Wysłany: Pon 29 Paź, 2007 Trasa pana Michała cz. 5
Na początek mapa - nie jest to dokładnie ta sama trasa, bo mapkę wygenerowałem kilka tygodni temu po wycieczce bez aparatu. Ale jutro będzie nowa,
Pierwszym punktem trasy był cmentarz wojenny z I wojny światowej na Borowej Górze
leżą tu żołnierze wszystkich trzech armii polegli w bitwie rozgrywającej się na szerokium odcinku aż po Łódź
Leżą tu żołnierze różnych narodowości
Chorwat
Węgier
Zwróćcie uwagę, że ci żołnierze ginęli w Boże Narodzenie
Prawdopodobnie pamiątką po kolejnej wojnie jest przestrzelona tablica nagrobna
Na wprost mogiła żołnierzy armii rosyjskiej, dalej armii austro-węgierskiej
Kilkadziesiąt metrów dalej pomnik upamiętniający bitwę piotrkowską we wrześniu 1939
To widok na pole bitwy. W 1939 lasu na tej górze prawie nie było
więcej o bitwie w tej książce
A tu mamy mój mały debiucik. Filmik z wjazdu na zwałowisko kopalni w Bełchatowie. Teraz to się nazywa Góra Kamieńsk i jest najwyższym wzniesieniem w regionie (ale nienaturalnym). Filmik nagrałem trzymając prawą ręką aparat a lewą kierownicę. Musiałem czasem dodać albo ująć gazu wtedy obraz leci w dół Rolgaz sobie wcześniej dokręciłem, żeby obroty nie spadały. Nie polecam jednak takiej twórczości, bo można powiedzieć, miałem kupę farta, że to przeżyłem
Na szczynie Góry Kamieńsk jest zbudowany punkt widokowy, z którego widok rozciąga się na stronę zachodnią.
Kiepski widok na okolice. Niestety była mgła i prawie nic nie widać, ale w dobrych warunkacch można zobaczyć gołym okiem Łódź, Częstochowę, Jurę a nawet Góry Świętokrzyskie
Na osłodę mam tu fotkę z wcześniejszej wycieczki (ale samochodowej) w pogodny dzień
Kiedyś wtaszczyliśmy z kumplem na górę teodolit - można było rozróżnić wieże kośiołów w Częstochowie i pojedyncze bloki na Widzewie w Łodzi
Na szczycie góry wybudowano sporą elektrownię wiatrową
PO drugiej stronie jest trasa narciarska z wyciągiem, czynna zimą oczywiście.
Z góry zjechałem sobie za darmo bo na zgaszonym silniku. Trochę to niebezpieczne bo można zapiec hamulce, ale wrażenie jest niesamowite.
Ze zjazdu juz bałem się robić film
Na dole fundnąłem sobie kilka pseudoartystycznych fotek
Na koniec zajechałem sobie paradnie do Kleszczowa, czyli najbogatszej wioschy w POlsce. W zasadzie to z wiochą Kleszczów ma już niewiele wspólnego. Każda drówżka polna w tej gminie ma asfalt, krawężniki, chodnik. A niektóre jeszcze ścieżkę rowerową. W urzędzie gminy są windy a na przystankach autobusowych cyfrowe zegary (normalnie Kanada). Wszędzie czyściutko i schludnie.
Z głównej ulicy skręca się na punkt widokowy Kopalni Węgla Brunatnego.
Niestety przez mgłę znów niewiele widać, a widok jest ciekawy
Pozwolę sobie dorzucić kilka zdjęć w ładniejszych okolicznościach
Zdaje się, że w najgłębszych miejscach wyrobisko sięga poziomu morza
To był ostatni punkt wycieczki. MIałem niby skoczyć jeszcze dalej do Chabielic - jest tam ładnie zachowany renesansowy dwór - a może nawet do Działoszyna (w okolice Krzyśka), ale za późno się wybrałem i zaskoczyła mnie zmiana czasu. Po prostu zaczęło się ściemniać.
No Michał wycieczka robi wrażenie. Debiut filmowy też bardzo udany.
Mam nadzieje (tj zrobie wszystko), że na wiosne zrobie motor i wtedy może razem gdzieś wyskoczymy. Zwłaszcza, że często (poprzednie opisy tras) robisz wycieczki w stronę Skierniewic a ja motor trzymam w Głownie więc po drodze z Piotrkowa.
Tofman czy Głowno nie jest między strykowem a łowiczem?? Poza ty Michale te twoje relacje z wypadów naprawde robią wrażenie i sposób jaki onich opowiadasz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach