IZHMOTO.PL - Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ
IZHMOTO.PL Strona Główna
Pomoc Statystyki Szukaj Użytkownicy Grupy Galeria Rejestracja Profil Sprawdź Wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
WSK 125
Autor Wiadomość
krzysztof772


Motocykl: Iż-56
Posty: 294
Skąd: Głogów
Wysłany: Wto 24 Sty, 2006   WSK 125

Witam! Nawiąze kontak z ludżmi co mają wski 125, aby ruszyć razem w Polske, juz iżem bede ruszał poźniej wską a zobaczymy czym za rok, hi hi może czołgiem :lol: Pozdrawiam
_________________
Iż 56 z 1958 , WSK M06 Bc Gil z 1977, K-750 z 1964
 
 
 


Posty: 0
Wysłany: Nie 19 Lut, 2006   

ja mam WSK ale na razie ruszę nią na pole chyba że kwity załatwię :P
 
 
krzysztof772


Motocykl: Iż-56
Posty: 294
Skąd: Głogów
Wysłany: Pon 20 Lut, 2006   

Malarz, wski trzeba reaktywowac :) , one tez sa fajne. Ja swoja robie na zicher kwity mam, w tym roku chce na zlot jechac moja WSK wyprobowac na trasie hi hi,
_________________
Iż 56 z 1958 , WSK M06 Bc Gil z 1977, K-750 z 1964
 
 
 


Posty: 0
Wysłany: Czw 23 Lut, 2006   

ja narazie mam wfm bez kwitów do remontu WSK bez papierów i przeróbkę którą w przyszłym roku (niestety nie w tym :( ) wyjechać gdzieś. Może uda się to wfm takich sprzętów jest mało kurde a jak są to w pokoju stoją i kurzą się albo w stodole leżą :( polska rzeczywistość :(
 
 
krzysztof772


Motocykl: Iż-56
Posty: 294
Skąd: Głogów
Wysłany: Pią 24 Lut, 2006   

Szukam wfm m06 z kwitami ale do remontu i nie musi byc zarejestrowana, bardzo chcialbym w tym roku kupic ta wfm juz od dawna mi sie podoba, WSK mam to chce wfm do kompletu i bedzie juz git w tym roku. Wiesz duzo nie chce, iza mam, WSK mam MZ es mam, jeszcze tylko M-72, WFM M06, i Syrene :) i nic wiecej nie chce. Chyba ze za kilka lat czołg hi hi :) )))))))). POzdrawiam
_________________
Iż 56 z 1958 , WSK M06 Bc Gil z 1977, K-750 z 1964
 
 
 


Posty: 0
Wysłany: Sob 25 Lut, 2006   

ale do jazdy lepsza jest WSK bo wfm miały tak cholerne przody że szkoda gadać jeździłem na zrobionej ale tak częściej jeździć to chyba bym nie chciał :( skręcasz w prawo motor prosto jedzie skręcasz w lewo on dalej prosto po prostu materiał z którego były wykonane nadawał się na wazelinę a nie na golenie :wink:
 
 
krzysztof772


Motocykl: Iż-56
Posty: 294
Skąd: Głogów
Wysłany: Sob 25 Lut, 2006   

To mnie totalnie zaskoczyles :( , kurde a ja chcialem kupic i to bardzo, a teraz nie wiem co robić? A powiedz czy wszystkie tak miały wszystkie modele??? POzdrawiam
_________________
Iż 56 z 1958 , WSK M06 Bc Gil z 1977, K-750 z 1964
 
 
 
tybusz
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1153
Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie 26 Lut, 2006   

Panowie widze tu problem braku papierow a żolte tablice ?Wystarczy miec sprzet [a takowy macie] odpowiedni stan techniczny i po klopocie .Przeglad pierwszy i ostatni i mozliwosc oplaty oc na wybrany jeden kwartal -wlasnie jestem w trakcie zalatwiania ;pewnie utkne na przegladzie ale mam jeszcze troche czasu bawiac sie papierkami ,dopiescic co trzeba Powodzenia!!!
_________________
ИЖ-49 z 1956, Junak M10
 
 
Wojtek


Motocykl: Planeta
Posty: 143
Skąd: Ogrodzieniec
Wysłany: Nie 26 Lut, 2006   

Widze, ze ktos poruszył wątek rejestracji na zabytek. Sprawa wygląda następująco. Żadem wydział komunikacji nie zarejestruje pojazdu, którego nie jestes prawnym właścicielem. Może to być umowa kupna pojazdu ale koniecznie opłacona w skarbowym. Po 3latach mozesz zalozyc sprawe w sadzie o "zasiedzenie ruchomości nabytej w dobrej wierze", na takiej rozprawie przydaje sie opinia rzeczoznawcy (co oczywiscie kosztuje), ktory stwierdzi ze jest to pojazd historyczny (wyprodukowany 25lat temu a model juz nie jest w produkcji od 15lat) Dopiero jak masz dowód, ze pojazd jest Twoj mozesz ubiegac sie o tzw zolte blachy co tez kosztuje kupe kasy i uganiania sie po urzedach bo urzędnicy nie wiedzą co zrobic w takiej sytuacji. To tyle co pamiętam na ten temat. Poszukam dokładnie artykułu gdzie to było i go umieszcze. Jednak bardziej opłaca sie zalatwic papiery jak w zolte blachy sie bawic takie jest moje zdanie i zdanie znajomego co sie bawił w to z NSU601TS. Pozdrawiam.
_________________
Planeta '62 + BP-56, Junak M10 '62, Suzuki GSF 1200S
 
 
krzysztof772


Motocykl: Iż-56
Posty: 294
Skąd: Głogów
Wysłany: Nie 26 Lut, 2006   

Co tu duzo mowić ja mam żołte blach w swoim iżu :) , to prawda jest duzo załatwiania, i piniedzy. Nie tylko musi byc opinia rzeczoznawcy, wogle to jest duzo załatwiania, ja musialem miec zgode konserwatora zabytków, on wysylal papiery ze zdjeciami mojego jeza do Warszawy, tam zastanawiali sie czy moze to byc jako pojazd zabytkowy, bo mam np, WSK byla wyrejestrowana, dowodu nie mialem bo gdzies dziadkowi zginoł ale mialem umowe kupna jego dane w wydziale komunikacji zobaczyli ze jest w rejstrze ze jeszcze go nikt nie wykasował, wiec rzeczoznawca porpbił zdjecia okresli ze motor ma powyzej 25 lat i dla zachowania motoryzacji ten pojazd nadaje sie do rejestracji jako pojazd kolekcjonerski, podkreslam kolekcjonerski, na stacji przeszedł bez problemów, ale jak jeza robiłem bo wiadomo ze zawsze jak motor byl wyrejestrowany to musza byc badania poszerzone to juz nie wystarczyły badania poszerzone ze wzgledu na rok produkcji, ja skonatktowalem sie ze rzeczoznawca ktory robil mi opinie, bo myslałęm ze uda mi sie zalatwic tak jak z WSK tylko opinia jego i tyle, ale musiałem jechac 60 km od miejsca zamieszkania do konserwatora zabytków ze wszystkimi paierami, opinia rzeczoznawcy itp, pozniej sie czeka na opinie z Warszawy, z Warszawy przyszło ze moze byc zarejestrowany jak zabytkowy bo cos tam :) uzasadniali, poźniej z papierami dopiero na stacje diagnostyczna, poźniej do wydzialu komunikacji, czekanie na żółte z warszawy, dowod itp, ja to załątwiałęm gdzies z 2,5 roku temu moze 2 lata temu, mam te wszystkie papiery, jak ktos cos szczegołowo bedzie chcial wiedziec to poszukam tych papierów i napisze,



Malarz daj znac czy wszystkie modele tych wfm tak sie zachowywały, jesli wiesz. Pozdrawiam
_________________
Iż 56 z 1958 , WSK M06 Bc Gil z 1977, K-750 z 1964
 
 
 
denis


Motocykl: Planeta
Posty: 62
Skąd: Zamość
Wysłany: Nie 26 Lut, 2006   

Hej chlopaki !! Mam male pytanko w sprawie tego rejestrowania a mianowicie czy jezeli mam dowod rejestracyjny a moja umowa zostala zagubiona to czy bede musial pisac ja na nowo. I jeszcze jedno jedno czy moge zarejstrowac swojego jeza normalnie : chodzi mi tutaj o te zolte tablice; bo ja wolalbym zeby byly biale i miec troche mniej zalatwiania.Pozdrawiam!!:D
_________________
Stara miłość nie rdzewieje...
 
 
tybusz
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1153
Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie 26 Lut, 2006   

Widze ze co urzednik to ma inne wymagania, w urzedzie skarbowym [o dziwo ]kasy nie chcieli ,w wydziale komunikacji stwierdzili ze zabytek musi byc zlozony z dziesiatkow innych motorow wiec trudno zebym mial umowe kupna na kazda srubke i starych papierow nawet nie chcieli ogladac .Jerzeli konserwator chce wciagnac do rejestru to automatycznie legalizuje pojazd a podczas przegladu wpisuja do karty aktualne numery ramy i silnika.Koszt rzeczoznawcy -150 ,przeglad tez kolo tego ,konserwator 8 i 11 zl no i blachy tego nie wiem . No i spoko z przegladami ! :) Pozdrawiam
_________________
ИЖ-49 z 1956, Junak M10
 
 
krzysztof772


Motocykl: Iż-56
Posty: 294
Skąd: Głogów
Wysłany: Nie 26 Lut, 2006   

Ja widze ze rzeczywiscie co urzędnik to inne wymagania, na początku całego tego zamieszania z moim izem to poszedłem do wydziału komunikacji z papierami czy moge zarejestrowac swojego iża. Powiedzieli ze tak ale musze miec umowe kupna sprzedazy, to raz, dwa to to ze musze miec potwierdzenie z wydziału komunikacji w miejscowosci gdzie był motor zarejestrowany ze on tam był zarejestrowany na tego gosci co umowa kupna srzedazy bo dowdu nie było. Ile ja chlopaki musialem sie nabiegac i najeździc zeby załatwic, bo motor nie był kupiony w mojej miescowosci, nie bylo dowodu, motro był wyrejestorwany w wojewodztwei gdzie ten kolo mieszkał. Poźniej rzeczoznawca 3 zdjecia, opis przepisy jakies tam i poszło piniadze zaplacone i gra, pożnije zeby do wydzialu komunikacji isc to trzeba miec juz zarejestrowany, na stacji cofneli mnie bo ma powyzej lat i jest to objete przepisami i tam takie pierdoły i musi byc zgoda konserwatopra zabytków. Tam znow czekanie, zdjecia, znaczki, przyszło ze uznali ze moze byc zarejestrowany jako zabytek, w wydziale opłaty skarbowe, dowod, tablice znwo kasa, poźniej Oc. POwiem wam ze tak kiedys liczyłem to wyniosło mnie to wszystko z dojazdami około 800 zł, wydaje mi sie rowniez ze tak mi sie wydaje ale nie jestem pewien ze albo gosc na stacji diagnostycznej sie machnoł z przepisami albo rzeczoznawca bo sam byłem w szoku ze oni mi żóte chcą dać :) Denis ja jutro znajde te papiery to zobacze jak to jest!!!!!!! O tyle to jest dobre ze autostrady za darmo, i przeglad raz na całe zycie:), oce małe było ale teraz podniesli bo zniesli ulge dziady na zabytkowe. POzdrawiam, acha i wydaje mi sie ze bez umowy kupna sprzedazy nie załatwisz tego.
_________________
Iż 56 z 1958 , WSK M06 Bc Gil z 1977, K-750 z 1964
 
 
 
Wojtek


Motocykl: Planeta
Posty: 143
Skąd: Ogrodzieniec
Wysłany: Nie 26 Lut, 2006   

Tak jak juz wczesniej pisałem jesli nie ma umowy trzeba sprawe w sadzie zalozyc. Artykuł na ten temat znajduje sie w Automobiliscie nr 60 (3/2005). Postaram sie go przepisac jak znajde chwilke. Pozdrawiam
_________________
Planeta '62 + BP-56, Junak M10 '62, Suzuki GSF 1200S
 
 
krzysztof772


Motocykl: Iż-56
Posty: 294
Skąd: Głogów
Wysłany: Nie 26 Lut, 2006   

Ja tez popatrze wojtek i damy odpowiedz jednoznaczną jak to naprawde jest, ja tak jak pisałem to ja tak załatwiałem ale moze cos mi uciekło, sprawdze to. Pozdrawiam
_________________
Iż 56 z 1958 , WSK M06 Bc Gil z 1977, K-750 z 1964
 
 
 


Posty: 0
Wysłany: Czw 02 Mar, 2006   

a więc każda wfm miała taki przód gdyż golenie w których chodził cały przód były ze stopu aluminium przód jak wiesz miał karamitki dzięki którym nabijało się smar ale wyobraź sobie dziadka który kupił wfm na pole żeby krowę przypinać czy on kiedykolwiek je smarował??! Więc większość wfm miała rozklekotane te przody z powodu braku smarowania jak się uczyłęś na fizyce o tarciu i przemianach cieplnych to wiesz jak wysoka temperatura działa na dwie zcierające sie powierzchnie z których jedna jest z aluminium. Ja trafiłem na wfm którą gość nie umiejętnie jeździł i zatarł silnik nim zdążył rozwalić przód Nie mówię że jest on cud miód ale jest możliwy. Jedyne wyjście jeśli nie znasz historii motocykla to sprawdzenie przodu a jeśli jest rozklekotany to kupno nowego (ze starych zapasów) co jest trudne ale możliwe nie pytaj gdzie bo sam szukam druga możliwość to regeneracja podobno gość na Allegro sprzedawał taki przód miałem go kupć ale nie odpisał na moje pytania i wyczułem podstęp póścił go za około 180 zł. JA NIE MAM DOKUMENTÓW więc RZADNA z w/w propozycji mnie nie ratuje po prostu muszę zdobyć jakieś inne papiery bo nawet nie mogę znaleźć pierwszego. właściciela mimo iż mam tablicę. ALE krzysztof772 nie przejmuj sie i kup sobie jakąś wfm w końcu można założyc przód z WSK fakt już nie orginał ale dopóki nie znajdziesz oryginalnego to będzie produkt zastępczy :) bo wfm to jednak nie to samo co WSK :)
 
 
krzysztof772


Motocykl: Iż-56
Posty: 294
Skąd: Głogów
Wysłany: Pią 03 Mar, 2006   

Dzięki za wyczeroująca odpowiedź a przy okazji za lekcje z fizyki :evil: "0" /> bo chyba nie byłem na niej :) , a na imie mam krzysztof. Pozdrawiam, jak kupie wfm to napisze do ciebie o moich odczuciach.
_________________
Iż 56 z 1958 , WSK M06 Bc Gil z 1977, K-750 z 1964
 
 
 


Posty: 0
Wysłany: Nie 05 Mar, 2006   

A Krzysiu to moja stronka fakt dawno nie aktualizowana ale formatowalem kompurter i nie wiem czy ją znajdę :( Dla porównania zobacz moją wfm i iża :) wfm ma silnik tylko że wymontowałem go i zaniosłem na strych :P (czego tam nie ma :D ) http://free.of.pl/s/sitaniecmoto/
 
 
krzysztof772


Motocykl: Iż-56
Posty: 294
Skąd: Głogów
Wysłany: Pon 06 Mar, 2006   

Spoko, ja potrzebuje z kratką wfm, mam kilka tak ladnie odpicowanych wfm ze ja tez tak chce miec, jak znajde kiedys troszke czasu to rzuce na emiala te wfm sam zobaczysz jak łądnie kolo odpicował. Pozdrawiam
_________________
Iż 56 z 1958 , WSK M06 Bc Gil z 1977, K-750 z 1964
 
 
 
Chwast
[Usunięty]

Posty: 0
Wysłany: Pon 18 Gru, 2006   

Ja też mam wskę z 77 roku i też gila, niestety nie ma papierów. To fenomenalny, nie do zdarcia sprzęt. Wydaje mi się, że przyjdzie na nie czas, a teraz trzeba je kupować, kupować, bo jeszcze tanie i jest wybór. Papierami się nie przejmuję. Na razie robię blachy, położyłem podkład, niedługo lakier, a potem szparunki. Silnik chodzi jak ta lala. Na razie jechałem nią 70, ale myślę, że spokojnie pójdzie 80-85. Polecam każdemu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna