Każdy, kto popełnił ten błąd, będzie bronił się do upadłego aby se samopoczucia nie psuć.
Tak się składa, że jakiś czas temu widziałem na własne oczy w Motoklinice słoiczki ze spuszczonym olejem z dwóch Janków, które miały w ten sposób potraktowane silniki. Piękny osad się wytrącił na ich dnie. Gdy wyszkiełkowalem głowicę od Besy, to dwa dni z tym miałem walczyłem i nie jestem do końca przekonany, czy nic nie zostało.
To 12 letnie forum wypełnione jest starymi znudzonymi degeneratami którzy już wyczerpali wszelkie tematy, tak więc lepiej się cieszyć, że jest jeszcze coś na forumowiczów aktywizuje.
Każdy kto popełnił ten błąd, będzie bronił się do upadłego aby se samopoczucia nie psuć.
Ja tam nie bronię żadnej technologii. Ja też wiele w życiu popełniłem błędów... pewnie szkiełkowanie można by w to wliczyć Przemawiają do mnie fakty. Skoro silniki szkiełkowane jeżdżą duże przebiegi... to znaczy że nie jest to morderstwo doskonałe.
Moja teoria na teraz:
Dużo zależy od jakości/faktury amelinium. Junak w tym przypadku to dziadostwo straszne, powierzchnia jest mocno porowata, odlewy niedokładne. Jednym słowem łyka szkło swoją powierzchnią. Sam się o tym przekonałem.
Zresztą w początkowej produkcji, czyli M07, miał wnętrza silników malowane... bo kartery wypuszczały olej na podłogę w garażu... jak gąbka.
Iżewsk w tym samym czasie, i wcześniej, produkował o niebo lepsze odlewy. Też się o tym przekonałem.
Myślę sobie że skoro wymyślono lepszą technologię... to trzeba z niej korzystać.
Tak sobie pomarudziłem jako stary degenerat, bez składu i ładu, li tylko dla przyjemności zabrania głosu w dyskusji
forum wypełnione jest starymi znudzonymi degeneratami
No wiesz?! Oj Suchy, miałem cię za dżentelmena...
Niejeden młody motocyklista robiący po tysiąc km w sezonie na pachnącym nowością motórze chciałby mieć tyle fantazji, odwagi, pomieszanej z sam nie wiem z czym - co niejeden na tym szanownym forum.
Tego argumentu to nie chciałem podnosić ale samo szkiełkowanie zmienia fakturę odlewu i mi na ten przykład się nie podoba wygląd po tej czynności. Oczywiście niby kwestia gustu.
Wnętrze skrzynki przekładniowej po sodowaniu wyglądało tak.
Przygotowałem specjalną mieszankę myjącą składającą się z gorącej wody i szamponu do mycia marki Sonax z dodatkiem wosku.
Po minucie ciężkiej pracy przeszedłem do etapu płukania w czystej letniej wodzie.
Marek pewno cię kiedyś jakiś nieuczciwy wykonawca szkiełkowania po prostu orżnął.
Jak kiedyś do mnie zajrzysz na kawę przypadkiem lub z premedytacją, to pokażę ci czym powinni szkiełkować, a pewno większość tego nie używa oczywiście ze względu na koszty.
Co do samego zabiegu wewnątrz silnika osobiście jestem temu przeciwny. Wolę stare sprawdzone metody, czyli dobre wymycie.
Przeglądając moje zapasy zdjęć wszelkich jednośladów znalazłem taką oto IFKę będąca do niedawna własnością ojca jednego z moich uczniów. "Po znajomości" przywieźli mi parę sprzętów na "Dzień otwartych drzwi" mojej szkoły. Nie jestem w stanie ocenić stopnia oryginalności i jakości renowacji, ale wyglądało to ładnie i dało się tym jechać, chociaż dla mnie trochę ciasno i miejsca na nogi mało.
_________________ Denerwować się to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
Ostrożnie i delikatnie. Problem jest przy rozkładaniu zastałych i czasami mocno skorodowanych elementów, jednak przed montażem wałki przecieram papierem wodnym 1000-1500, wtedy łożyska od strony sprzęgła wchodzą z lekkim wciskiem.
Kontynuując prace archeologiczne dotarłem do zespołu przeniesienia napędu i tylnego zawieszenia.
Wstępne czyszczenie, bo mam wrażenie jakbym z Junaczym pomiotłem miał styczność
I po otwarciu Sezamu.
Atak i talerz w stanie bdb, ale uszczelki z tego samego zestawu co poprzednie.
W dyfrze wszystkie łożyska oryginalne w rewelacyjnym stanie (poza rolkami wałka atakującego), po kiego ktoś to kiedyś rozkładał?
Niestety ujawniły się słabe punkty, czy może raczej za duża moc w ręku mechanika.
I również podobne pęknięcie na półsuwaku (ciekaw dlaczego nazywają to pół, dla mnie to to cały suwak )
Ze względu na zastosowany przez konstruktorów trudno spawalny stop aluminuim (pierwszy raz widziałem iskry podczas szczotkowania Al) uszkodzone elementy zostały przekazane do eksperta w tej dziedzinie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach