Ja osobiście nie będe miał stanowiska. Dopiero na wrzesień stanowisko wziąłem. Mam nadzieje że spotkamy się w tak licznym gronie jak ostatnio a nawet liczniejszym. Co do spotkań to pewnie tydzień przed zostanie wszystko ustalone i każdy dostanie maila z informacjami. Zapraszam!!
Ja też nie biorę stanowiska bo już nie mam czym handlować a i mój kumpel Piotrek też. Szczerze mówiąc to nawet nie wiem czy dojadę (chyba, że na parę godzin na Iżu).
Panowie mam nadzieje że troszke więcej was się stawi na bajzlu:) Ja będe w piątek i w sobote. Co do spotkań o których godzinach to ustalimy na dniach. Pozdrawiam
Bartek mój numer 0668844777. Przypominaj się bo mam mnóstwo spraw na głowie. Ja będe w piątek i w sobote. Spotkanka wyznaczymy jutro:P mam nadzieje że będzie duże grono, a jak nie szykujcie się na bajzel wrześniowy:) Karkówka będzie tesh;] pOzdrawiam
Panowie zmiana planu z mojej strony!! jutro będe od 9 do 15 na bajzlu i tylko jutro:) Numer kontaktowy 0668844777. Mam nadzieje że pokupuje pare pierdółek. Do zobaczyska
ogólnie wrócilem przed chwilką z bajzlu. Cały przemoknięty, leje deszcz i wieje straszliwie. Temperatura 11 stopni;p Zakupów dużych nie poczyniłem, gdyż nie wiele potrzebowałem. Zresztą i tak nie było wyboru, Walery przywiózł 49 w klamotach za 400$ , pare baków było, pierdółek ale to wszystko. Zresztą ta pogoda odstraszyła kupujących i sprzedających którzy niechętnie wystawiali rzeczy na taki deszcz. Co do motorków to były ze 3 Fumy, pare Shl , ładna Cezeta, Zundap ks 600 (cywil), BSA 500 OHV, pełno komarków, Simsony Sr-2 , pare WSK-175 a tak to nic ciekawego, oczywiście pare ruin Urali i Kasiek, nawet m-72 ale chyba z obornika wyjeli. Ceny średnio od 1500zł się zaczynało. Na początku spotkałem Vorona i Roya, przechadzki po stanowiskach ale nie ciekawie. Później przyszedł Amper i po drodze spotkałem BartkaG. Ale tak to bida panowie, szczególnie przez te pogode, która zepsuła cały klimat tej imprezy. Chyba Jesiolla minąłem, ale nie byłem pewien że to on.
Pozdro chłopaki, miło was było zobaczyć.<piwo>
Moje zakupy: troszke do kaśki i pierdółki do iż-a.
I pamiątkowa rzecz:
przemoczony bilet który miałem w kieszeni w spodniach:
A ja niewiele się spodziewałem i niewiele kupiłem: linkę licznika do 56 u Walerego i tryb zdawczy z tulejką do wueski + tulejkę korbowodu. Jak się spotkałem z moim kumplem Piotrkiem to wzajemnie sobie winszowaliśmy odpuszczenie stoiska w lipcu Było puste i pokryte dziesięciocentymetrową warstwą błota, podobnie jak inne. Zawsze lipcowy jest gorszy niż inne, ale ten przeszedł wszystko co dotąd pamiętam - mało stoisk, mało sprzedających, mało zwiedzających tylko dużo błota.
Wojt@s nie zauważyłem Cię ale pogoda była taka że patrzyłem przeważnie pod nogi żeby mi się w buty wody i błota nie nabrało. Mam nadzieję że na kolejnym bajzlu będzie lepiej może wreszcie będzie okazja żeby spić browara w szerszym gronie.. A z tego bajzlu najbardziej mnie cieszy kompletny rolgaz do 49tki za 10zł...
Możliwe Toffic ja widziałem tylko poprzez pare osób przy otworzonych drzwiach. Szkoda że się nie spotkaliśmy:) Ciekawe było tamte BSA ale koles probuje je sprzedać już chyba z rok, bo widziałem w paru miejscach ogłoszenie:) Pogoda nie dopisała, przez co nie było tego klimatu "tej Łodzi" . Szkoda. Na wrześniowy biore stoisko:) i będziemy się gościć jak na majowym i mam nadzieje ze w większym gronie> Karkówki nie zabraknie<piwo>
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach