Wysłany: Pon 09 Kwi, 2018 Jak użytkować stary motocykl w trasie?
Dzień dobry! Jadę w ten piątek iżem nad morze. Mam do zrobienia prawie 450km w jedną stronę. I pytanie: jak jechać takim dwusuwem, całą trasę robić za raz i tylko tankować czy robić mu jakieś przerwy co ileś kilometrów, aby sobie odpoczął? Jak WY iżowcy pokonujecie takie trasy?
_________________ Ford Taunus tc3 kombi 1981, Transit mk2 78, Transit mk2 83, Iż 56 62r
Potwierdzam. Jeśli silnik jest dotarty i nie przegrzewa się, to można jechać dopóki d..a wytrzymuje. Każdy silnik działa najlepiej, gdy ustabilizują się jego parametry cieplne. Gdy tylko ma poprawne smarowanie, to im rzadziej go gasimy i ponownie uruchamiamy tym lepiej.
_________________ Denerwować się to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
Dotarty, skoro iż wytrzyma wszystko to ja lecę tyle ile ja wytrzymam wyjeżdżam w piątek i mam do zrobienia 350km do Elbląga na dziką nockę, następnego ranka do celu. Ale na powrót w niedzielę muszę trzasnąć całość.
Jednej rzeczy nie mam na wymianę w razie czego, tego ustrojstwa pod siedzeniem (dwustopniowy regulator samoczynny - tak jest w książce) jestem takiego zdania, że jak działa tyle lat to jeszcze trochę powinien i teraz wytrzymać.
Jakby ktoś chciał to zapraszam, lecimy z kumplami na Custom Days w Przywidzu.
_________________ Ford Taunus tc3 kombi 1981, Transit mk2 78, Transit mk2 83, Iż 56 62r
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach