No i stało się! Przez ponad rok szukałem motocykla innego niż Iż, przymierzałem się do chopperów, rusków spod znaku Mki itd. Sam już nie pamiętam, na ilu sprzętach siedziałem i padło w końcu na klasyka z lat siedemdziesiątych - Hondę CB 550 Four.
Fajna sprawa. Napisz coś więcej Kozo jak możesz. Co jej dolega, jak się jeździ itp.
A Nicleledonie, nie myśl nawet o innych motocylach do jazdy, bo i tak masz ich za dużo i nie dasz rady żeby wszytko ogarnąć.
Honda odpala z zewnętrznego akumulatora (samochodowego), do naprawienia jest rama (dziura przy podnóżkach) ale do ogarnięcia. Lakierowanie, a w zasadzie odnowienie powłok dokonam osobiście, na chromach występuje nalot rdzawy ale mleczko powinno sobie z tym poradzić, muszę kupić oryginalne wydechy 4 w 4, bo jest jak widać 4 w 1. Ale pójdzie i tak w drobny mak. Mam holenderskie dokumenty i chyba zarejestruję na białe blachy. Wrażenia z jazdy, takie jak Junakiem tylko lepiej hamującym i szybszym, ale tak jak w Junaku akumulator ze Skody miałem na "plecach"
Chce Ci się to to rozbierać w drobny mak? Obecny lakier jest w takim złym stanie? Ja osobiście bym tylko mechanikę ogarniał, a budę zostawił jak jest. Jeżeli to oryginlany lakier to tym bardziej klimat i wartość.
Boczki to "plastiki" i na mocowaniach są popękane, zwłaszcza prawy, po naprawie będą babole, a zbiornik też na zdjęciach wygląda dużo lepiej niż w naturze. Gdyby to był Indian, to zostawiłbym go w takim stanie, ale naprawa ramy i tak zmusi mnie do rozbiórki. Zresztą Suchy sam wiesz, że miło jest wiedzieć na czym się jeździ.
No dobra pozwalam Ci pomalowac bak. A nie da rady naprawić ramę bez rozmontowywania do cześci pierwszych?
Przy czym Junak to troche inna technologia i tam jak sie nie zrobi doktoratu z działania wykonania, naprawy każdego podzespołu to się nie pojdzie.
Podejrzewam w w CB ,,tylko zapalasz i jedziesz".
Ja i tak zapalałem, raz z kopki, raz z rozrusznika, ale chyba gaźniki są do przeczyszczenia, bo dwa cylindry nie zawsze palą. Może ramę na upartego bym zrobił, ale kusi żeby było ekstra, no i trzeba zobaczyć co jest w środku
Fajny sprzęt, ja kiedyś pomykałem na CB 400T z 79 roku. Super sprzęt, zupełnie bezawaryjny. Ja bym Ci polecał zrobić ją na oryginał. CR jużcoraz więcej się widuje, kolejna dziwna moda powróciła, cierpią na tym takie fajne sprzęty jak twój. A CR fajny wychodzi z CB seven fifty- nowe, dobre i nie szkoda.
_________________ FLSTF`98, FLSTC`98, Indian Chief, Shovelhead Chopper, Yamaha XV 1700, SAM ZAP 1200, Ural M62 1962, M72N 1957, M72M 1956
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach