Motocyklista chyba nie powinien ściągać kasku, tak dla bezpieczeństwa, aby nie leżeć jak ten kierowca
Kiedyś przejeżdżając przez Pruszcz Gdański omal nie uczestniczyłbym w podobnej bitce, ale nie miało to nic wspólnego z ruchem na drodze. Stojąc na skrzyżowaniu na czerwonym świetle jakiś podpity facet koło 50 idący chodnikiem zaczął rzucać do mnie wyzwiska, gdy pokazałem, że nie wiem o co mu chodzi wszedł na jezdnie i do mnie z łapami, na szczęście zapaliło się zielone Koleś musiał mieć jakieś bolesne wspomnienia, które wróciły na widok starego motocykla.
Ja kiedyś widziałem podobną jazdę w centrum Berlina , tyle że z udziałem rowerzysty. Jak na koniec rowerzysta miał już dość to ten drugi rzucił jego rowerem na parę metrów
_________________ Nic się nie zdarza, jeśli nie jest wpierw marzeniem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach