A ja w ubiegłą niedzielę wyskoczyłem do muzeum motoryzacji w Nieborowie. Na prawde warto odwiedzić. Mnóstwo świetnie utrzymanych aut i oczywiście motocykli z jedną z większych kolekcji polskich modeli powojennych, a z przed wojny oczywiście Sokoły 1000 i 600. Z naszej działki jeden Iż 49 i dwa boksery z Irbitu z koszami w milicyjnym malowaniu. Dla miłośników niemieckich jeżdżadeł kilka Zundapów w wersjach dla Wermachtu i cywilnych oraz sporo BMW. Ja byłem pod wrażeniem Jawy 500 OHC, którą pierwszy raz widziałem na żywo. Z innych ciekawostek Syrenka laminat, kilka wersji maluchów, fajne przedwojenne Fiaty, Citoreny, i inne, ruski Zim i Czajka, ciekawe, znane z ulic wartburgi, skody, wołgi i wiele innych.
_________________ Denerwować się to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
Pozdrowionka z trasy. Dzisiaj odwiedziłem gościa, którego syn 6 lat temu skończył moje technikum. Facet jest znanym w łódzkiem kolekcjonerem starego sprzętu wojskowego i jednym z udziałowców Moto Weteran Bazaru. Ma w okolicach Szadku - Błaszek zgromadzone swoje zbiory. Niestety nie ma na razie warunków do działania stałej ekspozycji, a szkoda, bo jest tego, że ho, ho! W gazetach można znaleźć m.in. informacje o wydobyciu z rozlewisk Warty kompletnego czołgu Valentine. Były one na wyposażeniu Armii Czerwonej, a pochodziły z tzw. Lend List, czyli transportów sprzętu i innych potrzebnych do wojny rzeczy, jakie docierały z USA i innych państw koalicji przez Murmańsk do ZSRR. Facet już złożył i odpalił silnik, a teraz robi skorupę czołgu. Jest jedynym w Polsce posiadaczem oryginalnych i jeżdżących tankietek TKS. Jedna sprowadził z Norwegii, gdzie jeszcze w latach 80-tych robiła za ... traktor. Ze znanych szerzej jeżdżadeł ma kilka ruskich bokserów, ładne DKW RT 125 w wersji wojennej, Sokoła 1000, HD WL-kę, różne Willisy, Czapajewy, Studebekery, niemieckie ciężarówki Opel Blitz, mnóstwo pięknych osobówek (np. luksusowy HORCH), sprzęt z czasów PRL i wiele innego "złomu", na widok którego miłośnikom starej techniki i motoryzacji oczy z orbit wychodzą. Ma też jeżdżącego T-55, ze dwa SKOT-y, BWP, niemieckie transportery, VW - wannę, jest doskonale odrestaurowany ZIS-5, są perełki w stylu Skody Spartak - kiedyś własność Kaliny Jędrusik, albo ZIS-a, którym dość często wożono Gomułkę, itd, itp. Miałem farta, bo zastałem gościa w składzie, grzebiącego w bebechach jakiegoś łazika. Jego sprzęt jest często w filmach, albo stara się kupować sprzęt z filmową przeszłością, jak np. M-72, które udawało BMW na planie "Stawki większej niż życie", a którym rzeczywiście jeździł Mikulski - Kloss, wspomniany Studebeker, którym jeździł filmowy Wichura z "Pancernych" i wiele innych.
Przy okazji. Kto z forumowiczów jechał dziś 49-tką przez Opatówek pod Kaliszem? Ok. 14 - 14.30 pozdrawialiśmy się na skrzyżowaniu.
Niedziele upłynęła więc motocyklowo - zabytkowo. Na koniec, u kuzyna żony w Poddębicach, zrobiliśmy rundkę ślicznie odrestaurowaną Skodą Oktawią z 1962 roku. w sumie nawinęło się 250 km, ale wrażeń starczyłoby na niejeden 1000
Grudniowa pogoda nie powstrzymała nas od przewietrzenia Zaprzęgu. Musiałem przetestować nowy zbiornik paliwa jak również rozwieść prezenty za św. Mikołaja, który jako biskup ma sporo pracy.
regers napisał/a:
Zacna Emka.
Darek napisał/a:
Św. Mikołaj na takim sprzęcie!? To raczej zaprzęg Деда Мороза!
Nieee.. na tym sprzęcie jeździli Berlingowcy a tam panował św. Mikołaj. Nie żaden krasnal ani dziadek Mróz i pólkownik Przestrzeń.
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach