Jesień w pełni, ja mam czteroletniego syna więc wracając z przedszkola wyzbieraliśmy wszystkie kasztany po drodze i wprowadziliśmy w życie "projekt iż". Zabawa fajna, dzieciak szczęśliwy, tata też. Iż oczywiście za każdym razem będzie inny, zależy co da matka natura. Następnym razem pozbieramy jeszcze żołędzie, z czapeczki będzie piękny reflektor.
Jeśli ktoś ma pomysł na iża z innych "owoców i warzyw" to zapraszam do podzielenia się.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach