IZHMOTO.PL - Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ
IZHMOTO.PL Strona Główna
Pomoc Statystyki Szukaj Użytkownicy Grupy Galeria Rejestracja Profil Sprawdź Wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
NSU 251 OSL
Autor Wiadomość
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013   NSU 251 OSL

Nabyłem w ostanich czasach okazyjnie, mój pierwszy prawdziwy przedwojenny motocykl. Zapewnie niektórzy domyślają się, dlaczego właśnie taki pojazd nabyłem.

Więcej zdjęć: http://www.nsu.riders.pl/...g2_itemId=93951

Od 10 lat bez zmian, wszytkie moje motocykle przywozi to samo Clio. :thumbup:
 
 
 
kuba_777


Motocykl: Iż-49
Posty: 140
Skąd: Iława
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013   

Ładne to dzieciątko, ale jak to dziecko wymaga jeszcze dużo pieszczot. Powodzenia!
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013   

Obecnie odkryłem, że nie da się normlanie przekopać, ani zmienić biegu, bo wydech za bardzo odstaje. Poza zamontowałem prowizoryczną instalcję zapłonową ino gaźnika trzeba. Bo ten niemiecki co mam nie pasuje. Poza tym jest trochę pracy z dograniem całości, ale jak na ten rocznik, to nie dużo.
 
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1408
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 08 Kwi, 2013   

Suchy napisał/a:
ino gaźnika trzeba. Bo ten niemiecki co mam nie pasuje.

Podobno zastępczo G20 od WSK-i dobrze się sprawuje w 250-tce. Na właściwym forum rozwiń temat tego niemieckiego gaźnika może coś poradzimy.
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
mareq


Motocykl: M1A
Posty: 240
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Pon 08 Kwi, 2013   

Tą podstawkę centralną masz na opak.

Pewnie bardzo nie mogłeś się doczekać, żeby go poskładać. :)
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2013   

To, prawda, że nie mogłem. Ale podstawka nie jest od NSU, a w innej pozycji nie da się motocykla na niej ustawić. Gaźnik kupiłem na allegdrogo oczywiście doraźnie G 20 i coś dojść nie może.
 
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1408
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2013   

Suchy napisał/a:
Gaźnik kupiłem na allegdrogo oczywiście doraźnie G 20 i coś dojść nie może.

Zapomniałem wcześniej wspomnieć, ale musisz jeszcze zdobyć / dorobić przejściówkę aby zamocować gaźnik do głowicy NSU (mocowanie kołnierzowe).
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Nie 14 Kwi, 2013   

Chyba takowe mocowanie mam już dokręcone, tzn z głowicy wystają dwie śruby, a do nich jest przykrecona przejściówka, której średnica na gaźnik wynosi ok 25 mm, czyli tyle ile mają G20, wg tego co się zorientowałem.

Poza tym zastanawiałem się, też nad Osiołkiem, czyli BMW R-35, ale akurat trafiła się ćwiarteczka. Wg mnie ćwiartka jest mniejsza, ale za to nie wolniejsza i o wiele ładniejsza od osła. Po prostu angielski klimat tego pojazdu mnie przekonał. Bo R-35 może jest większy, ale design raczej ascetyczny. A Wy jakie macie poglądy na temat tych dwóch, mimo, że niemieckich, to diametralnie innych maszynek?
 
 
 
Komar
Fundator


Motocykl: DKW
Posty: 335
Skąd: małopolska
Wysłany: Pią 19 Kwi, 2013   

NSU OSL z moich wiadomości ekstremalnie trudno złożyć wg rocznika i modelu. Praktycznie co miesiąc było coś zmieniane i ulepszane przez co kompletny motocykl z "jednego" kawałka jest prawie nie do zobaczenia. Będziesz miał sporo zabawy.
_________________
"..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Sob 20 Kwi, 2013   

Spoko luzik, już mam wszystko obcykane. Generlanie mój pojazd został wyprodukowany na przełomie 38/9. Dlatego poprawnie posiada np siodło na 2 sprężynach. Poza tym wszytko inne typowe jak na produkcje po roku 37, czyli np pełna osłona. W ramie muszę wymienić lewą blachę mocowania tylnego koła, tylko nie wiem gdzie taką dokupić. Np dekielek hamulca też mam nie od tego. Ale na szczęście części z tych lat sa jako tako osiągalne, gożej by było gdybym miał np I serię. Mi się zawsze podobały pojazdy z końca lat 30 m. in. ze względu na dojrzałość stylistyczną , np licznik w lampie, i konstrukcyjną, np zamknięte dźwignie zaworowe. A nie jak wcześniej na widoku.
 
 
 
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Sob 20 Kwi, 2013   

Suchy napisał/a:
np zamknięte dźwignie zaworowe. A nie jak wcześniej na widoku.

Oj sie czepiasz :) wszystko ma swój urok. Ale zgadzam się, motocykle końca lat 30tych są bardzo urokliwe. Na pewno ciekawsze niż konstrukcje powojenne, w których brakło już tej finezji.
_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Sob 20 Kwi, 2013   

Czepiam się bo jakoś mi się dziwnie widzi gdy taki mechanizm jest polewany błotkiem podczas jazdy w trudnych warunkach. Ciekawe jak to działało gdy na takiej wczesnej OSL wojaki jechały w jesiennej Rosji, morze błota rozrabianego przez gąsiennice, koła, kopyta i buty.

Chyba niepotrzebnie kupiłem przez te 10 lat pozostałe 7 maszynek, bo dopiero ta mnie satysfakcjonuje. Mogłem od razu ćwiare brać, A co do stylistyki, to od lat 20 do końca 30 kształty ewoluowały od kanciaków do obłości, np enesiaki wcześniej posiadały taką kanciastą lampę, jak Sokoły, czyli ,,stożek boscha" swoją drogą obecnie kosmicznie drogi. Natomiast w końcu lat 30, były już ładne i kształtne EAS 150, podobne do iżowych.
 
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Czw 02 Maj, 2013   

Zapalił! :D Co prawda nie mam rolgazu, więc linkę podpiałem pod ssanie, ale i tak się cieszę!!! No i olej wywala, choć nie wiem jeszcze skąd. :D
 
 
 
KOZA


Motocykl: Iż-49
Posty: 1020
Skąd: Gniezno
Wysłany: Pią 03 Maj, 2013   

Zanim dojdziesz dlaczego wywala olej, to przy odpalaniu używaj mieszanki, tak dla bezpieczeństwa.
_________________
ИЖ 49 1956', ИЖ 49 1956' przejściówka, Honda CB 550 1977'
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Sob 04 Maj, 2013   

Paliwko podbieram od SHL, więc innej opcji nie ma. Teraz zauważyłem dziwnie, że oleju nie wywala. :hmm: Poza tym na moje oko poprzedni właściciel mógł nie kłamać mówiąc, że silnik jest po remoncie, gdyż, sprężanie ma takie, że nawet sprzęgło zrywu na osi wału czasem przeskakuje przy odpalaniu. Komprecha pod butem jest jak trzeba. :thumbup:
 
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1408
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw 09 Maj, 2013   

Suchy napisał/a:
Zapalił! :D

Suchy sio na forum enesiarskie z takimi wiekopomnymi niusami! <_< Na zachętę wytłumaczyłem o co chodzi z rolgazem: http://www.nsu.riders.pl/...viewtopic#p1670

Gratulacje. Jak ogólne wrażenia (słuchowe, itp.)? Jest "efekt sieczkarni" spowodowany pracą rozrządu i łańcuchów? ;) Odpalałeś na gaźniku WSK-owym? Czy coś robiłeś przy silniku po zakupie?

Sprzęgło zrywu na wale nie ma przeskakiwać a jedynie wykonywać ćwierć obrotu - inaczej będzie przeskakiwać przy każdym większym obciążeniu (np. przy stromym podjeździe). Zlokalizuj wycieki i będziemy myśleć jak je wyeliminować.
Dla lekkiego odpalania (i nie katowania układu rozrusznika) stosuj odprężnik!

Dawaj fotki! Dawaj filmy!
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Czw 09 Maj, 2013   

Marka NSU jest tak elitarna, że na forum tematycznym trochę zastój. Ale i tam coś pomarudzę.

Zamontowałem nowy chiński gaźnik z WSK G-20, gaz podpiąłem prowizorycznie pod dźwignię ssania. Wrażenia słuchowe pozytywne, ale Junaka nic nie przebije. :D Dobre porównanie do sieczkarni, zwłaszcza, że dopalam w mieszkaniu.

W silniku absolutnie nic nie robiłem poza wymianą oleju. Komprecha jest bardzo dobra, tak, że sprzęgło na wale się ślizga czasem, muszę je lepiej dokręcić. Aha no i pospawałem dźwigienkę dźwigni kopki bo pękła przy osi obrotu. Natomiast wycieki dziwnie ustały.
 
 
 
Komar
Fundator


Motocykl: DKW
Posty: 335
Skąd: małopolska
Wysłany: Czw 09 Maj, 2013   

Po prostu NSU zaznaczyło swój teren w garażu i spokój.
_________________
"..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1408
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pią 10 Maj, 2013   

Komar napisał/a:
Po prostu NSU zaznaczyło swój teren w garażu i spokój.

W przedwojennych sprzętach nie było jeszcze simmeringów więc wszystkie uszczelnienia wałków bazowały na filcach i skórze, plus ewentualnie odrzutnikach oleju. Tak więc niewielkie wycieki są nieuniknione, ale na pewno nie powinno się aż lać. Dodatkowo w skrzyni biegów stosowano bardzo gęsty olej (a w zasadzie "płynny smar") więc po zastosowaniu współczesnego typowego oleju przekładniowego musi kapać z wałka zdawczego, zwłaszcza, że nie ma w tych skrzyniach układu odpowietrzania.

W NSU OSL oprócz skrzyni biegów głównym źródłem wycieków jest kapa sprzęgłowa (pod sprzęgłem znajduje się przesuwna blacha, którą nie sposób uszczelnić chcąc zachować możliwość regulacji naciągu łańcucha sprzęgłowego. Niektórzy nie leją po prostu do niej oleju (jest to możliwe w "dużych OSL", gdzie sprzęgło jest "półsuche" z twardymi okładzinami, ale w "małych OSL" okładziny są korkowe, więc olej jest niezbędny).

Z silnika olej może walić tylko przez odmę (do osłony łańcucha napędowego), zwłaszcza przy zużytym silniku. A może po prostu miałeś zbyt dużo oleju? Nadmiar wywaliło przez odmę i teraz masz spokój?

Dla zainteresowanych więcej w tym temacie można znaleźć na stronie i forum www.nsu.riders.pl ;)
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Pią 10 Maj, 2013   

Więc do skrzyni trzeba lać 85W140 bo gęstszego chyba nie ma na rynku. A jak każe fabryka ws smarowania komory sprzęgła? Ja na razie mam bez obudów, a poprzedni właściciel twierdził, że pomimo korków to tam sie oleju nie leje, jedynie łańcuchy smaruje.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna