Wysłany: Sro 24 Sty, 2018 [49] No i czas Jeża reanimować :D
Witajcie witajcie witajcie
No w końcu po paru latach dorwałem normalną miejscówkę do zabawy w motorki (wcześniej był tylko pojedynczy garaż a sprzętów do reanimacji coraz więcej )
I tak myślę, że czas na EB i jako pierwszy to Iż 49 rocznik 1954
Miałem kupować już Sportstera XL1200 ale żona opiedzieliła i mówi: zajmij się tym co masz a nie kupisz motora i będziesz młode dupy ciągał stary dziadu
No i kobita ma rację i trzeba się czymś zająć bo już raz mało rozwodu nie było jak się zachciało młodszej o 15 lat pipki Ale to już historia stary pies na baby się wykundlił i i czas się zająć poważnymi sprawami a nie młodymi d**ami
Pierwsza fota Jeża ze starego garażu jak go kiedyś przywlokłem:
Wszystko mam od niego oprócz lusterek ale kiedyś były nieobowiązkowe. Nawet mam drugi silnik
Motorek kupiony od syna pierwszego właściciela pięć lat temu i autentycznie zawalony był szmatami i syfem ponad 25 lat w garażu. Dałem za niego 1500 z papierem. W międzyczasie zarejestrowałem go na siebie (ma się znajomości ) i tak cały czas ubezpieczony i ma przeglądy haha
No ale czas go w końcu ogarnąć bo już mnie dupa swędzi aby go zreanimować
Ale patrzę, że teraz za takiego to i 5000 trzeba by było położyć i kundla a tu wsiooo oryginalne nic nie robione nawet instalka w oplocie puszka prądów cacy ze schematem
Raczej nie żałuję, że go mam
Mam nadzieję, że pomożecie jak będę miał problemy ???
Kurcze blade! Prawie jakbyś grobowiec Tutenchamona odkopał!!! Chyba nawet oryginalny przełącznik świateł ma. No, parę mankamentów się znajdzie np. sygnał od jakiejś WSK-i, tylne świecidełko, i ten tylny błotnik. Choć jestem raczej fanem pogłębianego rzemiosła, ale taka kowalska robota uroku nie dodaje. Tym niemniej śliczny egzemplarz i niewiele trzeba, żeby go do ładności doprowadzić.
_________________ Denerwować się to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
No prawie poczułem się jak Indy z Poszukiwaczy Zaginionej Arki jak go drzewiej wykopałem
Faaakt na ten tylny błotnik to raczej Adam słodowy blachy zaczepił i na przednim też są lochy do przytroczenia blach i nie sadzę aby to było oryginalne
Świecidełko tylne to pójdzie won a mam lampkę całą tylko jest odkręcona.
I raczej go na "Hrabiego" nie będę robić choc ostatnio są takie trendy.....
Dzisiaj był kolega co bawi się zawodowo w restaurowanie motorków i będę u niego działać jak tylko zejdzie mu akurat jedno moto. Nie robi kilka na raz tylko po kolei i tak powinno być.
Oczywiście będę czynnie uczestniczył w reanimacji bo to nie sztuka oddać komuś zapłacić i mieć wyrąbane
Kolorek zrobimy taki jaki był ciemny granat w półmacie i białe szparunki
I nowe chromy bez kupowania jakiegoś badziajstwa w podróbie zostają tylko oryginalne ale odświeżone elementy.
Tylko nie wiem jak z instalacją ? Spróbuję zreanimować starą instalację tylko prądnicy nie ma oryginalnej bo wcięło. Mam od MZtki ... Czy wrzucać CDI ? Ale CDI to mnie się kojarzy że Sprinterami
Skoro prace nabierają rozpędu czas założyć wątek w "Garażu"
Bo przecież remont tak wspaniałej maszynki nie może być dokumentowany w wątku "Ogólnym"
Prawda?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach