IZHMOTO.PL - Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ
IZHMOTO.PL Strona Główna
Pomoc Statystyki Szukaj Użytkownicy Grupy Galeria Rejestracja Profil Sprawdź Wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Peugeot P112 De Luxe
Autor Wiadomość
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Pią 05 Gru, 2014   

ciężko stwierdzić czy poprzednia tuleja była oryginalna czy nie, lecz nie było w niej rowka. Dlatego kazałem zrobić dodatkowe otwory na smarowanie.

Dzisiaj wysłałem już rozrząd do Świątka oraz gaźnik do puszczykowa...Znowu trzeba czekać :P
_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Pią 16 Sty, 2015   

Wreszcie mogę ruszać dalej z remontem. Wczoraj przyszła paczuszka ze zregenerowanym rozrządem z Bydgoszczy. Fachowa robota, krzywki zrobione tak jak chciałem. Teraz w kolejności tulejowanie silnika i dorabianie nowych trybów do pompy olejowej. W przyszłym miesiącu powinna już być zrobiona prądnica i gaźnik :)


_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
jarcco


Motocykl: Iż-49
Posty: 1323
Skąd: Lublewo Gdańskie
Wysłany: Pią 16 Sty, 2015   

Ładnie wygląda ten rozrząd, cieszą takie paczuszki co? :)


crovaxus napisał/a:
dorabianie nowych trybów do pompy olejowej

A gdzie będziesz dorabiał te tryby?
_________________
jarcco
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1438
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pią 16 Sty, 2015   

crovaxus napisał/a:
Wczoraj przyszła paczuszka ze zregenerowanym rozrządem z Bydgoszczy.

590 zł (netto? brutto?) plus przesyłki :/
Najważniejsze, że jesteś zadowolony.
Dobrze, że mam mniej rzadki motocykl i krzywki mogę po prostu wymieniać na lepsze.

A'propos - w tym silniku jest tylko jedna krzywka? :O
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Pią 16 Sty, 2015   

tak. rozrząd jest na jednej krzywce. co do ceny to 555 z wysyłką dokładnie wyszło. Tryby do pompy bedę dorabiać w zakładzie u siebie w Starogardzie gdzie za jednym zamachem będą tulejować silnik
_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
jarcco


Motocykl: Iż-49
Posty: 1323
Skąd: Lublewo Gdańskie
Wysłany: Pią 16 Sty, 2015   

crovaxus napisał/a:
tak. rozrząd jest na jednej krzywce

Coś takiego?


To rozrząd silnika 350cm3 Koehler Escoffier KL35.
Swoją drogą to ciekawe jak proste i skuteczne stosowano kiedyś rozwiązania. Czy to rzadkość, czy może w tamtym czasie często stosowano takie patenty?
_________________
jarcco
 
 
radarator
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1143
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Pią 16 Sty, 2015   

:thumbup:
 
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1438
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto 20 Sty, 2015   

crovaxus napisał/a:
tak. rozrząd jest na jednej krzywce.

Wiem, że tak się da (bo można też wcale nie sterować zaworu ssącego), ale nie przypuszczałem, że w latach 30-tych jeszcze decydowano się na takie oszczędności. Przy jednej krzywce nie można dowolnie dobierać czasów rozrządu (np. asymetrycznych). Będzie to chodziło, ale nie należy oczekiwać od takiego silnika sportowych osiągów.
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Nie 25 Sty, 2015   

może nie ma osiągów sportowych ale zyskuje prostotę i niemożliwość przestawiania się w czasie. Wczoraj zostały zawiezione kartery do tulejowania i pompa do remontu. w zakładzie stwierdzili iż zęby trybów nie są praktycznie zurzyte. Zauważyli natomiast iż otwory w których pracowały tryby są jajowate co powodowało bujanie się ich. Najpierw zaczniemy od wyrównania tych otworów i splanowania do równego powierzchni. Wtedy zobaczymy jakie są rzeczywiste szczeliny międzyzębne oraz między trybem a obudową.
_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1438
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 26 Sty, 2015   

crovaxus napisał/a:
pompa do remontu. w zakładzie stwierdzili iż zęby trybów nie są praktycznie zużyte.

No właśnie o tym pisałem kilka postów wcześniej. Jeszcze nie widziałem pompy zużytej na zębach tak, że da się zauważyć znaczący spadek ciśnienia. Co ciekawe rzadko zużyte są także boczne powierzchnie obudowy, nawet aluminiowej. Dotyczy to także łożyskowania osi. Jeśli pompa nie chodzi na sucho i nie zassie grubych opiłków czy wykruszeń to jest naprawdę długowieczna. Zastanawiam się jak ta pęknięta magistrala olejowa mogła wpłynąć na przyspieszone zużycie (praca na sucho przez jakiś czas?).

Pisz dalej co tam ...
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015   

szybciej bym stawiał na pracę w ogóle bez oleju. gdy kupiłem motocykl śrub wlewu/spustu oleju praktycznie nie szło odkręcić gdyż były tak zastane. a silnik w środku tylko zasyfiony był. Nie było też widać wycieków. Ale teraz to tylko domysły. Trzeba działać z tym co się ma teraz. Dzisiaj wysłałem starą uszczelkę spod głowicy do zakładu by zrobili mi nową. Jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym tygodniu powinna do mnie dojść nowa :) Jutro postaram się wrzucić zdjęcia iskrownika "w maku"

[ Dodano: Wto 27 Sty, 2015 ]
Obiecane zdjęcia iskrownika. Jak widać był on już naprawiany współcześnie z wymienionymi łożyskami, przewiniętą cewką i nowy kondensator. Wczoraj dorobiłem nową szczotkę która siedzi we wkrętce z przewodem (stara miała może z 1mm). Poza tym był sprawny tylko wyśle magnes do ponownego namagnesowania (dla własnego spokoju). Najbardziej cieszy i tak klamerka ;)



_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Nie 01 Lut, 2015   

Dzisiaj odebrałem prądnicę po regeneracji. Wykonany cały nowy środek bo wszystko było poprzegrzewane i popalone. Przetoczona obudowa pod nowe łożyska 6202. Wywalona archaiczna 3 szczotka i prądnica współpracuje teraz z regulatorem elektronicznym 6V od MZ. ładuje doskonale więc może leżeć na półeczce i oczekiwać osadzenia. Przy okazji wywale napęd łańcuchowy i dorobię nowe koła pasowe pod pasek klinowy.
_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
nickeledon


Motocykl: Iż-49
Posty: 3830
Skąd: Słupsk
Wysłany: Nie 01 Lut, 2015   

crovaxus napisał/a:
prądnica współpracuje teraz z regulatorem elektronicznym 6V od MZ

Stybowy standard.

crovaxus napisał/a:
archaiczna 3 szczotka

To jest urok tych sprzętów. A swoją drogą kiedyś sobie rozpracowałem ten układ trzyszczotkowy i jest to fajnie proste w swej istocie rozwiązanie.
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1438
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto 03 Lut, 2015   

crovaxus napisał/a:
Dzisiaj odebrałem prądnicę po regeneracji. Wykonany cały nowy środek bo wszystko było poprzegrzewane i popalone.

OK, skoro trzeba było.

crovaxus napisał/a:
Przetoczona obudowa pod nowe łożyska 6202.

Czy naprawdę nie było innej opcji? Pójście na łatwiznę. Jakie tam były łożyska w oryginale? Czy na pewno nie dostępne współcześnie?

crovaxus napisał/a:
Wywalona archaiczna 3 szczotka i prądnica współpracuje teraz z regulatorem elektronicznym 6V od MZ.

To już znaczna ingerencja w zabytkową materię. Może nie to co wstawienie alternatora z Tico, ale krok w tym kierunku. Wszystko w tym motocyklu jest archaiczne i tak powinno pozostać - w tym cały urok.

crovaxus napisał/a:
Przy okazji wywale napęd łańcuchowy i dorobię nowe koła pasowe pod pasek klinowy.

A to po co? Pasek klinowy ma większe opory i jego naciąg znacznie obciąża łożyska. Poza tym (jak rozumiem) tak nie było oryginalnie.
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Wto 03 Lut, 2015   

Ad1. trzeba było bo nie działała
Ad.2 Jeżeli według ciebie zastąpienie nietypowych dziwnych łożysk na zasadzie konusów na normalne współczesne wytrzymałe łożyska jest złe to nie komentuje.
Ad.3 Archaizm archaizmem lecz motocykl ma być sprawny technicznie w 100%. Jeżeli ma światła to dlaczego nie mają świecić? Jeśli bedę chciał wziąć udział w nocnych rajdach to będą światła a nie świeczki bo ładowanie mizerne. Jest to ingerencja akurat której nie widać bo regulator schowam bez problemu i nie będę się zastanawiać czy aby ładuje odpowiednio prądnica tylko mam święty spokój.
Ad.4 Pasek jest cichszy niż łańcuch. do tego zębatki są dość powyciągane i dodatkowo łańcuch dość nietypowy. Co do oryginalnośći to dobrze wiesz iż wieeele motocykli przedwojennych miało prądnice napędzane zarówno paskami jak i łańcuchami. Dla mnie to nie problem szczególnie że pracuje to w pokrywie i jest zamknięte dla oka. Obciążenie ciut większe ale też po to mam mocniejsze łożyska :)
_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
nickeledon


Motocykl: Iż-49
Posty: 3830
Skąd: Słupsk
Wysłany: Wto 03 Lut, 2015   

crovaxus napisał/a:
w pokrywie i jest zamknięte dla oka


Czyli jak czegoś nie widać, to się nie czepiamy ;D hmm, gdzieś to ostatnio słyszałem.
 
 
KM
Fundator


Motocykl: SHL
Posty: 87
Skąd: Waleńczów
Wysłany: Wto 03 Lut, 2015   

Wysłany: Pią 08 Cze, 2012
crovaxus napisał/a:
Szkoda wielka że tak wiele śrub jest już współczesnych ale czasem nie można mieć wszystkiego.

Wysłany: Dzisiaj 15:18 3.02.2015
crovaxus napisał/a:
Jeżeli według ciebie zastąpienie nietypowych dziwnych łożysk na zasadzie konusów na normalne współczesne wytrzymałe łożyska jest złe to nie komentuje.

O co tutaj chodzi?
Przykro mi to napisać, ale szkoda motocykla.
 
 
 
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Wto 03 Lut, 2015   

to niech no ja się was zapytam? Jeżeli oryginalnie w silniku uszczelnienie masz filcowe dzięki czemu cały czas cieknie olej bo taka była konstrukcja to przy remoncie wstawicie nadal filc czy może zimmering aby wyeliminować wady fabryczne w sposób nieinwazyjny? raczej odpowiedź jest prosta więc dajcie sobie spokój z docinkami że zmieniam coś by usprawnić to co idzie. Nie zakładam innego gaźnika, ani nowych śrub (czyszczę każdą starą która była i zabezpieczam by znowu była na swoim miejscu). I w kołach przy najbliższej okazji również wywale konusy by wstawić normalne łożyska. Nie zapominajmy że technologia sprzed 80 lat nie dorównuje ówczesnej więc dlaczego nie ułatwić sobie przy dodatkowym ułatwieniu dla motocykla. Zimmering = mniej wycieków = mniejsze zużycie oleju = brak paskudnych plam pod motocyklem. Co innego jeżeli wstawiałbym przeróbki na zasadzie alternatorów na pasek w Junaku. Ale tutaj wizualnie jest dokładnie tak jak było przy dodatkowym drobnym usprawnieniu i poprawieniu jakości jeśli jest taka możlwość. Nickeledon akurat to rozumie :) To co robię to akurat z założeniem że motocykl będzie pokonywać kilometry po drodze, nie tylko lawetować na miejsce zlotu by tam być "przepalonym" dla gawiedzi. Po co inaczej robił bym generalny remont każdego jednego pierdołu w tym silniku. Mogłem zrobić szlif wału, ogarnąć pompę i tłok nowy. Bo reszta była jako tako ok. Wiele osób tak jednak tutaj to robi dlatego nie chce się kłócić z nikim. Ja nauczony doświadczeniem nie będę zakładał ani jednego starego elementu do tego silnika który jest zużyty. Każdy robi jak uzna za właściwie. Dla mnie to zachowanie oryginału wizualnego jest na równi ważne ze sprawnością motocykla.
_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
nickeledon


Motocykl: Iż-49
Posty: 3830
Skąd: Słupsk
Wysłany: Sro 04 Lut, 2015   

crovaxus napisał/a:
Nickeledon akurat to rozumie


Granice zrozumienia też gdzieś są. Rozumiem wymianę łożysk w prądnicy, bo sam bym nie ryzykował zniszczenia urządzenia (po zainwestowaniu kilku stówek) przez niepewne elementy. Przerabianie napędu z łańcuchowego na klinowy, to już jak dla mnie dość duża ingerencja. Uzasadnianie tego zmniejszeniem hałaśliwości zespołu nie broni się. Występuje tam łańcuch o dziwnym rozmiarze ? Wiem sam szukałem do swojego, ale się udało. Przekonstruowanie całej prądnicy ? No cóż jeżeli nie było innej drogi, choć osobiście cisnąłem Jarka, aby było jak w oryginale i udało się odbudować twornik z uzwojeniem falistym (a nie dużo prostszym pętlicowym). Zastąpienie uszczelnień filcowych przez simmeringi to raczej bez przeróbek się nie da. W swoim francuzie wymieniłem skórzane uszczelnienia na gumowe, ale to dało się zrobić bez przeróbek. W skrzyni biegów, aby pozbyć się wycieków należałoby zrobić gniazda pod uszczelniacze, więc nie ingerowałem i rzuca smarem. W kwestii uszczelnień poprawiłem tylko uszczelnienie prądnicy, oryginalnie był tylko jakiś filc dociskany przez prądnicę do karteru i tam byłby problem. Cała reszta została po francusku :) Swoją drogą to mamy jakieś kompleksy na tle przecieków. W zeszłym roku na DK stado stu kilkudziesięciu Nortonów, Arieli, BSA, Ajsów i innych Harleji stało na kartonach (na kartonie logo Junak :hihi: ) pod Sopockim Sheratonem, a pod każdym wielka plama i nie widziałem na twarzach właścicieli jakiś rumieńców.
 
 
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Sro 04 Lut, 2015   

zobaczę, może mnie przekonałeś co do napedu :) ale z przeróbki na zewnętrzny regulator to jestem zadowolony
_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Peugeot P108 z 1928r.
grigorius Pozostałe 5 Pon 29 Sty, 2024
Komar


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna