[sztyga20]

Mój Iż jest w sumie skończony, poszedłem zadowolony do urzędu komunikacji że wreszcie po trzech latach czekania sobie pojeżdżę, pani wnikliwie patrzyła w dokumenty, już sobie myślałem że wyjdę z tablicami a tu problem...

Motocykl jest sprowadzany z Ukrainy, wszystko jest oprócz jakiegoś papieru celnego, chyba SAD to się nazywa. Dokładniej to mam go ale kopię podbitą przez specjalistę urzędnika celnego - "poświadczam zgodność z oryginałem". Ale urzędniczka powiedziała że koniecznie musi być oryginał.

Dzwoniłem do sprzedawcy mojego motocykla, najpierw powiedział że ma to i mi mi wyśle ale jest gdzieś-tam i żebym zadzwonił po weekendzie, po weekendzie jak rano zadzwoniłem to była gadka żebym, zadzwonił wieczorem, wieczorem żebym, zadzwonił za 30 min a za 30minut przestał odbierać w ogóle.

Straszliwie mnie to wk....o i najchętniej pojechałbym do gościa z bandą łysych, ale cóż, trzeba coś pomyśleć:
Możecie mi coś doradzić?

[jeż]

Sztyga na urzędników nic nie poradzisz.

A byłeś w urzędzie celnym? Może tam byś coś załatwił, ewentualnie dowiedział się co dalej.
Na pewno jest takowy urząd w twojej miejscowości. Zanim załatwisz ekipę od przeprowadzek to podjedź do urzędu i zapytaj.

[sztyga20]

Dzięki za odpowiedz, rozważałem coś takiego tylko że ja jestem z pod Rzeszowa a właściwy urząd celny jest pod Elblągiem.

Taniej niż bilety do Elbląga wyszedłby mnie rzeczoznawca, może tak na unikat zarejestrować?
Tylko czy do rejestrowania na unikatowy (nie zabytkowy) znowu nie będe potrzebował tego dokumentu SAD?

Patrzyłem w przepisy i niby nie trzeba niczego oprócz dowodu własności i badania technicznego ale nigdzie nie ma zaznaczonego, że tyczy się to pojazdów sprowadzanych...

[nickeledon]

Ja bym się dowiedział czy naprawdę konieczny jest oryginał dokumentu w jakimś niezależnym źródle, często są to fanaberie panienek z okienka. Jeżeli niestety nie obędzie się bez oryginału, to przecież można poprosić celników z Elbląga o wysyłkę odpisu czy jak tam zwał pocztą. Jest to dokument celny (kasa misiu) więc żaden urzędnik Ci nie odpuści, zasadniczo masz komplet dokumentów aby legalnie zarejestrować motocykl tylko jeszcze trochę wytrwałości i będzie sukces.

PS. Tylko, tak się jeszcze zastanawiam czy jednak nie będziesz musiał bardziej nacisnąć handlarza. Zawsze możesz jeszcze raz zapłacić cło, tylko że już pewnie z jakąś karą, należałoby się zorientować co tańsze

[Hardcor]

Maiłem to samo, bez oryginału nie chcieli mi Urala zarejestrować. Na szczęście mi sprzedawca dosłał oryginał.

[sztyga20]

Przycisnąłem sprzedawce i ponoć mi wyśle ale nie SAD tylko fakturę, ponoć jak się ma zarejestrowany obrót pojazdami (a on ma) to wystarczy faktura a SAD nie trzeba. Zobaczymy, jak papier mi przyjdzie to pójdę do urzędu i jak będzie czym to się pochwalę.

nickeledon, w ustawie do rejestracji trzeba ten dokument, tylko nie jest napisane że trzeba oryginał. W ustawie brzmi, że do rejestracji trzeba być w posiadaniu dowodu odprawy celnej przywozowej, jeżeli pojazd został sprowadzony z terytorium państwa niebędącego państwem członkowskim Unii Europejskiej i jest rejestrowany po raz pierwszy.

Tylko czy dowodem jest tylko oryginał? Czy dowodem nie jest posiadanie kserokopii potwierdzone za zgodność z oryginałem przez specjalistę właściwego miejscowo urzędu celnego? Widać dla pań z okienka nie.

Nasze wspaniałe jasne przepisy z dowolną interpretacją.

[sztyga20]

Wreszcie w piątek dostałem fakturę!

Motocykl ma już czerwone tablice! Oczywiście nie obyło się drobnych komplikacji w urzędzie w związku z tym że na stałe zameldowany jestem w innym mieście ale głośne odczytanie interpretacji sądu administracyjnego w podobnej sprawie zrobiło swoje.