Uuu, tłumik był oryginał czy dzisiejszy? Pewnie to samo by zostało z mojego tłumika oryginała od NSU gdybym bardziej przyrżnął. A tak przynjamnej go opyliłem.
Suchy co mi tu imputujesz? Oryginał oczywiście i jutro zaczynam go reanimować bo za zamiennik nie dość, że trzeba położyć 100 e to jeszcze trzeba pół roku czekać.
SAE 50 to właściwa gęstość. Ja jednak jestem minimalistą i uważam, że do takich starych silników można lać najtańszy lux. Ja leję Lubro 20W50 do Jana i NEsa chyba też. Pal licho że ma klasę jakości E, a wystarczy A, dobra gęstośc tłumi hałasy i mniej wycieka.
Pal licho klasę jakościową, tu chodzi Suchy o ducha tamtych czasów, ten olej produkowany jest w/g starodawnych pilnie strzeżonych receptur przeznaczonych specjalnie dla silników wyprodukowanych "before 1950"
Podczas przeprowadzania remontu zapadła decyzja, aby pozostawić oryginalny tłok i wymienić tylko pierścienie. Jednakże tylko wymiana pierścieni i ich docieranie na dystansie kilku tysięcy nie dało zadowalającego efektu i silnik zużywał zbyt duże dawki oleju (dopuszczalny limit 0,1 l / 100 km). Jako że tłoków do francuza nie sprzedają na każdym rogu, ba nawet nie ma na Allegro były dwa wyjścia: zakupić doróbę made in france lub zlecić to w kraju. Jako patriota zdecydowałem się zapłacić banknotami NBP. Oryginalny tłok z cylindrem pojechał do Milanówka i w piątkowy wieczór po prawie dwóch miesiącach wrócił do mnie przesyłką pocztową. Takt to wygląda:
przy okazji przeszczepiłem trochę radzieckiego żeliwa do kapitalistycznego wyrobu
Silnik złożony, odpalony i znowu czeka mnie docieranie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach