IZHMOTO.PL - Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ
IZHMOTO.PL Strona Główna
Pomoc Statystyki Szukaj Użytkownicy Grupy Galeria Rejestracja Profil Sprawdź Wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
ZIM-350
Autor Wiadomość
mzim


Motocykl: ZIM 350
Posty: 124
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Wto 21 Kwi, 2020   

Jacek635 napisał/a:
Co do krzywki to czop wału ma bicie (do sprawdzenia czujnikiem) lub jakieś zakaleczenie na stożku lub krzywka nie siedzi prostopadle na wirniku.

No i wykrakał. W końcu sprawdziłem tę osiowość wału... Na pierścieniach ślizgowych - tam gdzie chodzą szczotki prądnicy ok. 1 mm bicia... praktycznie tak samo na krzywce (na części równo cylindrycznej... na stożku wału po zdjęciu wirnika prądnicy na samym końcu 0,2 mm... 20 setek. Co radzicie? Pojeździć jeszcze i niech coś ostatecznie pieprznie czy dać do remontu ewentualnie kupić nowy korbowód? Żeby podjąć taką decyzję potrzebowałbym wiedzy co się będzie niszczyło w wyniku tej nieosiowości? Bo ustawić tak żeby chodził można. Jeździć można, zaprząc do pracy też pewnie można...

[ Dodano: Sro 22 Kwi, 2020 ]
Dokumentacja zdjęciowa z pomiaru:



[ Dodano: Sro 22 Kwi, 2020 ]
Parę innych zdjęć:

podobno między gaźnikiem a kolektorem powinien być taki pierścień regulacyjny do równoważenia pracy cylindrów.
Krzywka:

W lewym górnym rogu widać ogniwko, które wymieniłem.
Aparat zapłonowy:

Stan lekkiego rozgrzebu:

widać hamulec - pompka podobno od Tavrii
Tylna opona

I przednia:
_________________
ZIM 350, inaczej ZIM 6.901, silnik IŻ 350 Jupiter 5, czterokołowy motocykl (?) do celów gospodarskich.
 
 
matthew100


Motocykl: Planeta
Posty: 239
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2020   

Krzywy wał wprowadza drgania, które raz dwa wybiją łożyska wału, co zignorowane może doprowadzić do wybicia gniazd w karterach pod łożyska. Na mechanice drgań pierwszą rzeczą pokazywaną studentom jest przykład jak drgania wpływają na konstrukcję - Most Tacoma polecam krótki filmik na YT :)

Miałem tak w SHL i nie jest to fajny temat, bo później łożyska trzeba składać na klej. Tak czy inaczej krzywy wał również uszkodzi ci łożyska na korbowodzie, no ale jak będziesz dawać wał do regeneracji to i tak to wymieniają.

Czy jeździć ? Na pewno wprowadza to nie miłe wibracje i wcześniej wspomniane drgania. Biorąc pod uwagę dużą masę, duże opory toczenia dodając do tego mocne przygazowanie do końca w skrajnej sytuacji może z silnika zrobić przysłowiową jesień średniowiecza. Ale może, a nie musi, decyzja należy do cb.
_________________
Iż Planeta 63' + BP 65
 
 
mzim


Motocykl: ZIM 350
Posty: 124
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2020   

No właśnie - chciałbym podjąć wyważona decyzję, pewien wpływ maja emocje - bo chciałoby się trochę zaznać radości jazdy a nie tylko dłubania. Co do obrotów... tu jest różnica bo jak jeździcie motocyklami, które wyciągają ok. 100 to i pewnie nieraz z taka prędkością jeździcie. Ja mam max 50, nie ma do czego dążyć. Lepiej pojechać na niewysilonych obrotach 30 km/h - zwłaszcza po drogach gruntowych. Nie wiem tylko czy jak zacznę pracę z traktorkiem - pług i takie sprawy to może nawet przy niskich obrotach być spory moment- to nie będzie kwestia wibracji ale obciążeń działających jakoś nieosiowo, może nierówno obciążanych bieżni łożysk itp.
Dodam że mój mechanik (specjalizujący się w wałach i ich prostowaniu) mówi żeby jeździć. A jak naprawiać to raczej wymiana na nowy niż prostowanie.
_________________
ZIM 350, inaczej ZIM 6.901, silnik IŻ 350 Jupiter 5, czterokołowy motocykl (?) do celów gospodarskich.
 
 
sztyga20


Motocykl: Iż-49
Posty: 397
Skąd: Rzeszów i okolice
Wysłany: Pią 24 Kwi, 2020   

Ja bym szukał wału po internecie, i to używanego bo z nowkami to różnie bywa(z jakością), adres wysyłki podał na zaklad który regeneruje i wymienił po regeneracji, nie jest to jakaś mega straszna robota, w jeden dzień przy dobrej organizacji pracy ogarniesz samemu:). Regeneracjami wałów zajmuje się m.in. Jacek z forum który się udziela w tym wątku.
_________________
Iż49 1957, Matchless G3LS 1953
 
 
mzim


Motocykl: ZIM 350
Posty: 124
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Pią 24 Kwi, 2020   

Ok. Dobry pomysł. Potem swój mogę dać do regeneracji i jak będzie ok. to sprzedać lub trzymać w rezerwie.
_________________
ZIM 350, inaczej ZIM 6.901, silnik IŻ 350 Jupiter 5, czterokołowy motocykl (?) do celów gospodarskich.
 
 
matthew100


Motocykl: Planeta
Posty: 239
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pią 24 Kwi, 2020   

mzim napisał/a:
to nie będzie kwestia wibracji ale obciążeń działających jakoś nieosiowo, może nierówno obciążanych bieżni łożysk itp.

Drgania to nic innego jak wychylenie ciała ze stanu równowagi, gdzie w przypadku wału stanem równowagi jest jego osiowość, a gdy wał jest krzywy dostajemy amplitudę, bo na przemian wartości rosną i maleją. Także twój mechanik niezbyt dobrze radzi, żeby na tym jeździć. :)
 
 
mzim


Motocykl: ZIM 350
Posty: 124
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Pią 24 Kwi, 2020   

Namierzyłem podobno dobry, z tradycjami zakład na Próchnika 5 w Łodzi, w każdym razie facet dłużej zajmuje się prostowaniem wałów niż lat ma mój pojazd. A to już coś. I różne warsztaty motocyklowe odsyłają do niego.
_________________
ZIM 350, inaczej ZIM 6.901, silnik IŻ 350 Jupiter 5, czterokołowy motocykl (?) do celów gospodarskich.
 
 
mzim


Motocykl: ZIM 350
Posty: 124
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Pią 01 Maj, 2020   

Tymczasem nie mogę sie powstrzymać żeby czasem nie przejechać kawałka trasy w najbliższej okolicy. Wczoraj też. I syn zrobił mi filmik na podwórku. Co prawda miało byc z rowerem ale w pośpiechu nie zamocowałem go i odpadł... Został z tyłu bagażnik na rower, taki na hak.

_________________
ZIM 350, inaczej ZIM 6.901, silnik IŻ 350 Jupiter 5, czterokołowy motocykl (?) do celów gospodarskich.
 
 
mzim


Motocykl: ZIM 350
Posty: 124
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Nie 03 Maj, 2020   

Mobilizuję się do pospawania uchwytu do mocowania narzędzi rolniczych. Ten pierwszy ma być takim adapterem, do którego będę mógł zaczepić posiadane narzędzia od TerraVari. Następny będzie na wzór oryginału i do niego spróbuję doczepić przerobiony pług konny.
_________________
ZIM 350, inaczej ZIM 6.901, silnik IŻ 350 Jupiter 5, czterokołowy motocykl (?) do celów gospodarskich.
 
 
mzim


Motocykl: ZIM 350
Posty: 124
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Pon 04 Maj, 2020   

Wyjazd prawie do lasu (do samego lasu trochę mi szkoda wjeżdżać bo to jednak barbarzyństwo, hałas i spaliny.
_________________
ZIM 350, inaczej ZIM 6.901, silnik IŻ 350 Jupiter 5, czterokołowy motocykl (?) do celów gospodarskich.
 
 
matthew100


Motocykl: Planeta
Posty: 239
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 05 Maj, 2020   

Wygląda to na prawdę mega fajnie, duży quad z dźwiękiem 2taktu :)
_________________
Iż Planeta 63' + BP 65
 
 
mzim


Motocykl: ZIM 350
Posty: 124
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Czw 28 Maj, 2020   

Dziś mnie diabeł podkusił. Po pracy nie miałem siły brać się za robotę a chciałem zrobić próbę orania, choć jedna płytka bruzda w zachwaszczonym, zapuszczonym poletku. W sumie po 19-tej zrobiłem trochę miejsca w garażu żeby wyjechać, uzbroiłem traktorek w pług (co tez trwało) i zdecydowałem mimo późnej godziny wyjechać. No i po ustawieniu bardzo płytkiego zagłębienia pługa w ziemię, praktycznie tylko dotykał, opierał sie o ziemię zrobiłem kilka metrów po czym sprzęt zgasł... I już nie zapalił. W dodatku po którymś z kolei kopnięciu odpadł kopniak i dźwignia zmiany biegów. Te zamocowałem, przy okazji nabrałem wątpliwości czy czegoś nie brakuje w związku z nie cofaniem kopniaka. Nadal nic. Ani z dużym gazem ani bez. Akumulator od początku był bardzo słaby a teraz kontrolka prawie nie świeciła. Więc aktualnie go ładuję i jeśli za godzinę wykrzesze z siebie iskrę to ok. Jak nie przykryję traktorek plandeka i przenocuje na polu... po pracy w piątek wrócimy do tematu. Przy okazji zdjęcie - ZIM 350 uzbrojony i niebezpieczny...


[ Dodano: Czw 28 Maj, 2020 ]
To był tylko rozładowany akumulator. Już w garażu.
_________________
ZIM 350, inaczej ZIM 6.901, silnik IŻ 350 Jupiter 5, czterokołowy motocykl (?) do celów gospodarskich.
 
 
mzim


Motocykl: ZIM 350
Posty: 124
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Sro 03 Cze, 2020   [350] Manetka ssania

W moim ZIMie 350 ktoś zainstalował jako dźwignię ssania manetkę przerzutki rowerowej trzystopniową. Trochę mnie razi wyglądem... Kupiłem na Allegro manetkę ssania IŻ 350, trochę pochopnie. https://Allegro.pl/oferta/dzwignia-ssania-iz-350-uniwersalna-nowa-xd49-8787821733

Otóż nie mam jak jej zamocować. czy ktoś już przerabiał taki temat? Na chwilę obecną żadne rozwiązanie nie wydaje mi się dobre, co więcej nie widzę nigdzie pasującej manetki. Ta z Allegro wymaga zdaje się otworu w kierownicy? Lub jakiejś specjalnej obejmki? Proszę o podpowiedź.

Dodatkowe pytanie - gdzieś na forum rzucił mi się w oczy wpis że kiedy ciągniemy linkę ssania to właśnie ssanie zamykamy... (wyłączamy). Czy to jest do jakichś konkretnych modeli gaźnika?
_________________
ZIM 350, inaczej ZIM 6.901, silnik IŻ 350 Jupiter 5, czterokołowy motocykl (?) do celów gospodarskich.
 
 
matthew100


Motocykl: Planeta
Posty: 239
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sro 03 Cze, 2020   

Musisz przewiercić kierownice i sprawa załatwiona.
Ssanie działa tak, że gdy masz dźwignię naciągniętą to przepust jest w górze- brak ssania, jeśli dźwignię masz luźną to przepust jest na dole (ogranicza dopływ powietrza) czyli zwiększa się ilość paliwa w komorze spalania.
Mi planeta pali lepiej bez ssania na zimnym jak i na ciepłym.
_________________
Iż Planeta 63' + BP 65
 
 
mzim


Motocykl: ZIM 350
Posty: 124
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Sro 03 Cze, 2020   

Dziękuję za odpowiedź, trochę się boję przewiercać kierownicy bo ją to nieco osłabia... co prawda czy faktycznie byłbym w stanie zgiąć lub złamać kierownicę nawet z tym otworem rękoma?

[ Dodano: Sro 03 Cze, 2020 ]
Mój mechanik też mówił że lepiej odpalać bez ssania ale on zapalał i zostawiał na zwolnionej dźwigni, dla mnie było to naturalne że zwolniona linka to brak ssania i teraz się trochę dziwię...

[ Dodano: Sro 03 Cze, 2020 ]
Mam jeszcze pytanie - czy na ssaniu bardziej dymi - domyślam się że raczej tak bo spalanie jest raczej niepełne. Chodzi mi o to że to byłby dla mnie najprostszy test poprawności ustawienia - jak będzie mniej dymu - lepsze ustawienie.
_________________
ZIM 350, inaczej ZIM 6.901, silnik IŻ 350 Jupiter 5, czterokołowy motocykl (?) do celów gospodarskich.
 
 
matthew100


Motocykl: Planeta
Posty: 239
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sro 03 Cze, 2020   

mzim napisał/a:
Dziękuję za odpowiedź, trochę się boję przewiercać kierownicy bo ją to nieco osłabia... co prawda czy faktycznie byłbym w stanie zgiąć lub złamać kierownicę nawet z tym otworem rękoma?

Nie, wszystkie iżowe mają otwór pod tą dźwignię.

Cytat:
Mam jeszcze pytanie - czy na ssaniu bardziej dymi - domyślam się że raczej tak bo spalanie jest raczej niepełne. Chodzi mi o to że to byłby dla mnie najprostszy test poprawności ustawienia - jak będzie mniej dymu - lepsze ustawienie.

Więcej paliwa = więcej oleju = więcej dymu, więc tak.
_________________
Iż Planeta 63' + BP 65
 
 
mzim


Motocykl: ZIM 350
Posty: 124
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Czw 04 Cze, 2020   

Pierwsze podejście nieudane. Po pierwsze próbowałem wstępnie złożyć i skręcić tę manetkę i okazało się to raczej niemożliwe bez przeróbek. Potem może wytłumaczę dlaczego i pokażę na zdjęciach. to miał być produkt "zgodny z oryginałem"... druga sprawa to krzywizna tego mocowania sporo mniejsza od promienia rury kierownicy... załączona śruba też za krótka żeby przejść na wylot przez kierownicę. Gwintowali ten otwór w kierownicy czy co? Po drodze z pracy dzisiaj zajrzę do sklepu z motocyklami i częściami (mało) i zobaczę czy nie maja czegoś podobnego. po prostu żeby porównać.
Osobną sprawą jest przestawienie się na inne ustawienie dźwigni. Tę co jest przestawiałem w pozycję napiętej linki ssania co prawda zakres jest mały ale trochę wyciąga coś tam w środku. i wtedy silnik gaśnie. Trochę to dziwne ale to działa tak jak wydaje się że powinno działać ssane. Czyli po pociągnięciu za linkę ssania przy zapalaniu zapala łatwiej a potem absolutnie nie chce pracować. Spróbuje zrobić całą procedurę ustawiania wolnych obrotów od nowa. Może się uda. A może najpierw rozbiorę gaźnik zapasowy i zobaczę co tam naprawdę się dzieje. Po drodze z pracy dzisiaj zajrzę do sklepu z motocyklami i częściami (mało) i zobaczę czy nie maja czegoś podobnego.
_________________
ZIM 350, inaczej ZIM 6.901, silnik IŻ 350 Jupiter 5, czterokołowy motocykl (?) do celów gospodarskich.
 
 
matthew100


Motocykl: Planeta
Posty: 239
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Czw 04 Cze, 2020   

Po tym co piszesz obawiam się, że nawet nie rozbierałeś tego gaźnika ?
Pierwsze co należy zrobić to go rozebrać i zobaczyć czy wszystko jest ok, no i oczywiście cały przeczyścić i przedmuchać.
Tak, otwór gwintowany.

Teraz widzę, że masz tam gaźnik nieiżowy, także musisz rozebrac tym bardziej i zobaczyć o co chodzi z tym ssaniem
_________________
Iż Planeta 63' + BP 65
 
 
mzim


Motocykl: ZIM 350
Posty: 124
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Pią 05 Cze, 2020   

Nie zajrzałem do mojego gaźnika ale wg instrukcji powinien być K62

Zapasowy mam K65 i jest bardzo podobny. Ten rozebrałem i wg mnie jednak mam normalne ssanie - dodające paliwa a nie zmniejszające powietrze.
_________________
ZIM 350, inaczej ZIM 6.901, silnik IŻ 350 Jupiter 5, czterokołowy motocykl (?) do celów gospodarskich.
 
 
matthew100


Motocykl: Planeta
Posty: 239
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pią 05 Cze, 2020   

Opisałem przypadek gaźnika K-28, bo myślałem, ze taki masz. Czyli jeśli ci gaśnie na ssaniu to może oznaczać, ze go zalewa. Ale jak go nie rozbierałeś to możesz mieć pozapychane dysze itd..
_________________
Iż Planeta 63' + BP 65
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna