IZHMOTO.PL - Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ
IZHMOTO.PL Strona Główna
Pomoc Statystyki Szukaj Użytkownicy Grupy Galeria Rejestracja Profil Sprawdź Wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Trasa pana Michała cz. 8
Autor Wiadomość
Michał


Motocykl: Iż-56
Posty: 2449
Skąd: Piotrków Trybunalski
Wysłany: Wto 28 Kwi, 2009   Trasa pana Michała cz. 8

W końcu się udało. Miało być tak już rok temu, ale wtedy rura mi zmiękła i jaj zabrakło, po tym jak sprzęgło padło na kilka godzin przed planowanym nocnym wyjazdem.
W tym roku wszystko szło jak z płatka. Aż zacząłem się bać, że za dobrze, co mój organizm przyjął lekką niestrawnością. Ale słowo się rzekło.
Przygotowania zacząłem od wyczyszczenia silnika z zacieków pozostawionych niedawno przez płyn do mycia ciężarówek. Potem zamontowałem przednią żarówkę pozycyjną (nie miałem jej od lat, bo i po co?), dolutowałem dodatkową masę do oprawki żarówki reflektorowej, dokręciłem poluzowane gwinty i pierwszy raz od 2003 roku pojechałem na badanie techniczne :)
Przegląd, czyli obejście dookoła i zapytanie "Skądżeś to wykopał?!", Iż przeszedł bezproblemowo. Pozostało tylko spakować się i iść spać.
Wyspałem się porządnie, bo wstałem dopiero o drugiej. Po założeniu siedemnastu warstw kalesonów i pasa nerkowego z Gazety Wyborczej nieśpiesznym krokiem udałem się na parking strzeżony, gdzie od kilku godzin czekał mój Iż.
Wyjechałem o 3:05. Wybrałem drogę najkrótszą z możliwych, czyli krajową ósemkę.

Na początek tradycyjna mapka (chyba będę musiał ją zaktualizować, bo drogi się od 2006 roku trochę nam rozrosły).



Początek był lekko denerwujący. Po wyjechaniu z terenu zabudowanego, widząc pustą drogę przełączyłem na długie. I tu niespodzianka - ciemno! A wszystko przed wyjazdem działało! Zmiana na mijania i znowu na długie. I wtedy zgasło wszystko - łącznie z silnikiem. Nie przejąłem się, odpaliłem silnik i dalej jechałem tylko na krótkich. Musiałem mieć jakieś zwarcie w reflektorze. Ale po co mi długie? Żeby kierowców oślepiać?
Pierwszy postój zrobiłem po 53 km w Ruścu, gdzie zatankowałem do pełna. Potem przed piątą w Wieluniu puściłem do Fraga esemesa, że wszystko ok i żeby się obudził wreszcie.
Kiedy zaczęło wschodzić słońce zachciało mi się zrobić kiczowaty obrazek:



Dalej jechałem równo aż do Oleśnicy. Wjechałem w miasto zamiast gnać obwodnicą i z postoju za miastem mam fotkę z panoramą miasta



i drugą z Iżem i moją własną osobą.



Zrobił mi ją jeden z dwóch przechodniów zaopatrzonych w napoje antykacowe. Jeden z tych chłopaków chwalił się, że miał kiedyś Iża 49.

Z Oleśnicy dałem znać Fragowi, żeby nastawił czajnik. Po czterdziestu minutach byłem już u niego. Jak już wiecie z innego działu wkrótce dojechał Gaca i już w sześć kółek wyjechaliśmy do celu podróży. Ale najpierw trzeba było napoić nasze konie.



Osobiście używam już nowocześniejszych środków smarnych i w o wiele mniejszych proporcjach.


Na Karmelkową jechałem w obstawie dwóch motocykli. Przez chwilkę nawet się pościgaliśmy. Oczywiście Iże 49 nie mają szans z motocykle nowoczesnym :)
Na plac motobazaru wjechaliśmy dostojnym krokiem defiladowym. Nie robiłem zdjęć, ale relację pokazali już koledzy. Na początku szukając miejsca do zaparkowania ustawiliśmy się pod płotem, gdzie - jak się okazało - wkrótce miała rozpocząć się wystawa pojazdów zabytkowych. Zaproponowano nam nawet udział w tej imprezie premiowany pucharkiem po trzecim uczestnictwie. Ja tam miałem ochotę, ale koledzy wstydzili się swoich maszyn a i pewnie nie wierzyli, że dadzą radę dojechać jeszcze dwa razy ;)
Ostatecznie postawiliśmy rowery w innym miejscu. Każdy z osobna i wszystkie razem wzbudzały jakie takie zainteresowanie gawiedzi i amatorów macania dźwigni. NIe zabrakło słusznych uwag o nieoryginalnym siedzeniu tylnym mojego Iża 56:



które to siedzenie "powinno wyglądać jak w tym:



a przynajmniej, tak jak w tym:



A zresztą co za różnica? Przecież i tak to wszystko Ruscy ściągnęli z BMW!"

Po spotkaniu się z dawno już znanymi spieszonymi Forumowiczami oraz z tymi jeszcze wcześniej nie widzianymi, po nabyciu czterech sztuk gum do podnóżków mniej więcej odpowiadających oryginalnym fachowo uruchomiliśmy trzy dwusuwowe silniki i powolnym krokiem opuściliśmy teren giełdy.
Potem była jeszcze zasłużona kawka u Fraga i krótkie pożegnanie.



Około pierwszej po południu wyjechałem w drogę do domu. Trochę żałuję, że nie wjechaliśmy na Stare MIasto - trasa była by pełniejsza. Ale co się odwlecze ... może Ślęża?
Na stacji w Długołęce, czyli po przejechaniu 260 km zatankowałem ponownie do pełna. Weszło 7,5 l benzyny pod sam korek. Daje to zużycie paliwa na poziomie 3,46 litra na 100 km. Czyli nieźle. Średnia prędkość to około 50 - 55 km/h (oczywiście wliczając w to postoje). Jechałem ze wskazaniem prędkościomierza 50-60 km/h do Wrocławia (wolniej bo noc) i 65-70 km/h z powrotem (szybciej bo mi się śpieszyło). Uwzględniając zmienione przełożenie zębatki zdawczej i wyliczony kiedyś już współczynnik 1,2 wychodzi, że jechałem z prędkościami około 60 do 90 km/h. Raz (z górki) wyciągnąłem wskazanie licznika 80, czyli 96km/h.
Trasa była jak zwykle w zasadzie bezawaryjna. W zasadzie, bo na początku był problem z długim światłem. W drodze powrotnej z bazaru do Fraga pękł jeden ze wsporników przedniego błotnika (te wrocławskie bruki!). Fragowa taśma załatwiła sprawę. Do domu dojechałem bardzo szczęśliwy po 3 i pół godzinie. Tylna część ciała trochę bolała :)


W zasadzie nie wiedziałem, gdzie zdać relację z wyprawy. Tu - jako kolejna treasa? W motobazarach? Czy zwyczajnie w galerii? Ostatecznie wybrałem to pierwsze, bo chociaż nie pozwiedzałem zabytków to wyjazd traktuję w kategoriach sportowych. To pierwsza tak długa trasa mojego Iża od 1996 roku, a pierwsza w ogóle tak długa pokonana jednego dnia.
 
 
agrupa


Motocykl: Iż-49
Posty: 1111
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 28 Kwi, 2009   

Szacun Panie Michale :)
_________________
Pozdr, Marcin
IŻ 49 1955r
 
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1784
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 28 Kwi, 2009   

Prawidłowo, nie trzeba pękać ,tylko jeździć 8) Ten wynik spalania jest dla mnie wielce budujący, i popycha mnie coraz bardziej w stronę użytkowania mojej 49.
 
 
 
Pitek
Fundator


Motocykl: Iż-56
Posty: 467
Skąd: Toruń
Wysłany: Wto 28 Kwi, 2009   

Konkretna trasa, fighter jesteś :wink:
_________________
Iż 56 - 1959 r., WFM M06 - 1956 r.
 
 
 
KOZA


Motocykl: Iż-49
Posty: 1020
Skąd: Gniezno
Wysłany: Wto 28 Kwi, 2009   

Michał jesteś globtroterem tego forum, więc nic dodać, nic ująć, szacun.

ps z siedzeniem, to standard
_________________
ИЖ 49 1956', ИЖ 49 1956' przejściówka, Honda CB 550 1977'
 
 
Michał


Motocykl: Iż-56
Posty: 2449
Skąd: Piotrków Trybunalski
Wysłany: Wto 28 Kwi, 2009   

Dziękuję za słowa uznania. Łechta mnie to bardzo bo robię tylko pod publiczkę :)

Swoją drogą ponad czterysta kilometrów w jeden dzień to dla mnie trochę za wiele. Następnym razem rozłożę to na dwa dni.
 
 
diablomichal


Motocykl: Planeta
Posty: 764
Skąd: Staszów/Kraków
Wysłany: Wto 28 Kwi, 2009   

Michał dałeś czadu, tak dalej:)
_________________
Iż Planeta '63
 
 
 
maciek86


Motocykl: Iż-49
Posty: 147
Skąd: Sienno/Lublin
Wysłany: Wto 28 Kwi, 2009   

Podziwiam i zazdroszczę... :wink:
_________________
Maciek
Iż 49 '51 2xJawa 353 '59/'61 MZ ES250/1 '62 SHL M17 '69 WSK M06 '58 2xJawa 20 '74/'76
 
 
 
KOZA


Motocykl: Iż-49
Posty: 1020
Skąd: Gniezno
Wysłany: Wto 28 Kwi, 2009   

Michał napisał:
Cytat:
Swoją drogą ponad czterysta kilometrów w jeden dzień to dla mnie trochę za wiele. Następnym razem rozłożę to na dwa dni.
Wiadomo, Ty wiekowy, maszyna też, to plecki troszkę bolą, zresztą to nie "japonia", tylko wytrząsacz wnętrzności dla twardzieli, wie to każdy "weteraniarz".
_________________
ИЖ 49 1956', ИЖ 49 1956' przejściówka, Honda CB 550 1977'
 
 
mcfrag
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 3297
Skąd: Brzeg Dolny
Wysłany: Wto 28 Kwi, 2009   

Michał napisał:
Dziękuję za słowa uznania. Łechta mnie to bardzo bo robię tylko pod publiczkę :)
Wobec niedosytu, który wyraziles w pierwszym poście oświadczam publicznie, że po trzeciej wizycie na fragowej porannej kawie (oczywiscie na Iżu) ufunduję i wręczę Ci specjalny "Puchar Zdobywcy Pucharu Za Zajęcie Pierwszego Miejsca" :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Trasa pana Michała cz. 4
Otrębusy i Jak feniks z popiołów!
Michał W trasie 9 Czw 13 Wrz, 2007
Michał
Brak nowych postów Trasa pana Michała cz. 2
Wzgórza Pasma Przedborskiego
Michał W trasie 9 Czw 10 Maj, 2007
krzysiek_2059
Brak nowych postów Trasa Pana Michała cz. 12
Sudety w weekend (Sudety niecałe, weekend niepełny).
Michał W trasie 8 Sro 13 Kwi, 2011
BartekG
Brak nowych postów Trasa Pana Michała cz. 17
do Czechosłowacji i NRD
Michał W trasie 4 Wto 05 Maj, 2015
Michał
Brak nowych postów Trasa pana Michała cz. 9
Rawa, Inowłódz, Konewka
Michał W trasie 0 Wto 08 Wrz, 2009
Michał
Brak nowych postów Trasa pana Michała cz. 1
Lipce Reymontowskie
Michał W trasie 2 Sro 25 Kwi, 2007
Gaca


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna