IZHMOTO.PL - Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ
IZHMOTO.PL Strona Główna
Pomoc Statystyki Szukaj Użytkownicy Grupy Galeria Rejestracja Profil Sprawdź Wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
[Iż] Pokręcone papiery - jak to zarejstrować?
Autor Wiadomość
kielek06


Motocykl: Iż-49
Posty: 33
Skąd: Mchw
Wysłany: Pon 07 Gru, 2009   

Z wielką i nie ukrywaną radością oświadczam wszystkim że udało mi się zarejestrować mojego iża :D :D



Powiem tylko tyle że wystarczyła dobra wola urzędnicza i to co było problemem przestało nim być :) :wink:
 
 
 
Pitek
Fundator


Motocykl: Iż-56
Posty: 467
Skąd: Toruń
Wysłany: Pon 07 Gru, 2009   

A napiszesz coś więcej? Opisz sytuację, innym też może się to przydać.
_________________
Iż 56 - 1959 r., WFM M06 - 1956 r.
 
 
 
katok
Fundator


Motocykl: Planeta
Posty: 886
Skąd: Gniewkowo
Wysłany: Wto 08 Gru, 2009   

Popieram Pitka- dobrych rad i informacji nigdy dość.
 
 
 
kielek06


Motocykl: Iż-49
Posty: 33
Skąd: Mchw
Wysłany: Sro 09 Gru, 2009   

Nie pasuje mi się rozpisywać na ten temat ponieważ pewna osoba w pewnym urzędzie przymknęła oko na pewne sprawy i nie chce żeby ktoś z powodu gadulstwa miał problemy, wiecie, rozumiecie :wink:

Zawsze pozostawała rejestracja na zabytkowe, ale to już więcej zabawy i więcej problemów :?
 
 
 
Archi88


Motocykl: Iż-56
Posty: 1347
Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: Sro 09 Gru, 2009   

Z tą rejestracją na zabytek nie jest aż tak ciężko. Dowiedz się czy twój wojewódzki konserwator zabytków będzie chciał opinie rzeczoznawcy do dobrze zrobionej przez Ciebie białej karty (wzór jest w innym temacie). Jeśli nie będzie zymagał, to masz jeden problem z głowy. Dostajesz potwierdzenie wpisu do rejestru, sporządzasz samemu opis techniczny pojazdu (dane z instrukcji wystarczają) i idziesz z nim na przegląd. Potem lecisz do WK i koniec.



Edycja. Zapomniałem, że jeszcze diagnosta może chcieć opinie rzeczoznawcy.
_________________
IŻ-56 '62, Suzuki GSX400E '83
 
 
kielek06


Motocykl: Iż-49
Posty: 33
Skąd: Mchw
Wysłany: Czw 10 Gru, 2009   

na razie i tak nie planuje żółtych, ciesze się z tego że w ogóle jest zarejestrowany :)
 
 
 
elmxy


Motocykl: Iż-56
Posty: 15
Skąd: Lubartów/Lublin
Wysłany: Wto 15 Gru, 2009   

Nie chce nikogo wprowadzać w błąd ale sprawa rejestracji motocykla kielka nie była w żaden sposób związana z jakimkolwiek przymykaniem oka przez urzędników. Z tego co się orientuje to 2 stycznia 2009 wszedł w życie przepis który ułatwia rejestrowanie takich pojazdów. Nie trzeba już posiadać dodatkowych dokumentów by zarejestrować motor.
 
 
kielek06


Motocykl: Iż-49
Posty: 33
Skąd: Mchw
Wysłany: Wto 15 Gru, 2009   

jeśli chodzi o mój motor to rejestrowałem go we wrześniu i sobie nie wymyśliłem problemów z rejstracją.
 
 
 
janekbyd


Motocykl: Iż-49
Posty: 40
Skąd: Bydgoszcz, Cheltenham UK
Wysłany: Nie 17 Sty, 2010   

U mnie jest inny problem.

Mam WFM-kę z dowodem rejestracyjnym (nie wyrejestrowanym i nie opłaconym). Problem jest taki iż dostałem ten motocykl od znajomego mojego wujka. Z kolei znajomy dostał ten motocykl w latach 80-tych od jakiegoś rolnika z południa kraju (tzn. córka rolnika miała wesele i oddał WFM-kę za wodę ognistą) :wink: ) Historia wcześniejsza maszyny jest nieznana. W dowodzie widnieje Pan X i nawet nie wiemy czy ten rolnik to gość z dowodu rejestracyjnego. Ilu właścicieli było po nim tego nie wiem, sprawdzić tego nie można. Ostatni wpis w dowodzie rejestracyjnym jest z 1960 roku. Co w takim wypadku radzicie? Proszę o pomoc w tej kwestii. pozdrawiam

Marcin
_________________
ИЖ 49 '1951, BMW K100
 
 
 
Vein


Motocykl: Iż-49
Posty: 35
Skąd: Białystok
Wysłany: Nie 17 Sty, 2010   

masz adres w dowodzie, masz imie, nazwisko, jedź do faceta, spisz umowę i jazda
 
 
 
janekbyd


Motocykl: Iż-49
Posty: 40
Skąd: Bydgoszcz, Cheltenham UK
Wysłany: Pon 18 Sty, 2010   

No niby proste ale wielce prawdopodobne że gościa z dowodu nie ma już wśród nas (żywych) i co wtedy? Ostatni wpis jest 1960 roku przy założeniu że gość miał ok 20 lat (a pewnie miał grubo więcej, bo jakiego dwudziestolatka było stać na motocykl?) to dzisiaj ma (jeśli żyje) około 70 lat. Więc jest problem...

P.S. Czy czysto teoretycznie :wink: ) mogę zrobić tak? Spisać umowy z:

GOŚĆ Z DOWODU=>ZNAJOMY WUJKA, ZNAJOMY WUJKA => JA

Czy to będzie grało?
_________________
ИЖ 49 '1951, BMW K100
 
 
 
Vein


Motocykl: Iż-49
Posty: 35
Skąd: Białystok
Wysłany: Wto 19 Sty, 2010   

tak
 
 
 
Gaca


Motocykl: Iż-49
Posty: 2879
Skąd: Świdnica/Bączylas
Wysłany: Wto 19 Sty, 2010   

Jeżeli wykonasz ciągłość umów, dodatkowo zrobisz to tak by wyglądało na niezłą mistyfikacje, tj. postarzane kartki, nadgryzione zębem czasu, to będzie wyglądać bardzo naturalnie.

Mimo, że to najprostsza metoda, to zawsze jest ryzyko niepowodzenia. Wystarczy, że któraś osoba z drabinki umów, lub nawet jakaś wcześniejsza, o której istnieniu nie zdajesz sobie sprawy, namieszała czy zgłosiła coś w Urzędzie, będzie wtedy problem.

Nastraszyłem. Wiem, ale warto wiedzieć czasem takie rzeczy przed uruchomieniem procedury rejestracji. Jedno jest pewne, tą metodą będziesz miał na miesiąc dowód tymczasowy. Miesiac strachu i się okaże, czy będzie OK czy nie.

Jeżeli masz życzliwych urzędników u siebie, naświetl im sytuację, pokaż zdjecia, zrób oczka kotka ze SHREK 'a :wink: Może któryś z nich pomoże ci się dowiedzeć na temat całej sytuacji.
_________________
ИЖ-49К '57, ИЖ-49 '56, ИЖ-350 '48, DKW NZ350/43 '44
 
 
 
 
janekbyd


Motocykl: Iż-49
Posty: 40
Skąd: Bydgoszcz, Cheltenham UK
Wysłany: Wto 19 Sty, 2010   

Ok. Rozumiem wszystko. Mam taką życzliwą urzędniczkę u mnie w urzędzie, spoko kobieta. Wszystko jest dobrze jak nie ma przegięć na maksa. Pójdę do niej i porozmawiam z nią twarzą w twarz. Zobaczymy co ona na to powie.

P.S. Mówiąc o przegięciach na maksa przypomniała mi się historia którą streściła mi w/w urzędniczka.

W zeszłym roku kiedy Ja rejestrowałem mojego Iża był u niej jakiś koleś który chciał zarejestrować SHL 11. Gość przyniósł komplet dokumentów i niby wszystko było ok, ale był jeden mały szczegół mianowicie, jedna z umów została sporządzona i wydrukowana na komputerze. Nie byłoby w tym nic dziwnego jeśli datą zawarcia umowy nie byłby 06.1979r.

Mocy koleś, myślał że się nie wyda.

GACA przerzuciłem stare zapasy mojej mamy księgowej i znalazłem czyste zeszyty i notatniki z lat 70 '. Wiedziałem że kiedyś zrobi się z nich użytek. :wink: Pozdrawiam Marcin
_________________
ИЖ 49 '1951, BMW K100
 
 
 
Gaca


Motocykl: Iż-49
Posty: 2879
Skąd: Świdnica/Bączylas
Wysłany: Wto 19 Sty, 2010   

Dobrym modelarskim chwytem, jest sporządzić umowe na kartce w kratkę, niestarannie wyrwaną a potem jak sie ją zapisze na 15min do piekarnika na temperaturę 150 stopni :wink:

Oczywiscie nie żebym zachęcał do takich fałszerskich działań :wink:
_________________
ИЖ-49К '57, ИЖ-49 '56, ИЖ-350 '48, DKW NZ350/43 '44
 
 
 
 
janekbyd


Motocykl: Iż-49
Posty: 40
Skąd: Bydgoszcz, Cheltenham UK
Wysłany: Wto 19 Sty, 2010   

Nie, nie, absolutnie. Przecież my tu tylko czysto edukacyjne radzimy... :wink:

Temat rozprawy:
Wpływ temperatury na wyroby celulozowe w aspekcie osiągnięcia zamierzonych korzyści będących priorytetowym celem w postępowaniu wybranej jednostki.:wink:

DZIĘKI
_________________
ИЖ 49 '1951, BMW K100
 
 
 
granat


Motocykl: Iż-49
Posty: 68
Skąd: Kluczbork
Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

Ułłłeeechhh, ale sie usmiałem z rad, a teraz do żeczy, sprawa jest skomplikowana- bo legalnym włascicielem jest nastepca tego co był w dowodzie chyba ze kolejni własciciele opłacali umowy to włascicielem jest ostatni, zeby to wyprostowac zasadniczo musiałbys spisac umowe z tym który ostatni opłacił umowe, niestety musisz odwiedzic wszystkich i sie tego dowiedziec jesli chcesz twardy dowód, jesli ktos nie zapłacił podatku to zasadniczo nie twój problem, tylko w przypadku próby podpisania umowy z jednym z poprzedników, ów człowiek moze nie wyrazic na to zgody ze wzgledu na niezapłacony podatek w US- trzeba mu wtedy wytłumaczyc ze jesli umowa była na wartosc ponizej 1000zł nie płacą podatku ani odsetek karnych za zwłoke w zapłaceniu podatku od zakupu(czy jak sie on nazywa) Chodzenie wypachniony z kwiatami do urzedu to strata czasu-za ujawnienie takich danych baba leci ze stołka z hukiem. Na dobrą sprawę spisanie umowy z osoba widniejącą na dowodzie powinno uproscic akcje bo te dane sa tylko w PZU i w miejscowym urzedzie komunikacji jednak nie sa wprowadzane do bazy danych, leza w teczce z napisem "Pan X" jednak jest zagrożenie ze takie informacje wyjda i bedzie problem.

REASUMUJĄC:w tej sytuacji najlepiej załozyc sprawe w sadzie o "zasiedzenie ruchomosci" to uprosci sprawe do minimum ze wzgledu na to ze sąd sam wyrówna wszystko wezwie kogo trzeba na swiadka i bedziesz miał z głowy, to najlepsze rozwiazanie, napisz na GG 3469939 to powiem ci jak to zrobic, sprawa bedzie prosta krótka i tania bo zapłacisz pare groszy, i wszystko sie odkreci ze tak powiem samo:)

(troche poprawiłem, ładnie???:)
 
 
 
katok
Fundator


Motocykl: Planeta
Posty: 886
Skąd: Gniewkowo
Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

Forumowiczu Granat, rozumiem, że - "Polska język - trudna język..." ale do cho..ry jasnej pisz (redaguj) swoje posty w sposób

zrozumiały (czytelny) dla innych użytkowników.

Nie każdy ma na tyle chęci i ochoty aby, chcąc coś zrozumieć, czytał bełkot po kilka razy.

Ktoś inny nie będzie się męczył tylko wyrzuci takie coś tam gdzie jego miejsce - tj. do kosza.
 
 
 
granat


Motocykl: Iż-49
Posty: 68
Skąd: Kluczbork
Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

Mysle ze napisałem jasno i w miare przejrzyscie, to nie ja zakreciłem z dokumentami. Sorrry, bełkot???
 
 
 
tzok


Motocykl: Iż-49
Posty: 37
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Sob 24 Lip, 2010   

W/g mojej wiedzy sprawa jest prosta. Czy umowa opłacona w US czy nie to już sprawa tych co ją zawierali. Jeśli pan A miał na siebie zarejestrowany pojazd i sprzedał go panu B, a ten następnie odsprzedał go panu C, od którego Ty kupiłeś pojazd i jednocześnie ani pan B ani pan C nie zarejestrowali go na siebie - Ty musisz przedstawić w WK umowę między panami A i B, B i C oraz C i Tobą.

Pojazdu po zbyciu nie wyrejestrowuje się a jedynie zgłasza się jego zbycie w WK i firmie ubezpieczeniowej.

Ja mam "lepszy" problem - motocykl jest własnością mojego ojca i był na niego zarejestrowany, niestety wyrejestrował go na przełomie lat 70 i 80... i teraz formalnie zostają mi chyba tylko żółte tablice, bo w/g tego co się dowiedziałem w WK nie da się ponownie zarejestrować pojazdu, który był wyrejestrowany w kraju.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [56] Papiery do IŻa 56 - czy coś z tego będzie??
agrupa Ogólne 15 Pią 31 Mar, 2006
agrupa


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna