w sumie nie mam się czym chwalić chyba tylko posiadaniem
na razie moje przedwojenne cudo wygląda tak
silnik kompletny ale brudni i nie do końca złożony jak widać
kółka jeszcze nie kompletne ale juz nie długo
reszta jak widać w rozsypce i w kartonach
w sumie ważne ze nie dużo brakuje
oczywiście błotniki tez są - nie ma ich na fotkach
do tego mam cały kartonik różnistych śrubek
na razie dorabiają mi sprężyny siedzeń
co prawda oryginały są ale one idą tylko do malowania
bo na chromy się nie nadają
pod koniec miesiąca idzie do malowania
wiec jest szansa ze będzie niedługo stal o własnych siłach
bo nie ukrywam ze motocykl w kartonach mi się nie podoba
tak kupiłem od fana polskich wynalazków
chciałem zundappa k800 ale nie udało mi się w totka wygrać
ten ma fajną linie no i było mnie na niego stać
jeszcze tylko go wypoleruję i gotowy do jazdy
to był sarkazm, źle mnie zrozumiałeś ostatnio śmiałem się że wystarczy go wypolerować i jest gotowy do jazdy a jak widać na załączonych fotkach jeszcze dużo czasu będzie potrzebne żeby dało się na nim jeździć ale jestem dobrej myśli mój cel to kompletny, działający i zarejestrowany egzemplarz na wakacje przyszłego roku jak na razie to ograniczają mnie tylko fundusze
silnik będzie chyba szedł do szkiełkowania chociaż najpierw go wyczyszczę i sprawdzę w jakim jest stanie pod konserwującą warstwą brudu boje się że szkiełkowanie czy piaskowanie zniszczą numery/oznaczenie silnika więc nad tym musze się jeszcze zastanowić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach