W końcu zająłem się motorkiem który był "zapomniany" u mnie w garażu.Kożystając z wolnej chwili wyciągnąłem go spod kupy rupieci i chyba zacznę składac te puzzle.(Mimo ,że Iż jeszcze nie skończony, choć na pewno do następnego sezonu będzie gotów do dalszej drogi).Może uda mi się również tą moją biedną Pancię też w końcu uruchomić.
A teraz parę foto ze stanu obecnego.
Jak na razie to ciężko określić dokładnie co to za model.Zobaczymy co z tego wyjdzie.
no staryyy masz kupe roboty i kupe kasy do zainwestowania;p też mam pannonie (odsyłam do galeri) i powiem Ci że części są teraz tak drogie że głowa boli...
_________________ FLSTF`98, FLSTC`98, Indian Chief, Shovelhead Chopper, Yamaha XV 1700, SAM ZAP 1200, Ural M62 1962, M72N 1957, M72M 1956
Witam, na zdjęciach nie ma wszystkiego co do niej mam,(jeszcze parę żeczy gdzieś w garażu leży.np. zawieszenie przód ale nieststy chyba nie do naprawy+koło.) no ale "parę" części mi brakuje. Zastanawiałem się czy nie przeznaczyć jej na części, ale to by było za proste a pozatym serce mi by pękło jak kolejny stary motorek zniknąłby z powierzchni ziemi. już niedługo zamieszcze nową fotkę.pozdrawiam
krecik89 [Usunięty]
Posty: 0
Wysłany: Pią 12 Paź, 2007
co do modelu to faktycznie cieżko ale stawiam na T1 patrząc na bębny no roboty masz kupe ale pannonia jest tego warta wiem to po sobie kocham ten motor :oops: za swoją oryginalność i nietypowe rozwiązania
Skompletowanie tej panonni pochłonie sporo czasu i pieniędzy napewno/ sprzedaż na części hmm napewno jakiś zastrzyk gotówki będziesz miał i pusty garaż..cenowo panonie nie są drogie..to też szykując go "dla siebie" i później sprzedając nie wycofawsz poniesionych kosztów z reanimacją motorku.
Wiemy że pare koni wstajni to czasem za dużo ...mamy przykład po jednym z naszych kolegów...ale dwa myślę, że jest to liczba do przyjęcia!
Jeśli chodzi o mnie ja bym ją robił..natomiast to zależy od zasobności twojego portfela i czasu jaki możesz mu poświęcić. Myśle jeszcze, że nie masz żadnych sentymentów związanych z nim jak np. po dziadku czy pierwszy motor ojca...więc decyzja chyba już zapadła?
Zdaje sobie sprawe kolego gilewski22 że opłacalności w tej reanimacji żadnej nie widzę.Ale ciut mi żal pzeznaczać tą "PAŃKĘ" na części... Chyba jednak będzie POWOLNA reanimacja.
Nagryzdam coś a Roy666 najwyżej uzupełni bądź zweryfikuje wnioski jeżeli sypnę jakąś nieścisłością. Patrząc na fotki dochodzę do wniosku, że koło przednie i koło tylne to dwie różne bajki. Bębny w Pannoniach są wzajemnie zamienne ale nie powinny się różnić bęben przedni i tylny powinien być tego samego typu (chociaż pasują np. od T1 do T5). A teraz licznik. Skala do 160 km/h mnie totalnie rozwala bo to jest licznik od modeli zdecydowanie późniejszych
a ja skłaniam się ku hipotezie, że jest to model TLF z około 1958 lub 1959 roku. No tylko, że aby coś stwierdzić potrzebuję nr ramy i silnika (jeżeli są z jednego kompletu powinny być identyczne). Do tego interesuje mnie jeszcze jedna sprawa. Miejsce po tabliczce znamionowej. Jeżeli dziurki po nitach są pod sobą to był tam nowy typ tabliczki (takie jakie są np. w T1) jeżeli natomiast otwory są obok siebie była tam tabliczka starego typu (takie jakie były np. w większości TLF). Na zdjęciu kiepsko to widać ale podejżewam, że był tam stary typ. Ja przy swojej mam jeszcze wybitą datę po wewnętrznej stronie magneta ale nie kieruj się tym, to żadna wskazówka magneta często "przechodziły z motoru na motor"
A co do tego czy składać czy sprzedawać powiem tak: jeżeli masz full miejsca i nikomu moto nie przeszkadza to niech stoi, możesz oczywiście sprzedać na części ale nie licz na zbyt wielkie zainteresowanie niektórymi
Troszkę czasu minęło ale w końcu miałem czas i sprawdziłem, dziurki pod tabliczkę są jedna nad drugą, numer silnika to 7073229 numeru ramy nie mogłem po ciemku znaleźć, (gdzie on wogóle się znajduje??). Pytam o to jaki to model żeby wiedzieć w jakim kierunku go robić a więc liczę na "Pannoniarzy".Pozdrawiam
patrzac po tylnim kole to T1 lae to przednie cos mi nie pasuje numer ramy jest po prawej stronie tzn tam gdzie rol gaz przy głowce ramy jest łaczenie dwuch rurek taka ciensza wchodzi w grubsza i na tej grubszej zaraz pod bakiem jest numer przynajmniej tak jest u mnie i tak tam powinno pisac T1/numer czyli powinno byc podany typ pannoni zapraszam na http://www.forum.hoffman.auto.pl tam napewno uzyskasz pomoc w sprawie swojej pamelci
ok chłopaki dzięki za pomoc nie mam w tej chwili jak tego sprawdzić ale na początku tygodnia sprawdzę.Skoro mówicie że w numerze powinien byc typ motocykla to sprawa chyba się wyjaśni, chociaz ostatnio sprawdzałem chyba w tamtych okolicach ale nic nie znalazłem,ale było nie za dobre światło w garażu.Pozdro.
krecik89 [Usunięty]
Posty: 0
Wysłany: Nie 06 Sty, 2008
co do postu matka tzn czesci o dziurkach na tabliczke to jak i w starej taki i wnowej dziury byly pod soba tak samo z tym ze nowa byla pisana tak jak jest to w WSK(poziomo) a stara pionowo wzgledem głowki ramy tu na dowód ze nie jestem golosłowny załanczam fotki jedna tabliczka to moja a druga z serwisówki
Nie tak prędko panowie zerknijcie co jest na tej tabliczce od Pannonii. Nie wygląda na przebijaną...
Wiem, że troszkę małe zdjęcie ale mam nadzieję, że numerki widać. W rubryce typ jest T2 a w numerach o proszę T1!
krecik89 [Usunięty]
Posty: 0
Wysłany: Sob 23 Lut, 2008
dobra to wedlug ciebie co to jest?? wszystkie znaki na niebie wskazuja na t1 beben w tylnim kole wogole w silniku mozna zuwazyc ze jest magneto czyli zaplon iskrownikowy a trudno zeby w t2 takie cos bylo...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach