.
Wynika tylko, że rzeczoznawca ma prawo do wydawania opinii. Jest jeszcze rozporządzenie do ustawy (nie znam nr), które daje prawo konserwatorowi do wystąpienia o opinię do rzeczoznawcy. Kluczowym w tym rozporządzeniu jest (cytowała mi je pani z delegatury) zwrot "do rzeczoznawcy", nie do składającego wniosek. Więc jak na razie delegatura się nie obroniła, zobaczymy jutro.
Jeśli konserwator może zwrócić się do rzeczoznawcy o wydanie opinii to jednocześnie właściciel musi mieć obowiązek udostępnienia pojazdu. Pytanie kto ma za to zapłacić. Jeśli konserwator to pewnie nie byłoby tematu.
Mam w takim razie pytanie dlaczego "okrada nas" jeszcze konserwator, przecież ma swoją pensje, a tymczasem żąda:
Suchy napisał/a:
12zł- koszt wpisu do rejestru zabytków
Gaca napisał/a:
[2] - 17,00zł - opłata skarbowa za otrzymanie zaświadczenia o wpisie pojazdu do ewidencji zabytków;
Archi88 napisał/a:
Opłata skarbowa za wpis do rejestru zabytków 20 zł.
Czyli konserwator w Świętokrzyskim jest najbardziej spoko (ale i tak jest złodziejem), a w Pomorskim całkiem pazerny
Nie ma żadnej ustawy regulującej opłatę skarbową ? żyjemy w państwie bezprawia ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach