IZHMOTO.PL - Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ
IZHMOTO.PL Strona Główna
Pomoc Statystyki Szukaj Użytkownicy Grupy Galeria Rejestracja Profil Sprawdź Wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Junak M10
Autor Wiadomość
fred8012


Motocykl: Iż-49
Posty: 725
Skąd: okolice Zabrza
Wysłany: Czw 20 Gru, 2012   

Wyszło fajnie :thumbup:
jarcco napisał/a:
...producent elektrod pisze że temperatura ściegu nie powinna przekroczyć 60C.
Nigdy nie spawałem żeliwa więc zastanawia mnie te 60C, zapomniałeś o jednym "0"? Czasami jestem zmuszony podjąć pracę w 300C i wiem co już się dzieje z stalą w tej temperaturze więc trochę mnie to zastanawia.
Poza tym na cylindrze pozostały ślady po klemie, zasadniczo to nie zaszkodziło mu to bo cylinder jest przed szlifem i spawałeś małym natężeniem, ale warto czasami się zastanowić nad tym gdzie i jak przypiąć klemę bo można sobie narobić niezłych dziur.
_________________
ИЖ-49 57r, ИЖ-350 51r
 
 
Ozzy
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1115
Skąd: Jarosław/Szczecin
Wysłany: Pią 21 Gru, 2012   

Tu trochę info odnośnie malowania Junaków http://sfm-junak.pl/articles.php?article_id=7
_________________
ИЖ 49K 1957 DKW NZ 350-1 1944 ИЖ 49 1951
 
 
 
jarcco


Motocykl: Iż-49
Posty: 1323
Skąd: Lublewo Gdańskie
Wysłany: Sro 26 Gru, 2012   

fred8012 napisał/a:
zastanawia mnie te 60C, zapomniałeś o jednym "0"


Powiem że i mnie to zastanawia do dzisiaj, bo jak tu spawać w takiej temperaturze. No ale elektrody służą do spawania na zimno, a opakowanie mówi samo za siebie :)


fred8012 napisał/a:
Poza tym na cylindrze pozostały ślady po klemie

To są ślady po moich trzęsiłapkach, trąciłem niechcący elektrodą cylinder nie tam gdzie chciałem. Ale masz rację, trzeba uważać gdzie przykręca się klemę...a mnie ta refleksja przyszła dopiero po czasie ;)
_________________
jarcco
 
 
agrupa


Motocykl: Iż-49
Posty: 1111
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 27 Gru, 2012   

Ja spawałem u siebie cylindry i jak szukałem info jak to spawać to znajdowałem informacje że elektroda ma być podgrzana przed spawaniem do temp. 60C i dopiero spawana odpowiednim prądem.
_________________
Pozdr, Marcin
IŻ 49 1955r
 
 
 
jarcco


Motocykl: Iż-49
Posty: 1323
Skąd: Lublewo Gdańskie
Wysłany: Czw 27 Gru, 2012   

agrupa napisał/a:
elektroda ma być podgrzana przed spawaniem do temp. 60C i dopiero spawana odpowiednim prądem.

Elektrody powinny być wysuszone przed spawaniem, więc może to podgrzanie ma na celu właśnie suszenie. Choć na opakowaniach wszystkich rodzajów elektrod, które posiadam jest napisane: "zasadniczo nie wymaga podsuszania" - ale z autopsji wiem że jeśli wcześniej wygrzeje się elektrody to później lepiej się spawa.
_________________
jarcco
 
 
Michał


Motocykl: Iż-56
Posty: 2449
Skąd: Piotrków Trybunalski
Wysłany: Czw 27 Gru, 2012   

Nagły atak spawacza! :grin:
 
 
KM
Fundator


Motocykl: SHL
Posty: 87
Skąd: Waleńczów
Wysłany: Czw 10 Sty, 2013   

agrupa napisał/a:
elektroda ma być podgrzana przed spawaniem do temp. 60C i dopiero spawana odpowiednim prądem.

Tutaj wcale nie chodzi o suszenie elektrody, ale o tzw. temperaturę międzyściegową - czyli maksymalną temperaturę materiału spawanego przed ułożeniem kolejnej spoiny.
Dla żeliwa wysokogatunkowego - w przypadku spawania na zimno wynosi ona maksymalnie 60°C. Ma to na celu zmniejszenie skurczu wzdłużnego spoiny, który powoduje samoistne pękanie spoiny. Podobną ideę zawiera zalecenie o jak najniższym prądzie spawania oraz krótkim, odcinkowym spawaniu.

jarcoo napisał/a:
Elektrody powinny być wysuszone przed spawaniem, więc może to podgrzanie ma na celu właśnie suszenie.

Suszenie elektrody zależy od rodzaju otuliny. W domorosłym wykorzystaniu często dominują elektrody o otulinie celulozowej (napis EC na opakowaniu np. Pantafix, Omnia, Univers) oraz ich kombinacje, i takich elektrod nie suszy się gdyż otulina traci własności lepiące oraz ogranicza reakcje metalurgiczne.

Bardzo popularne są również elektrody o otulinie rutylowej RC (często z różową końcówką) które suszy się w przypadku zawilgocenia w temp. ok 150°C.

Najlepsze własności złącza dają elektrody zasadowe EB, które są jednak trudne w opanowaniu techniki spawania i wymagają suszenia w temp 350 - 400°C (ale nie wszystkie gatunki) oraz przechowywania w hermetycznych warunkach.

Przede wszystkim jednak istotą jest niedopuszczenie do nadmiernego zawilgocenia elektrod. Jeżeli się pojawią "kwiatki" to można już tylko teściowej schody spawać :)
 
 
 
jarcco


Motocykl: Iż-49
Posty: 1323
Skąd: Lublewo Gdańskie
Wysłany: Pią 11 Sty, 2013   

Udało mi się zregenerować iskrownik. Wymieniłem łożyska, wirnik na pełnosprawny, przerywacz, gniazda i zamontowałem przewiniętą cewkę.

Całość funkcjonuje i daje iskrę :) Jestem zadowolony bo to pierwszy sprawny element układanki.

_________________
jarcco
 
 
nickeledon


Motocykl: Iż-49
Posty: 3829
Skąd: Słupsk
Wysłany: Nie 13 Sty, 2013   

Oby nigdy ci się nie zapodziała gdy będzie potrzebna.
 
 
jarcco


Motocykl: Iż-49
Posty: 1323
Skąd: Lublewo Gdańskie
Wysłany: Nie 13 Sty, 2013   

:) Dzięki
Jak wiadomo wiele osób psioczy na to diabelskie urządzenie. Mam nadzieję że poniosłem wystarczające ofiary dla Zeusa.
_________________
jarcco
 
 
KOZA


Motocykl: Iż-49
Posty: 1020
Skąd: Gniezno
Wysłany: Nie 13 Sty, 2013   

To bardzo dobre urządzenie, ale jak wiadomo Polak potrafi (ale niestety, tak mu się tylko wydaje) i grzebane nie wraca do życia. Jak udało Ci się naprawić, wcześniej dotknięte przez "pomysłowego Dobromira" to gratuluję. :thumbup:
_________________
ИЖ 49 1956', ИЖ 49 1956' przejściówka, Honda CB 550 1977'
 
 
nickeledon


Motocykl: Iż-49
Posty: 3829
Skąd: Słupsk
Wysłany: Pon 14 Sty, 2013   

KOZA napisał/a:
To bardzo dobre urządzenie

Zgadzam się to bardzo dobre urządzenie, niestety nie w Junaku.

KOZA napisał/a:
grzebane nie wraca do życia

Oczywiście bezsensowne grzebanie bez minimum wiedzy nie wniesie nic dobrego. W czasach zachwytu Junakiem kilka iskrowników "zregenerowałem" (czytaj poskładałem z wielu innych pogrzebanych), a w tamtych czasach nie było dostępu do nowych wirników neodymowych, firm które chciałyby przewinąć cewkę itd.
 
 
jarcco


Motocykl: Iż-49
Posty: 1323
Skąd: Lublewo Gdańskie
Wysłany: Pon 14 Sty, 2013   

nickeledon napisał/a:
a w tamtych czasach nie było dostępu do nowych wirników neodymowych, firm które chciałyby przewinąć cewkę itd.


Zgadza się, dzisiaj jest wiele firm, które świadczą podobne usługi. Teraz jest dużo łatwiej sobie złożyć poprawnie podobne urządzenia, choćby przez sam fakt istnienia internetu. Wiedza na ten temat krąży po serwerach ;) , trzeba mieć tylko chęć zrobić to dobrze...no i odrobinę manualnych uzdolnień.
Dużo trudniej jest natomiast oddzielić ziarno od plew, rynek zasypany jest rozmaitego rodzaju "szajsem", wyprodukowanym współcześnie. Jednak z drugiej strony to dobrze że jest z czego wybierać, akurat do Janka jest w czym :) Głównie przez fakt że to polski motocykl.
_________________
jarcco
 
 
KOZA


Motocykl: Iż-49
Posty: 1020
Skąd: Gniezno
Wysłany: Pon 14 Sty, 2013   

Uważam, że iskrownik w starych motocyklach jest super urządzeniem, moje doświadczenia i kumpli przemawiają na korzyść tego badziewia.
_________________
ИЖ 49 1956', ИЖ 49 1956' przejściówka, Honda CB 550 1977'
 
 
jarcco


Motocykl: Iż-49
Posty: 1323
Skąd: Lublewo Gdańskie
Wysłany: Nie 03 Lut, 2013   

Zebrałem taki to oto zestaw do zamontowania wału w karterach.
Dwa łożyska N305 (NSK) + jedno NUP305E słowackiej firmy ZVL + uszczelniacz Corteco + pierścienie segera.


Zdecydowałem się na zastosowanie łożyska ustalającego wał typu NUP305.
Zastąpiłem nim po prostu łożysko 6503 dedykowane do mojego wału korbowego bez amortyzatora zrywu.

Moje wątpliwości budzi luz poosiowy na tym łożysku. Wg moich pomiarów przy pomocy suwmiarki i szczelinomierza jest on w zakresie 0,20-0,25mm. Wydaje mi się że jak na łożysko ustalające zbyt duży. (łożysko kulkowe 6305 miało by ten luz bliski zeru, zresztą takie rozwiązanie znalazło zastosowanie w Iżu) Nie wiem teraz czy jest to wina samego łożyska słowackiej firmy, czy może jest to standard przy tego typu ułożyskowaniu?
Mierzył ktoś ten luz w NUP305 przed zamontowaniem?
Może wywalić to łożysko do kosza po prostu?
_________________
jarcco
 
 
kuba_777


Motocykl: Iż-49
Posty: 140
Skąd: Iława
Wysłany: Nie 03 Lut, 2013   

jarcco napisał/a:
...a wał do regeneracji...właśnie może ktoś ma namiary na dobry warsztat robiący wały?


Pisałeś w jednym z postów o regeneracji wału, ale nie napisałeś czy go robiłeś. Jeżeli nie to polecam Ci p. Henryka Lubińskiego z Iławy. Na prawdę fachowiec znający się na tym co robi..
 
 
regers


Motocykl: Iż-49
Posty: 1575
Skąd: Wołów
Wysłany: Nie 03 Lut, 2013   

Słowackich łożysk troszku nie polecam, miałem krótki czas w silniku i szlak jakoś je trafił.
_________________
Iż-49, Iż-56, Africa Twin rd4
 
 
 
jarcco


Motocykl: Iż-49
Posty: 1323
Skąd: Lublewo Gdańskie
Wysłany: Nie 03 Lut, 2013   

kuba_777 napisał/a:
Pisałeś w jednym z postów o regeneracji wału, ale nie napisałeś czy go robiłeś. Jeżeli nie to polecam Ci p. Henryka Lubińskiego z Iławy. Na prawdę fachowiec znający się na tym co robi..

Dziękuję Kuba777, ale sprawę regeneracji wału mam już dawno za sobą...

regers napisał/a:
Słowackich łożysk troszku nie polecam, miałem krótki czas w silniku i szlak jakoś je trafił.

Zaczynam zmierzać w tym kierunku, jeszcze przed zamontowaniem...
_________________
jarcco
 
 
regers


Motocykl: Iż-49
Posty: 1575
Skąd: Wołów
Wysłany: Nie 03 Lut, 2013   

Kup jakieś niemieckie lub polskie ze starych zapasów, nie kupuj też Angielskich Czechosłowackich Słowackich i Czeskich. :no: O Chinach nie wspomnę.
_________________
Iż-49, Iż-56, Africa Twin rd4
 
 
 
KOZA


Motocykl: Iż-49
Posty: 1020
Skąd: Gniezno
Wysłany: Nie 03 Lut, 2013   

Polskie tak, niemieckie (jeżeli naprawdę są germany) to też, dobre są też Japońskie,
innych nie polecam. W polskich, masz łatwiej, ze znalezieniem wymiaru i rodzaju.
_________________
ИЖ 49 1956', ИЖ 49 1956' przejściówka, Honda CB 550 1977'
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Junak M07
z 1958
BartekG Pozostałe 39 Pią 22 Lut, 2013
Suchy
Brak nowych postów Junak M10
Kolejny kłopot
tybusz Pozostałe 122 Sro 08 Maj, 2019
Suchy
Brak nowych postów Junak M10
TomeQ36 Pozostałe 17 Wto 22 Lut, 2011
BartekG
Brak nowych postów Junak M10
1961r.
hrabia_T Pozostałe 52 Wto 31 Lip, 2018
nickeledon
Brak nowych postów Junak ETZ 350
długa droga, daleka przed nami
Michał Pozostałe 241 Pon 10 Gru, 2012
Michał
Brak nowych postów Junak M10
Rocznik 1964
Mariusz Pozostałe 19 Czw 29 Mar, 2018
Mariusz


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna