PS. Od czasu Pucha w moim mieście przybyło pięć zabytkowych motocykli, z czego cztery to kolekcja polskiej motoryzacji w fabryce przekładni i piąta Dykta. Szału nie ma
No proszę, jakie ładne żółte szczęście
Kiedy ja rejestrowałem mojego zabytka,urząd specjalnie dla mnie zamawiał taką blaszkę u producenta. A ostatnio policaje zatrzymali mnie tylko po to, jak przyznali, aby zobaczyć do czego jest przykręcona
Szybkie pytanie do użytkowników (nie posiadaczy ) sztywnych Iży tudzież innych Dykt: jakiś patent na gumę kierownicy, aby fajera mi się nie obkręcała co chwilę?
Na chwilę obecną dodałem dętki motocyklowej (Pegery u nas dawno padły niestety) do repliki gumy, która jak wszystkie doróby nadaje się wiadomo do czego.
regers napisał/a:
Nawiń troche szmat i zakręć.
Ten sposób zostawię sobie gdy będę już bardzo zdesperowany, szkoda majtek.
Gumę kierownicy kupiłem na BWM w 2006 roku i mam ją do dziś.
Trzyma sie bez problemu, jakieś 3-4 lata temu zaczęła wychodzić bokiem mimo iż nie zaczeła tracić na grubości to ją przeciąłem i nadal spełnia swoje zadanie.
Możesz też jak koledzy już pisali zastosować jeszcze owijkę np z cienkiej gumu 0,5 mm.
Jak chodzi o kartery silnika żeliwnego to występowały w dwóch kolorach lakierowania: czarny i szaro-stalowy (RAL 7021).
Mój silnik jak go kupiłem był ma zewnatrz polakierowany złotolem ale wewnątrz zachował sie w 100% czarny kolor.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach