IZHMOTO.PL - Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ
IZHMOTO.PL Strona Główna
Pomoc Statystyki Szukaj Użytkownicy Grupy Galeria Rejestracja Profil Sprawdź Wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
K-55
Autor Wiadomość
radarator
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1143
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Pią 31 Paź, 2014   K-55

Moi drodzy, oto K-55 naszego forumowego kolegi Mychy:

Nigdy nie remontowany, nigdy nie rozkładany. Rodzynek! Moto przejechało parę setek kilometrów - na rybki, do miasta czy znajomych i zostało zamienione na Junaka.

Historię opowie właściciel. Trafił do mnie do piwnicy i jak na razie zaczynam od silnika. Gładź cylindra była ładna ale próg zmusił do szlifu. Pierścienie były tak wydarte, że nie było praktycznie kompresji. Luz na zamkach w okolicy 5mm :hypno: Silnik K-55 to jak mi się zdaje poprawiony silnik od K-125. Niektóre różnice to inny gaźnik czy fabryczna podkowa w skrzyni korbowej (!).

Na tą chwilę w planie wymiana łożysk i szkiełkowanie wnętrza, bo nagar i złogi starego oleju kwalifikują kartery do skrobania szpachelką (nie wiem na czym ten motocykl jeździł ale to nie był nawet lux czy mixol). Fotek niestety nie pokażę bo aparat w telefonie mam mierny.

Jako ciekawostkę dodam, że większość motocykla można rozłożyć śrubokrętem i kluczem 10. :letssin:
 
 
 
Mycha


Motocykl: K-55
Posty: 70
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Sob 08 Lis, 2014   

Dzięki radarator za założenie tematu, a przede wszystkim za wzięcie tego małego pierdka pod swoją opiekę.

Pierwotny plan był taki, że motocykl wyremontuję sam, ale brak doświadczenia (pierwszy motocykl) oraz jeszcze większy brak czasu spowodowały, że maluch cierpliwie czekał w mojej piwnicy przez ostatnie 5 lat ...choć i tak, lepiej tam mu było, niż w poprzedniej jego destynacji - magazynie na zboże połączonym z wielkim kurnikiem.

Na początku tego roku pogodziłem się z faktem, że jeśli chcę przewieźć mojego dziadka jeszcze za jego życia, na jego pierwszym motocyklu (bo do mojego dziadka właśnie ów maluch należał), to muszę oddać go w czyjeś ręce do remontu. W innym wypadku motocykl stałby jeszcze kilka lat w piwnicy. Dość długo szukałem zapaleńca, który zrobi wszystko zgodnie ze sztuką, bez pośpiechu, nie kasując przy tym bajońskich sum i.... znalazłem go! :D

Jakiś miesiąc temu prace ruszyły pełną parą i cieszę się z tego faktu bardzo!

Jutro odbieram cylinder, tłok i wał od pana Lubińskiego z Iławy, który robił odpowiednio: szlif cylindra, wymianę tłoka z doborem pierścieni i sworznia, regenerację wału.
Jutro i w poniedziałek rozplecenie kół, oddanie do piaskowania i malowania proszkowego. Następne dni/tygodnie to prostowanie ramy, zamawianie brakujących elementów (wiele do skompletowania ich nie ma), wymiana wiązki elektrycznej na nową i poskładanie wszystkiego do kupy, ponieważ moto na wiosnę wyjedzie w oryginalnym (wizualnie zdezelowanym) malowaniu, ale za to mechanicznie i elektrycznie zrobiony będzie na cacy.

W temacie tym, na zmianę z radaratorem, zamieszczać będziemy: postępy z prac, pytania do Szanownego Grona z prośbą rozwianie nurtujących kwestii dot.remontu małego ruska oraz podrzucę trochę materiałów archiwalnych.

Miłego zaglądania do tematu i dzięki za wszelkie pomocne odpowiedzi.

PS. poniżej foto mojego dziadka na swoim nowym wówczas motocyklu K-55, w miejscowości Pieniężno.
 
 
Pawlasty


Motocykl: K-55
Posty: 62
Skąd: Krosno Odrzańskie
Wysłany: Sob 08 Lis, 2014   

Fajna historia! :)

Jeśli mogę prosić o bogatą relację z remontu, fotograficzną i opisową będę wdzięczny. Na pewno mnie zmotywuje do wzmożonej pracy przy moim pierdziku.

Dziadek na pewno się ucieszy, jak będzie mógł po tylu latach znów wsiąść na swój motocykl. Posiadanie motocykla/samochodu po Dziadku to super sprawa. Ja dostałem od swojego malucha. :) Takie sprzęty inaczej się traktuje niż kupione i nawet własnoręcznie odremontowane.
_________________
SHL M11W i K-55
 
 
 
radarator
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1143
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Sob 08 Lis, 2014   

Super relacji z remontu nie będzie bo aparat mam kiepski w telefonie ale efektami pracy postaram się podzielić.
 
 
 
Mycha


Motocykl: K-55
Posty: 70
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Nie 09 Lis, 2014   

Dzięki Pawlasty za miłe słowa. Archiwaliów i smaczków jeszcze trochę mam do tego ruska, więc jak tylko chętni do oglądania/czytania będą, to będę wrzucał systematycznie.

Radarowi podrzucę fotopstrykadło, którego nie używam, to może jakaś wiedza z tego remontu pozostanie dla potomności. STAY TUNED!

PS. archiwalia:
lista elementów dodatkowych dołączona do zakupu

ś.p. wujek, który dostał od dziadka możliwość zrobienia "rundki". Zdjęcie zrobione pod Braniewem.
 
 
Pawlasty


Motocykl: K-55
Posty: 62
Skąd: Krosno Odrzańskie
Wysłany: Nie 09 Lis, 2014   

Super :) Ja już proszę o więcej :)
_________________
SHL M11W i K-55
 
 
 
mcfrag
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 3297
Skąd: Brzeg Dolny
Wysłany: Nie 09 Lis, 2014   

Pawlasty napisał/a:
Ja już proszę o więcej

Ja też wam szczerze kibicuję i czekam na raport z postępów, najlepiej bogato ilustrowany. W związku z tym mam prośbę do Mychy: wrzucaj foty do forumowej galerii, to nie znikną za miesiąc, jak to przeważnie się dzieje z obrazkami umieszczanymi na "darmowych" serwisach fotohostingowych.
 
 
Mycha


Motocykl: K-55
Posty: 70
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Wto 18 Lis, 2014   

OK. Panowie. Już zaznajamiam się z działaniem forumowej galerii i podrzucam kolejne foty.
Ojciec Radarator otrzymał fotopstrykadło i wolnej chwili będzie co nieco focił podczas prac, ja tym czasem skupię się na starych fotach.

Tymczasem otwieram kącik pt. szybkie pytania - szybkie odpowiedzi:

1. Nawiązałem kontakt mailowy z kilkoma sprzedawcami części z Ukrainy (mają bogate zasoby podzespołów do małych rusków) - ceny, w porównaniu do Allegro czy olx, są znacznie bardziej atrakcyjne. Problemem są horrendalnie wysokie ceny przesyłki do Polski. Ot choćby taka kalkomania z tematu borzobohaty http://chernigov.chn.olx....ka-ID5XuQZ.html - jej koszt na złotówki to ~22zł, z przesyłką natomiast 30 dolarów! Pytanie: jakie znacie kanały przepustowe tego typu fruktów inne niż poczta, kurier czy transport własny, które znacząco mogłyby obniżyć koszty dostarczeni a sprzętu do Polski? Moja hipoteza: nie ma takich.

2. na wałku zdawczym (zębatce zdawczej?) są 3 dziurki pomiędzy zębami do smarowania, wewnątrz jest tuleja miedziana, która również ma 3 dziurki. W moim wałku dziurki na zębatce i na tulei nie pokrywają się. Czy pomiędzy nimi jest jakaś przestrzeń(rowek), którym smar "idzie" dalej i trafia na rowki w tulei, czy powinny być zlicowane, bo takiego rowka tam nie ma?

wałek:

tuleja:
 
 
radarator
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1143
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Sob 27 Gru, 2014   

Mały update:

Mamy nowe szprychy, kola będą się centrowały lada moment. Wszystkie blachy dostaną nowe powłoki; chrom za rok, reszta teraz. Początkowo plan był taki by zachować z oryginału ile się da ale chromu prawie już nie ma, a lakier był jasnobrązowy i po umyciu dopiero wyszło ile jest tam rdzy. Poza tym, rama będzie prostowania na gorąco i spawana w kilku miejscach wiec lakier i tak by dostał.

Dzięki pomocy forumowej (jesteś Mistrz!) mamy pięknie odnowione prądy, będzie nowa instalacja( juz się chyba robi na wzór oryginału).

Mechanicznie wszystko gotowe do składania. No może poza wałkiem zmiany biegów, wielowypust nie dotrwał do naszych czasów i trzeba bylo zrobić podmiankę. Dajemy tam wałek od WSK ale bez przeróbek u tokarza się nie obyło, teraz czekamy na kompletny element. Cylinder po szlifie u Pana z Iławy, nowy tłok od SHL (?).

Obecnie prace stoją z wiadomych powodów. Na wiosnę wyjedzie. :P

Hmm, o tym wszystkim pisał już Mycha, zdaje mi się...
 
 
 
mareq


Motocykl: M1A
Posty: 240
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Wto 30 Gru, 2014   

Ja to jestem wieczny... dawno temu prosiłeś mnie o wymiar szprych a te już u ciebie. Wstyd mi za mnie. Szkoda, że nie pytałeś wałek od biegów by się u mnie znalazł.

Mój na wiosnę nie wyjedzie. Mam nadzieję skończyć do jesieni. Miło poczytać i kibicuję.
 
 
Mycha


Motocykl: K-55
Posty: 70
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Pią 06 Mar, 2015   

Malutki raport ze stanu prac:
- koła już pomalowane i zaplecione (na razie nie zdradzam, ale hmmm...ciekawy jest ten kolor)
- rama zapodkładowana, czeka na zakończenie prac nad błotnikami (prostowanie, spawanie, podkład i lakier), by razem z nimi, wahaczem i kołami wyjechać do mistrza, który ją wyprostuje
- dzisiaj udało się wywalić stare tuleje wahacza (dobre piwo temu, kto powie od jakiego sprzęta podpasują nowe tuleje, które nie będą kosmicznie drogie i trudne do kupienia)
- silnik ogarnięty i poskładany
- chromy zmatowione i na razie leżą - zobaczymy czy ratami będę je wysyłał do chromowania czy wszystko na raz w nastepnym sezonie
- prace lakiernicze na finiszu

Co do zrobienia:
- skompletować resztę pierdółek typu gumy podnóżków, szkiełko żółwika, przełącznik świateł, kupić dętki, kalkomanię na zbiornik, etc.
- oddać w końcu wiązkę na wzór, żeby zrobili nową
- śrubki do ocynku
- poskładać wszystko
- szparunki (malowane będą)
- rejestracja na żółte (bo dziadek na pocz. lat 60-tych wyrejestrował)

Wiosna już tuż tuż, więc spieszymy się. :rotfl:

Pozdrowienia!
 
 
radarator
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1143
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Pią 06 Mar, 2015   

Mycha napisał/a:
- silnik ogarnięty i poskładany

No nie do końca... :wstyd:
Ale wałek zmiany biegów udało się dobrać z WSK albo podobnych, reszta gotowa do składania.
Tylko niech no ja skończę Iża u Seby... Tam klien już rok czeka :D
 
 
 
Gaca


Motocykl: Iż-49
Posty: 2879
Skąd: Świdnica/Bączylas
Wysłany: Sob 07 Mar, 2015   

Mycha napisał/a:
- oddać w końcu wiązkę na wzór, żeby zrobili nową

Takie rzeczy się robi samodzielnie. Mając wszystkie materiały zajmuje to niecałą godzinę, a jest pewność, że ma się jak należy.
_________________
ИЖ-49К '57, ИЖ-49 '56, ИЖ-350 '48, DKW NZ350/43 '44
 
 
 
 
Mycha


Motocykl: K-55
Posty: 70
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Pią 13 Mar, 2015   

Gaca napisał/a:
Takie rzeczy się robi samodzielnie. Mając wszystkie materiały zajmuje to niecałą godzinę, a jest pewność, że ma się jak należy.

To prawda, pierwotnie sam miałem to zrobić, ale po głębszym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że byłoby jak z całym motocyklem, który przecież też sam miałem ogarnąć. Czyli przekładanie w nieskończoność.

Obecnie prace zlecone nabierają tempa - w poniedziałek odbieram wszystkie blachy z malowania, może w weekend uda się zebrać wszystkie potrzebne elementy i wysłać do ocynku.

Zaczyna mi się spieszyć, bo motocykl w kawałkach, a jeszcze trzeba zarejestrować na żółte.

Radar, może Ci pomóc z tym Sebowym jeżem? :lmao:
Czasu do rozpoczęcia sezonu juz coraz mniej, a Ty po szyje zawalony projektami (Seby iż, Twój iż, mój mały iż). Chyba trzeba się spotkać w weekend i przedyskutować strategię działania ;D
 
 
radarator
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1143
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Pią 13 Mar, 2015   

Zapomniałeś wymienić jeszcze mój 'rower', chociaż w sumie tu to tylko kosmatyka.
Sebowy Iż dostanie w weekend podkładki skrzyni i chyba wreszcie go skończymy. Ty jesteś następny :) Jak tam temat tulejek wahacza? ;)

A może ktoś z szanowanych forumowiczów jednak wie z czego da się dopasować? Gdzie np. w naszych krajowych tworach 125cm były zastosowane tuleje metal-guma-metal w wahaczu?
 
 
 
Mycha


Motocykl: K-55
Posty: 70
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Pią 13 Mar, 2015   

radarator napisał/a:
Zapomniałeś wymienić jeszcze mój 'rower', chociaż w sumie tu to tylko kosmetyka. Sebowy Iż dostanie w weekend podkładki skrzyni i chyba wreszcie go skończymy. Ty jesteś następny. Jak tam temat tulejek wahacza? ;)

O tym nawet nie wspominałem, bo przy nim chyba codziennie coś robisz. :)

Wujku Radarze, jeszcze swoje licencje na latanie musisz ogarnąć. Coraz mniej czasu, coraz mniej...
A ja tymczasem przestrzeliłem rolkę starym FEDem i dzisiaj odnoszę do fotolabu. Wydaje mi się, że wszystko z nim OK, więc sprzęt fotoreporterski prawie z epoki juz mamy. Nic tylko przemierzać bezkresne krainy na ruskich rupieciach w blasku wiosennego słońca! Myśl o tym. :)

Dzisiaj staram się szybko pozamykac tematy firmowe i lecę na poszukiwania po sklepach motoryzacyjnych.

Zastanawiam się czy w starych shlkach i dekawkach też były takie tuleje - może właściciele ww. sprzętów mogli dać jakiś namiar?
 
 
radarator
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1143
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Czw 11 Cze, 2015   

Mały update.
Zawiłości życia i inne takie spowodowały kolejne zmiany planów ale jednak idziemy do przodu.
Silnik juz się składa do kupy, zostało pomalować cylinder i założyć go razem z głowicą.
Tu temat będzie niemal na gotowo. W przyszłości może jakies szkielkowanie? Na razie nie bo by to źle wyglądało.
Blachy są po piaskowaniu i delikatnej ingerencji mlotkiem. Malarz się nie popisał i za jakis czas w planie poprawka.
Elektryka czeka na swoją kolej a wiązka jak się nie zrobiła tak nie chce się dalej zrobić :)
Chromy za jakiś czas, ocynk tak samo...
Generalnie, jest zakład o flaszkę, że w tym roku wyjedzie...
A jak Pan Inwestor uskrobie na następny remont to się go zrobi :puppyeyes:
Pozdrawiamy z Olsztyna!
(A w moim Iżu nie trzyma kranik i cienkie spod kopniaka, czyli wszystko w normie. A no i tylny błotnik się dalej robi, w kwietniu minął rok... Majsrty ;) )
 
 
 
Mycha


Motocykl: K-55
Posty: 70
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Wto 30 Cze, 2015   

Siemanko,
z tej strony inwestor :D
Wszystko wskazuje na to, że zakładu o flaszkę nie przegram i mały rusek wyjedzie w tym sezonie.
Poszedł drugi zakład o kratę browca, że na następny sezon rozłożę jeszcze raz motocykl do chromów, ocynków, remontu blach i...ponownego malowania.
Tak...malowanie i remont blach zostały, delikatnie mówiąc, bardzo źle zrobione.

Oddałem motocykl do znajomego z pracy, który miał sobie przy nim "dorobić" - niespiesznie poprostować blachy, dobrze zapodkładować a potem pomalować, czyli zrobić coś czego nikt w normalnych pieniądzach w Olsztynie by nie zrobił (samo malowanie w komorze 1200zł, malowanie proszkowe po znajomości 500zł, ale nikt nie chciał prostować blach, spawać ubytki, etc.).

Znajomy jednak znalazł się w sporym "dołku" życiowym, na tyle, że jego robota nad blachami i lakierem trwała za 3 miesiące i skończyła się tym, że został eksmitowany z wynajmowanej chaty/warsztatu za walenie dynksu i awantury, a ja ledwo odzyskałem części.

Stanęło na tym, że dobrze zrobione są tylko obręcze kół (blacha, lakier). Reszta części zapodkładowana i pomalowana, ale blachy niewyprostowane, lakier tragicznie położony. Bak, osłona lampy przedniej, wydech - niepomalowane.
Chciaelm dać koledze zarobić - straciłem 3 miesiące i sporo kasy na materiały. No cóż...nauczka.

Idziemy dalej...
Rama była prostowana w profi warsztacie i również wymagała pomalowania, więc podjęliśmy z Radaratorem decyzję, że streszczamy dupę, żeby w ogóle wyjechał w tym sezonie, malujemy elementy niepomalowane z sprayem, a blachy zrobione będą porządnie w nastepnym (stąd ten zakład o kratę browca) :)

Jutro zacznę wrzucać zdjęcia z postępu prac.

PS. proces rejestracji na żółte w Olsztynie trwa 1-2 tygodnie, więc przynajmniej ten element jest pozytywny.
 
 
Mycha


Motocykl: K-55
Posty: 70
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Nie 05 Lip, 2015   

Okej Panowie,
tak, jak wspominałem, podrzucam foteczki z postępu prac.


5. czerwca
(rama wróciła z prostowania i została pomalowana z puchy podkładem w czarny mat, potem zwykły czarny mat).





17. czerwca
(powoli składamy graty do kupy - montaż przedniego zawieszenia dramatyczny







30. czerwca
(wpadło siodło + lapma i skończony został silnik)




5. lipca
(doszła wiązka, włożyliśmy silnik, przepolerowane zostały chromy..a właściwie to co z nich zostało, zamontowaliśmy puszkę prądów).







...a co się stało dzisiaj ok 19.30....to już napisze Radarator xD :lmao: :rotfl:
 
 
radarator
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1143
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Nie 05 Lip, 2015   

W sumie to pokazać mogę. Co tu pisać?
Od pierwszego strzału.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna