Z tym gotowym to bym nie przesadzał, trochę pracy przy nim było i jeszcze będzie. Między innymi nowa instalacja elektryczna, regeneracja prądnicy, koła tzn, nowe łożyska, szprychy, aktualnie jest rozebrana skrzynia (od Dniepra ze wstecznym) amortyzatory i kilka innych drobiazgów, ale ogólnie jest w porządku.
Jeśli chodzi o lakier to zostaje taki jaki jest, ogólnie jest w porządku a to "coś z przodu" masz na myśli osłonę lampy? to ona na razie mi nie przeszkadza, ale jak się trafi zwykła ramka to możliwe że wymienię. Plan jest żeby doskonalić technikę jazdy z koszem i cieszyć się każdym nakręconym kilometrem.
eee, nie bój - ja też wole stare suwakowce. A silnik - to własnie to, gdzie widze przewagę mieci nad iżem - w wątku junakowym już pojawiły się główne zarzuty.
Ja kupiłem emke jako ciągnik do kosza - ze względu na potrzebę, a nie zamiłowanie.
Ale po odczepieniu kosza okazało się, że to niczego sobie motor posiadający bardzo wiele zalet
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach