Żarty Tofmanie. Poza tym chyba Iżowi może się przytrafić coś gorszego niż postawienie pod palmą przy kaloryferze. Poza tym nie spamujmy za bardzo bo zaraz jakiś perfekcyjny miłośnik porządku nasze posty wywali.
A tak poza żartami, to ja bym się nie zdecydował na utrzymywanie do jazdy 3 maszynek na raz. Oczywiście lżej jest jak sie ma na żłóte.
Pomyślcie chłopaki inaczej. Robiąc 40 tys. rocznie, jednego biednego Iża moment bym zajeździł i co roku praktycznie generalkę trzeba by robić, a tak można to podzielić na 3 (nawet na 3,5 wliczając SR-a).
Dobra, trochę podkoloryzowałem, ale w zeszłym roku do września, na trzech motocyklach uzbierało się ponad 20 tys. więc jakbym zrobił dwa takie sezony jednym Iżem to byłbym już po VI szlifie
w zeszłym roku do września, na trzech motocyklach uzbierało się ponad 20 tys. więc jakbym zrobił dwa takie sezony jednym Iżem to byłbym już po VI szlifie
Czy to oznacza że teraz masz VI nadwymiar
Jak pamiętam, jest tu na forum człowiek co zrobił na jednym tłoku przynajmniej 40tys.
Nie ulega jednak wątpliwości że trzymanie kapryśnych maszyn (jakimi są zabytki) w ciągłym ruchu jest troszkę "czasochłonne", przy założeniu że jeździmy nimi ciągle, na zmianę. A nie odstawiamy jakąś na kołki i bierzemy następną, bo tamta właśnie zrobiła się troszku bardziej kapryśna.
Przy założeniu że sprawne motocykle stoją i czekają na lepsze czasy, a my jeździmy na jednym, można mieć ich pokaźne stadko.
Dobra dajmy Niclkodenowi spokój, (na razie) na pikniku będziemy kontynuować.
Myślę że po paru głębszych to idelany temat, kto jaki robi przebieg rocznie i na jakim tłoku.
Ja np w życiu z racji różnie działających liczników liczę przebieg w wyciągniętych łańcuchach YBN, tak, że trzeba je było skrócić.
A Nicloledonie, wszystkie jednoślady planujesz mieć na żółto?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach