Pani agentka mi podpowiedziała, że można zrobić darowiznę (samochód jest mój, ale zarejestrowany na kogo innego). Wtedy stary właściciel zgłasza zbycie pojazdu , a ja wykupię nową polise gdy mi się będzie chciało...
Wypowiadałem już kiedyś umowę OC, gdy nie chciano mi przyznać zniżki za pojazd zabytkowy. Agentka wydrukowała mi pismo pod którym się podpisałem i moje OC miało wygasnąć wraz z ostatnim dniem jego obowiązywania. Normalnie jest automatycznie przedłużane nawet jak ktoś nie zapłaci.
Dlaczego..? Umowa darowizny działa tak samo jak umowa kupna-sprzedaży.
Tylko powstaje pytanie jak zachowają się urzędnicy w wydziale komunikacji, gdy będę rejestrował na siebie bez ubezpieczenia...
Pójdę przygotowany z wydrukowanymi odpowiednimi paragrafami...
A to co napisałem w mojej wypowiedzi nie wystarczy? Moim zdaniem jest wszystko jasne. trzy albo cztery lata temu wypowiedziałem umowę OC na WFMkę bo stoi a ja nie chciałem płacić. Wtedy w tej ustawie nie było definicji wprowadzenia pojazdu do ruchu i może było to trochę ryzykowne ale teraz? Jak znajdę czas to niedługo wypowiem OC na Iża zanim przyślą mi list z kolejną składką (niestety Iż jest w kawałkach i hibernuje). Też nie chcę płacić za nic. Motor jest w częściach to nim na drodze krzywdy nikomu nie zrobię. A te OC za 27 złotych to też jakaś dzicz, jedni dają, drudzy nie, tu trzeba się uśmiechać albo liczyć na system (chyba jest ich tyle ilu obsługujących go), zapisać się gdzieś albo wypisać - dziadostwo.
_________________ Iż 56 - 1959 r., WFM M06 - 1956 r.
Właśnie dlatego mam dość, nie mam siły. Robię tak żeby się nie zmęczyć, ale jak się wkurzę to sąd, a potem karabin żeby sprawiedliwość była po mojej stronie
Jarcco umowa na dniach się kończy, dlatego chciałem ją wypowiedzieć żeby się automatycznie nie przedłużyła. Chodzi o to że ubezpieczalnia powinna pomagać, a nie utrudniać. Dlatego najpierw napisze do Rzecznika Ubezpieczonych, jego opinię wyśle do ubezpieczalni z grożbą sprawy sądowej. Taki jest mój plan.
Jarcco umowa na dniach się kończy, dlatego chciałem ją wypowiedzieć żeby się automatycznie nie przedłużyła. Chodzi o to że ubezpieczalnia powinna pomagać, a nie utrudniać. Dlatego najpierw napisze do Rzecznika Ubezpieczonych, jego opinię wyśle do ubezpieczalni z grożbą sprawy sądowej. Taki jest mój plan.
Na wszystko bierz "papier" - /zgoda ,odmowa ,itp itd / , ja kopałem się z Uniqą prawie rok .
W czym rzecz ;
przerejestrowałem własny samochód na zabytkowe tablice ,rzecz dziala się dwa tygodnie przed wygaśnięciem polisy na w/w pojazd.Samochód w rejestrze zabytków ,żółte blachy ,brak obowiązku płacenia OC - bajka. Wizyta w Uniqe z nowym dowodem "coby wiedzieli" . "OK polisa wygaśnie sama" - no to cześć i po sprawie .Za jakiś czas wizyta w PZU i ubezpieczenie na cały rok bo koszt równoważny trzymiesięcznemu.
No i najlepsze po pół roku wezwanie z Uniqi żeby opłacić polisę na ten pojazd .Co ciekawe wystawioną na stare numery .W międzyczasie KRUK zaczął mi się dobijać do kasy ,
Rzecznik ubezpieczonych ,prawnik ,i kopanie się z koniem bo "panienka w okienku" gdzieś czegoś nie odhaczyła .
Sprawę załatwiło pismo z Wydziału Komunikacji ,że już nie istnieje pojazd o numerze rejestracyjnym na który wystawiona była ta polisa.
Dlatego bierz papier z pieczątka "na wszystko" .
PS koszt rocznego ubezpieczenia zabytkowej ciężarówki 506 zł w PZU .
Ciężarówka z wbitym dopiskiem "pojazd specjalny" ma w Unice OC za 545zł.
Wszystkie zniżki z "wysługi lat" plus coś tam za n-tą polisę w PZU.
Tylko 26 lat , Star A 200 którym osobiście zjeżdzałem z taśmy w Starachowicach .
Szkoda było oddać na żyletki bo w takim stanie to już ostatni z ostatnich -70 tys km od nowości.
Co do czołgów brat działa w "wadze ciężkiej" ,także jak komuś sąsiad wadzi albo ktoś miejsce parkingowe zajmie .....
Ku przestrodze. Prawdę mówiąc sam przepałem w tym roku tę ekstra zniżkę. Od lat dla NSU roczne ubezpieczenie kończy mi się w Sylwestra, więc z powodu świąteczno-noworocznego zamieszania często zapominam zapłacić w terminie. Teraz też przypomniałem sobie w pierwszych dniach roku i już nie było zmiłuj ze strony PZU - jakbym obudził się w grudniu to miałbym bez problemu ubezpieczenie za 30 zł, ale w sytuacji kiedy oni już sami przedłużyli umowę z wyższą kwotą to już nie chcieli tego zmienić, więc niestety ponownie zapłaciłem 100 zł. Niestety nie zadziała zasada automatycznego wyszukania dla klienta najbardziej korzystnych dla niego zniżek. Moim zdaniem automatyczne przedłużanie umów dla pojazdów, dla których nie obowiązuje ciągłość ubezpieczenia to bandytka. Ale trudno, raz sfrajerowałem się na 70 zł. Postawiłem sobie jednak za punkt honoru, że dla kolejnych okresów i pojazdów już nie odpuszczę i nie dam się wykiwać (przerzuciłem się do agenta, który zawsze się przypomina przed końcem okresu ubezpieczenia i potwierdza 30 zł OC).
Przyszła odpowiedź od Rzecznika... Jak już mówiłem Przerejestrowałem Fiata na siebie, ale w wydziale komunikacji
chcą aktualny dowód ubezpieczenia. Inaczej nie wydadzą nowego dowodu rejestracyjnego, więc im zaniosę to:
Szanowny Panie,
w odpowiedzi na zapytanie z dnia 20.01.2016r. uprzejmie prosimy o przyjęcie poniższych informacji.
Należy zaznaczyć, iż nasza odpowiedź nie stanowi opinii prawnej, ma natomiast
charakter informacyjny i ukierunkowujący.
Zgodnie z brzmieniem art. 2 ust. 1 pkt 11 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o
ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK (Dz. U. z 2013 r. poz. 392 ze zm.), za pojazd
historyczny uważany jest pojazd mechaniczny będący:
a)
pojazdem zabytkowym w rozumieniu przepisów ustawy - Prawo o ruchu drogowym,
b)
pojazdem mającym co najmniej 40 lat,
c)
pojazdem mającym co najmniej 25 lat i który został uznany przez rzeczoznawcę
samochodowego za pojazd unikatowy lub mający szczególne znaczenie dla
udokumentowania historii motoryzacji.
Co do zasady obowiązek ubezpieczenia w zakresie OC w związku posiadaniem
pojazdu historycznego powstaje przed wprowadzeniem takiego pojazdu do ruchu, czyli
wprowadzeniem pojazdu na drogę rozumianą zgodnie z art. 2 pkt 1 ustawy - Prawo o ruchu
drogowym (wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla
pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się
w obrębie tego pasa, przeznaczony
do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy
wierzchem lub pędzenia zwierząt)
2
Stosownie do brzmienia art.26 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych,
UFG i PBUK, umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zawiera się na
okres 12 miesięcy, z zastrzeżeniem art. 27.
Jeżeli pojazd historyczny jest wprowadzany do ruchu sporadycznie, nieregularnie
istnieje możliwość zawarcia umowy ubezpieczenia nie tylko na 12 miesięcy, ale również
krótkoterminowego (art. 27 ust. 1 pkt 5 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i
PBUK). Umowę ubezpieczenia krótkoterminowego, w odniesieniu do pojazdów
historycznych, można zawrzeć na czas nie krótszy niż 30 dni.
W Wydziale Komunikacji należy wskazać powyższe przepisy.
Zapraszamy do przeanalizowania treści zamieszczonych na stronie internetowej
www.rf.gov.pl, a także do skorzystania z porad udzielanych przez eksperta podczas dyżurów telefonicznych.
Z poważaniem
Anna Dąbrowska
Biuro Rzecznika Finansowego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach