IZHMOTO.PL - Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ
IZHMOTO.PL Strona Główna
Pomoc Statystyki Szukaj Użytkownicy Grupy Galeria Rejestracja Profil Sprawdź Wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
NSU 251 OSL
Autor Wiadomość
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Czw 17 Lip, 2014   

Zatem powinieneś wiedzieć, że uszczelnianie silikonem pokryw za sprzegłem nie ma nic wspólnego ze smarowaniem silikonem czopa wału , czy otworu odmy w zbiorniku oleju.
 
 
 
nickeledon


Motocykl: Iż-49
Posty: 3822
Skąd: Słupsk
Wysłany: Czw 17 Lip, 2014   

Suchy napisał/a:
uszczelnianie silikonem pokryw za sprzegłem

I mnie zastanawia celowość takiego uszczelnienia. Jeżeli wyprowadzenie odmy w twoim silniku jest do komory sprzęgłowej, to ta komora nie powinna być 100 % szczelna inaczej traci to sens. Chyba, że jest jeszcze jakieś odpowietrzenie tej komory.
 
 
Tuftufek


Motocykl: AWO T
Posty: 103
Skąd: Pińczów
Wysłany: Czw 17 Lip, 2014   

Z doświadczenia wiem, że trudno jest poprawić konstruktorów (szczególnie niemieckich).
Zawsze coś jest zrobione celowo.
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Czw 17 Lip, 2014   

Spokojnie Nickeledonie, ten otworek odmy w wale ma średnice ok 1 mm więc za dużo on nie przepuści, poza tym główna odma leje się do zbiornika oleju. Więcej oleju niż z odmy leci ze skrzyni korbowej do sprzęgła przez ,,uszczelnienie" czopa wału. A poza tym to jak to jest zbudowane to problem Wiliama Moor'a a nie mój. U mnie ma tylko działać.
 
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1408
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pią 18 Lip, 2014   

Suchy napisał/a:
Spokojnie Nickeledonie, ten otworek odmy w wale ma średnice ok 1 mm więc za dużo on nie przepuści, poza tym główna odma leje się do zbiornika oleju.

Hmm... tylko 1 mm? Ja opisywałem odmę w DUŻYM OSL i tam poprzeczny otwór to (na oko z pamięci) ma jakieś 5 mm. Koniecznie musisz dopytać na forum NSU posiadaczy małych OsL-ek.
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Pon 21 Lip, 2014   

Spiker napisał/a:
Suchy napisał/a:
Wg książki, czy praktyków?

Według instrukcji obsługi 201/251 OSL i 351 OT z 1938 (już głowica alu):
- zużycie paliwa = "2 1/2 l/100 km" (czyli 2,5 l/100 km)
- zużycie oleju = "1/20 l/100 km" (czyli 0,05 l/100 km)
Dla dużych OSL (351/501/601) zużycie oleju wg instrukcji obsługi to 0,1 l/100 km, ale przy dobrze zrobionym silniku w praktyce niższe (prawie żadne).

Suchy, dopracuj jak najszybciej:
- lampę (prędkościomierz i elementy w otworach na wierzchu)
- lewy podnóżek
- wspornik pompki
- osłonę łańcucha napędowego
- podnóżki pasażera (te są okropne)
- podstawę akumulatora
Dodatkowo:
- zbiornik paliwa (dodaj niebieski pasek na granicy przetłoczenia).
itp.
Poza tym nie jest źle :thumbup: . To był dobry zakup!

Mała korekta: w OSL-kach są prądnice (ze zintegrowanym regulatorem i z układem przerywacza zapłonu), ale nic co można by nazwać iskrownikiem.

Dziurę w dętce od strony obręczy trudno nazwać pechem ;) . Czy masz gumowy ochraniacz na szprychach? Ja już dawno zrezygnowałem ze starych i łatanych dętek (zawsze puszczają w najmniej oczekiwanym momencie).

Brawo za odwagę i zaradność przy awariach! Jak sobie przypomnę pierwszy dłuższy wyjazd enesem to wyglądał i zachowywał się o wiele gorzej.

Skąd dokładnie lał olej?
No to po tak:
Lampa to EAS 170, czyli od dużych NSU, w środku stacyjka CCCP, więc to i tak idzie kiedyś do zbycia i nawet nie wiem w którą stronę to ,,przerabiać". Jedyne na co wpadłem to kupić jakąś zaślepkę na tą dziurę i tyle.
Napędu prędkościomierza jeszcze nie skompletowałem, nawet ten cały ,,ślimak" mam z otworem mocowania do widełek po złej stronie, więc nie prędko będzie działać.
Ale swoja drogą, to licznik jest od Iża, tylko nie wiem skad się wzięło to logo, może samoróbka?
Lewy podnóżek mam, ale w częściach i mam pomysł, zeby go razem z podstawką po sezonie zanieśc do proszku i potem zmontować.
Wspornik, mam ten wyższy, ale dolnym jeszcze się nim nie zainteresowałem z tego wszytkiego, więc pompkę wożę w plecaku i też gra ;-) .
O osłonie myślałem i też chcę zamontować.
Wiem, że te podnóżki są okropne, zamontowałem je do przeglądu i pomimo wyglądu nie odkreciłem ich aby przy ewentulanej wywrotce w trasie chroniły resztę. Oczywiście wiem, że powinny być takie przykrecane przedwojenne.
Podstawa aku jest od ćwiartki, natomaist aku jest przyłapany w pasie tą opaską, gdyż jest tak wysoki że mieści się na styk i od góry się go nie złapie.
Olej się lał głownie ze sprzęgła, teraz wpadłem na to, że może komora była zbyt szczelna u góry i nadciśnienie powietrza nie miało ujścia. Poza sprzegłem leci tez u podstawy osłony wałka królewskiego, pewnie jest źle wyważony, albo ma za duże luzy. ;-) I trochę się pocą też wyjśćia osi dźwigienek zaworowych.
A co najlepsze, to oczywiście przed montowaniem poucinałem końcówki szprych dremelem. A obręcz jest owinięta. Podejrzewam, że może jakieś ziarnko piasku czy opiłek był w tamtym punkcie i przecierał sprawę.

[ Dodano: Pon 21 Lip, 2014 ]
A tak wygląda świeca ,,Denso" po 400 km, jest jaśniejsza, więc chyba się warunki poprawiły.

Obecnie zamontowałem NGK 5 i powinno być jeszcze lepiej, zwłaszcza, że NSU pali mniej więcej przepisowe 3l.
Z powodu wycieków zastanawiałem się czy nie zamontować takich dekli które mam. Poprzedni właściciel twierdził, że to repliki. Są widocznie cięższe, gożej wykonane i maja pęknięcia co mnie zniechęciło do zamiany. Jednak ciekawi mnie ich pochodzenie.

 
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1408
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 21 Lip, 2014   

Suchy napisał/a:
Poza sprzegłem leci tez u podstawy osłony wałka królewskiego, pewnie jest źle wyważony, albo ma za duże luzy. ;-)

"Wałka królewskiego" powiadasz ... myślałem, że masz tam laski popychaczy jak wszystkie inne OSL-ki :lmao: Z tą rurą imitującą napęd wałkiem jak w sportowym SS to był chwyt marketingowy NSU aby laicy się nabierali ...

Lampa wygląda paskudnie z tym pustym otworem na stacyjkę, stacyjką w otworze kontrolki i wystającym szkiełkiem kontrolki w otworze na bezpiecznik. Do tego ten przekręcony na bok prędkociomierz, o jego kolorowej skali nie wspomnę (kup cyferblat Veigla do 120 km/h i ewentualnie wyreguluj wskazania). Mówiłem już dawno - odsprzedaj mi tę skorupę i pozbądź się problemu ;) .

Te dodatkowe, zapasowe osłony masz rzeczywiście dziwne. Co prawda wewnętrzna wygląda jak oryginał ( i chyba jest), natomiast w zewnętrznej coś ewidentnie nie gra. I nie chodzi o brak napisu bo i takie w oryginale były ... Musiałbym mieć je w ręku, żeby coś więcej powiedzieć.

Połowę wycieków z silnika możesz zlikwidować poprzez groszową inwestycję w nowe oringi (osłona lasek popychaczy i końcówki dźwigienek zaworowych). Najlepiej silikonowe. No, chyba, że coś jest rzeczywiście nie tak z odmą i panuje w karterze mocne nadciśnienie, wówczas będzie wywalało olej przez nawet najlepsze uszczelnienie. Ale jak jest wszystko z odmą OK, to silnik jest naprawdę bardzo łatwo uszczelnić "na zero".

To, że leje ze sprzęgła/skrzyni biegów to standard, z tym, że nie powinno się to dziać kosztem spadku poziomu oleju w silniku. Da się to uszczelnić, ale trzeba podejść do tematu kompleksowo i bezkompromisowo. Jak już pisałem o szczegóły pytaj praktyków od 250-tki z forum NSU.
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Pon 21 Lip, 2014   

Ale mnie zdekonspirowałeś. ;D Jednak już raz mi się zdarzyło, że mnie posądzono o wałek królewski w realu. Moim zdaniem olej z silnika wylatuje do komory sprzęgła poprzez tamto ,,uszczelnienie" i dlatego ubywa. Dzisiaj się biorę za uszczelnienia.
A co do postów, to ja widzę wszytkie.
Dekiel wygląda tak jakby ktos go odlał chałupniczo i na szybko szlifował byle jak.

Ta kreska przy wypukłości sprzęgła to pęknięcie na wylot. :)
 
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Pon 04 Sie, 2014   

U mnie mały postęp. Zdjąłem gar i odkrywczo stwierdziłem, że zdejmowanie gara w Nesiu trwa nieco dłużej niż w motocyklach nowoczesnych. A głównie głowicy, odkrecanie na raty tych 5 nakretek między żebrami to chyba jakaś kara. Jednej nie dało się ruszyć nawet najbardziej precyzyjnym kluczem płaskim i musiałem ją naciąć z jednej strony, żeby puściła. Po zdjęciu cylindra było bardziej przyjemnie. Nowy tłok, zero luzów. Pierścień olejowy ma lekko za duży luz ok 0,7. Ale chyba tolerancja jest do 1 mm. Wyjąłem osłonę wałka królewskiego i okazało się, że na dole była uszczelniona jakimś czymś gumo-ciapowatym co ewidentnie rozpuszczało sie z olejem. Wyskrobałem to ,,uszczelnienie" i kupiłem w sklepie kilka simmeringów średnicy wew. 30. różnych grubości. W fabryczne rowki pasowały 29,5x 4 mm. zamontowałem na silikonie i powinno grać. Nie wiem jak się montuje popychacze wg fabryki, ale ja je wsuwałem od góry przy nieprzykreconej głowicy i tak ustawiałem, żeby złapały swoje miejsca, również mocno upierdliwa czynność. Poza tym zastosowałem się do rad znajomych enesiarzy i kupiłem w sklepie rolniczym śrubkę M10x1, którą nawierciłem wzdłóż i wkręciłem w czop wału od strony sprzegła, aby było lepsze odpowietrzanie ponad to kanałem bocznym czopa.

Ostania rzecz, to śruba mocowania podnóżka prawego. Wg katalogu z wysiagnika powinna wychodzić szpilka. Jednak u mnie jest otwór M12x 1,25. Po wielu śledztwach doszedłem, że idelanie pasuje śruba koła zamochowego do C-330. Zakupiłem dzisiaj takie dwie aż za 3 zł razem.
 
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 26 Sie, 2014   

Ostatecznie ostatnio na zlocie SHL potwierdziłem, że mam prawidłową lampę. A stało się to po porównaniu z lampą legendarnego NSU z Suchedniowa. Prawdziwka od nowości w jednej chałupie.

Teraz ,,tylko" mi pozostaje kupić stacyjkę i dowiedzieć się jak ona była mocowana od dołu, gdyż żadnych łapek od dołu nie mam.
 
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1408
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto 02 Wrz, 2014   

Suchy napisał/a:
Ostatecznie ostatnio na zlocie SHL potwierdziłem, że mam prawidłową lampę. A stało się to po porównaniu z lampą legendarnego NSU z Suchedniowa. Prawdziwka od nowości w jednej chałupie.

No to wcześniej musiałeś podawać błędne wymiary (sugerowałeś EAS-a 170). Sprawdź jeszcze raz - jeśli średnica lampy jest taka jak w Iżu 49 czy M-72 to masz niewłaściwą lampę, a jeśli jest mniejsza to masz ją prawdopodobnie właściwą (czyli EAS 150). Dla pełności informacji - były też lampy 160 - stosowane w innych markach.
Uwaga: przy identyfikacji pamiętaj, że 150 oznacza średnice elementu świetlnego a nie całkowitą średnicę lampy.
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014   

Nieistotne już, inna jest wew, średnica szaszy, inna zew. lustra, inna wew. ramki. Podstawa że jakby nie mierzył jest tak samo jak w prawdziwku.
 
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1408
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2014   

Suchy napisał/a:
jest tak samo jak w prawdziwku.

Tylko czy prawdziwek jest w 100% prawdziwkiem ... Dlaczego nie chcesz po prostu zmierzyć tej swojej lampy? Wolisz nie wiedzieć? ;)
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2014   

Zawsze się mogę zapytać właścicieli, czy od nowości lampę wymieniali, jeżeli Spikerze wątpisz. Specjlanie dla Ciebie zmierzyłem: średnica wew. ramki ok 150, zew ramki ok 177.
 
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1408
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sro 10 Wrz, 2014   

Dzięki Suchy za wysiłek. Są to wymiary EAS-a 150 czyli lampy poprawnej dla 251 OSL. (mogę wystawić certyfikat jak chcesz. ;) Gratuluję!
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Sro 10 Wrz, 2014   

Nie zasłużyłem. :hmm: Bo moja lampa nie ma pazurków w środku. Czy wystepowały takie bez pazurków, czy muszę takowe dorobić? A wcześniej kupić czeską stacyjkę replikę?
 
 
 
Ozzy
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1115
Skąd: Jarosław/Szczecin
Wysłany: Czw 18 Wrz, 2014   

Suchy, nie wiedziałem, że masz takie zajebiste modeliki :D

_________________
ИЖ 49K 1957 DKW NZ 350-1 1944 ИЖ 49 1951
 
 
 
Spiker


Motocykl: Planeta
Posty: 1408
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pią 19 Wrz, 2014   

Ozzy napisał/a:
Suchy, nie wiedziałem, że masz takie zajebiste modeliki :D

Było: http://www.nsu.riders.pl/...SU_0/?g2_page=4
A tu jest więcej w galerii właściciela: http://smiser.rajce.idnes.cz/foto_kalendar/

W sumie to ciekawa propozycja na zrobienie "innego niż zwykle" Iżowego kalendarza na 2015-ty ;)
_________________
Iż Planeta '63, ...
 
 
Ozzy
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1115
Skąd: Jarosław/Szczecin
Wysłany: Pią 19 Wrz, 2014   

Pomysł niezły ale gdzie znajdziesz chętne laski do rozebrania się do sesji z motocyklami zabytkowymi?
_________________
ИЖ 49K 1957 DKW NZ 350-1 1944 ИЖ 49 1951
 
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1779
Skąd: Kielce
Wysłany: Nie 05 Paź, 2014   

A tak poza głownym tematem o gołych babach, to czy wie ktoś jak zrobić, żeby tylna podstawka się nie obrywała z tylnego zatrzasku na co większych wybojach? Oklejanie taśmą poprzeczki wchodzącej w zatrzask wystarcza do czasu, aż taśma się nie przetrze. :hmm:
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna