IZHMOTO.PL - Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ
IZHMOTO.PL Strona Główna
Pomoc Statystyki Szukaj Użytkownicy Grupy Galeria Rejestracja Profil Sprawdź Wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Ukraina, Naddniestrze 2023
Autor Wiadomość
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1784
Skąd: Kielce
Wysłany: Sro 06 Wrz, 2023   Ukraina, Naddniestrze 2023


www.youtube.com/watch?v=9Y5KoTFXYFo&t=416s
Na tę wycieczkę miałem jechać już w lipcu, ale z różnych powodów odłożyłem sprawę na ostatni czas ciepłej pogody czyli koniec sierpnia. Po wielu przygotowaniach, np. kupiłem i dopasowałem zapasowe szczotki prądnicy z PRL do Guzziego, paski klinowe itp., wyruszyłem ok. 4 rano.

Trasa przebiegała sprawnie przez Słowację, wreszcie obejrzałem słynny Panzer IV. Potem Węgry drogą z zeszłego roku i znany prawie pusty kemping nad Cisą w Tokaju. Temperatura 35C w cieniu.

W międzyczasie się okazało, że ładowarka nawigacji nie żyje, pomimo, że używam też mapy papierowej to początek następnego dnia zszedł mi na pielgrzymowaniu po sklepach motoryzacyjnych i tłumaczeniu na migi Węgrom czego ja potrzebuję. Bo z angielskim słabo.

Jednak kupiłem gniazdo zapalniczki plus ładowarkę i za całe ok. 30 zł dalej mogłem zasilać nawigację. W międzyczasie koło drogi stała rakieta p-lot Krug, niestety nie na sprzedaż.

Granica z Rumunią poszła gładko temperatura dalej wybitnie wakacyjna. Zaczął się wjazd w góry.

Widoki piękne, ale na samej górze najpierw pojawiła się tęcza

a potem zaczęło nawalać z nieba.

W takich pięknych warunkach przeklinając pod nosem na serpentynach dojechałem na kamping, równie niezaludniony jak poprzedni. Na drugi dzień poza tym, że wyjechałem za późno, to jeszcze w górach padało jak dnia poprzedniego, serpentyny plus ulewa- sama przyjemność. W takich warunkach jechałem 100 km trzy godziny, aż dotarłem do twierdzy Suczawa.

Zwiedzanko i w drogę do Mołdawii, bo czas goni. Rumunia pożegnała mnie deszczem. W Mołdawii na kempingu koło Kiszyniowa było już ciepło. Ale jako, że leży w nietypowym miejscu na szczycie kanionu, to Google Maps wywiodło mnie w maliny.

Pomogły zdjęcia satelitarne. W czwartek pojechałem na wycieczkę do Naddniestrza, czyli prorosyjskiego nieuznawanego państwa, zawsze było dla mnie trochę tajemnicze i dlatego mnie tam ciągnęło. Na granicy trochę długo, ale z motocyklem wbijam bez kolejki jak wszędzie się robi. Trzeba było kupić winietę za 5E na możliwość jeżdżenia tydzień drogami PMR i droga otwarta. W sumie przejście jak każde.

Ponieważ zawsze u celu mojej podróży łapie mnie policja i tym razem za przejechanie linii ciągłej musiałem zapłacić 200 lei, czyli ok. 40 zł w łapę, bo nie chciało mi się iść do banku bulić oficjalny mandat. Po tych atrakcjach zwiedziłem twierdzę Bendery,

gdzie spotkałem rodzinę Niemiaszków w kamperze, poleciłem im mój kemping. Odkryłem, że takie dziwne miejsca na wschodzie nie są tylko dla zwiedzania przez twardzieli Rambo z kałaszem z forum Iża, ale rodzinka z dziećmi też przeżyje! Dziwne! A w Polsce czasem się mnie pytali, czy się nie boję. Natomiast już na uzasadnienie tych pytań wiedzy pytającemu nie starcza. Po twierdzy pojechałem do Tyraspola. Stolica nieuznawanego państwa, widać faktycznie np. rosyjskie punkty werbunkowe. Odwiedziłem cmentarz poległych na wojnie o niezależność od Mołdawii.


Zaliczyłem najciekawsze pomniki , np Kutuzowa i Katarzyny , Stalina nie było. :-]


i powrót na północ w stronę kempingu, temperatura tego dnia pewnie +40C w cieniu. Na kemping przyjechali moi Niemcy, gość inżynier z Monachium zajmuje się systemami chłodzenia maszyn elektrycznych. Zaczął wspominać jak to za dziecka jeździł z rodzicami i tak jak teraz też musiał stać w kolejce z paszportem. Kolejny dzień pobudeczka i jedziemy do Chocimia. Na granicy Mołdawscy celnicy doczepili się Lubitela, który faktycznie wygląda jakby miał 150 lat, ale to zwykła radziecka masówka z lat 60-70, do kupienia za 10E. Jednak zanim panowie sprawdzili w necie, że jednak nie wywożę antyków, to musiałem czekać pół godziny. :-p Ogólnie przez poprzednie 2 dni czułem się najbardziej skontrolowany w całym życiu. Zacząłem doceniać niańczącą swoich obywateli UE. :-D Na Ukrainie temperatura bez zmian, czyli 40C w cieniu. Ale Chocim zaliczyłem.


I pojechałem do Kamieńca, do hotelu, Gutek spał na tyłach na podwórku, a ja w pokoju jako jedyny turysta na cały hostel. Nocleg kosztował mnie ok. 27 zł noc. Może nieobecni się bali, że w Kamieniec coś spadnie? Niemniej jednak na wjeździe do każdego miasta i miasteczka widać było nieobsadzone posterunki, bunkry i zapory p-panc. Na wypadek, gdyby trzeba było ich szybko użyć.

Na mieście widać dużo żołnierzy, na oko nie z jednostek liniowych. Zamek z Kamieńcu robi wrażenie.

W przeciwieństwie do tego co czytałem w ŚM 20 lat temu, bo Kamieniec i Chocim są obecnie w miarę utrzymane i zagospodarowane pod turystów. W środku są różne wystawy, projekcje, czy cele z więźniem. Następnego dnia rano wyjazd do domu. Drogi na Ukrainie są faktycznie słabe, ale myślałem, że będzie gorzej. Przy czym główne są w miarę dobre. Wracając spotkałem pod Lwowem pojazd sławiący glorię polskiej motoryzacji!

Potem odprawa graniczna, i A4 w kierunku Tarnowa i skręt do Kielc. Na wschodzie byłem nie pierwszy i nie drugi raz, ale teraz zacząłem doceniać EU , komfort naszego życia i podróżowania. A Po tym, jak często musiałem wyprzedzać Kamazy które chciały mnie zagazować doceniłem też normy emisji spalin. Jednak wbrew pozorom na Ukrainie większość aut jest zachodnia, furmanki się zdarzają sporadycznie, więcej jest traktorów, dużo jednoosiowych, motocykli ogólnie jest mało.

Pomimo, że usilnie szukałem, to w żadnym z tych trzech państw poradzieckich nie spotkałem żadnego ruska, ani Iża. Jak jeszcze np. widziałem 15 lat temu. Na Ukrainie można kupić jeszcze benzynę 92 oktany. Z czego z rozkoszą korzystałem, cena ok. 5,50 zł. Już od Mołdawii sprawdziłem w praktyce, jak się tankuje na wschodzi, o czym do tej pory tylko czytałem. Czyli najpierw płacimy, potem tankujemy, ewentualnie pompiarz nam naleje jak chcemy do pełna. Podróż mi się bardzo podobała, pomimo kryzysu moralnego wywołanego deszczem trzeciego dnia. Ludzie pozytywni, pomimo, że nawet młodzi po angielsku nie paniają. Ale, że ja trochę męczę rozmówcę po rosyjsku to dałem radę. Polecam wszystkim wschód!
 
 
 
zagier
Fundator


Motocykl: Planeta
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 06 Wrz, 2023   

Gratuluję super wyprawy👍
 
 
nickeledon


Motocykl: Iż-49
Posty: 3826
Skąd: Słupsk
Wysłany: Sro 06 Wrz, 2023   

A nie bałeś się :hmm:
 
 
tybusz
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 1153
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro 06 Wrz, 2023   

Jestem ciekaw, co mówi tablica na chocimskim pomniku.
_________________
ИЖ-49 z 1956, Junak M10
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1784
Skąd: Kielce
Wysłany: Czw 07 Wrz, 2023   

Tak szczerze, to tam nie ma żadnej tablicy, ale pomnik przedstawia Chodkiewicza, który ma po lewej stronie Polaków, a po prawej kozaków.
https://kuriergalicyjski.com/wp-content/uploads/2018/03/chocim3_A.jpg
 
 
 
LukS


Motocykl: AWO Sport
Posty: 96
Skąd: Staszów
Wysłany: Czw 07 Wrz, 2023   

Maładiec!
To ja się obawiałem. Niby spokój a z ruskimi wiadomo jaki.

Przed wyjazdem do CZ siedziałem już 2 dni na zmianę planów o podróż do Mołdawi.
Jednak tam z córką bym się nie wybrał.

Wschód wg mnie oferuje większą uwagę i otwartość na obcych podróżników.
Miałeś podobne wrażenie czy inne ?
 
 
Komar
Fundator


Motocykl: DKW
Posty: 340
Skąd: małopolska
Wysłany: Czw 07 Wrz, 2023   

Pięknie, zazdrościć można tylko czasu i sprawnego sprzętu.
_________________
"..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1784
Skąd: Kielce
Wysłany: Czw 07 Wrz, 2023   

LukS napisał/a:
Jednak tam z córką bym się nie wybrał.
Wschód wg mnie oferuje większą uwagę i otwartość na obcych podróżników.
Miałeś podobne wrażenie czy inne ?

A dlaczego byś nie zabrał? Chętnie się dowiem czegoś nowego. :-)
A co do otwartości na podróżników, to raczej tak, przy czym nie starałem na siebie bardzo zwracać uwagi, ale czasem robiłem na lokalne UFO, a szczególnie Guzzi. :grin: I to nie żart.
 
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1784
Skąd: Kielce
Wysłany: Pon 11 Wrz, 2023   

Na bazie mojej podróży Spielberg nakręcił film, jedyne trzy godziny oglądania: https://www.youtube.com/watch?v=9Y5KoTFXYFo
 
 
 
LukS


Motocykl: AWO Sport
Posty: 96
Skąd: Staszów
Wysłany: Sro 13 Wrz, 2023   

Suchy napisał/a:
A dlaczego byś nie zabrał? Chętnie się dowiem czegoś nowego. :-)

Względy leczenia, czyli ubezpieczenie na życie/zdrowie. Zdaje się, że ten kraj jest formalnie nieuznawany nawet przez Rosję.

O siebie można martwić się mało lub wcale, ale nie o dziecko. Młoda miała awarię zdrowia w CZ i byłem pod szpitalem choć nie skorzystała w końcu. "Tylko" zatrucie pokarmowe. Wyleciało z niej i przeszło po 2,5 godz. W Mołdawii ubezpieczenie by mi pewnie zadziałało ale wątpię czy by je honorowali w Naddniestrzu. Tam większość spraw załatwia się z ręki do ręki.

Kolizja, wypadek. Trzeba dalej rozwijać?

Jest tam konsulat RP? Nie. Jest w Mołdawii bo Naddniestrze jest regionem tego państwa choć separatystycznym, gdzie rządzi de facto Ruski (oby nie mir).
https://kurierwilenski.lt/2023/03/04/naddniestrze-wejda-czy-nie-wejda/
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1784
Skąd: Kielce
Wysłany: Sro 13 Wrz, 2023   

Skoro tak, to masz rację, W sumie to po przeczytaniu Twojego posta zacząłem, żałować, że aż tyle zaryzykowałem i pojechałem w tę trasę. W przyszłym roku siedzę w domu. Co prawda w całej mojej wycieczce nie miałem pół żadnej niebezpiecznej sytuacji. Ale mogła być!
 
 
 
LukS


Motocykl: AWO Sport
Posty: 96
Skąd: Staszów
Wysłany: Czw 14 Wrz, 2023   

Szymon, ja bardzo czekam na relację na żywo, oby w zimie.
Tą ze szczegółami które się przemilcza w internetach ;)
Choć tu jest arcyciekawie i obszernie opisana podróż i człowiek spod Kielców
https://www.banici.pl/vie...7ee71478ba1c7b1

W końcu i ja sie wybiorę do Mołdawii ale niekoniecznie Naddniestrza chyba ,że zmieni się sytuacja polityczna.

Cytat:
Co prawda w całej mojej wycieczce nie miałem pół żadnej niebezpiecznej sytuacji. Ale mogła być!

Zawsze może być.
Mnie się "gufno" już zdarzyło w UA. Miło nie było.
Na szczęście nie na tyle, żebym nie mógł kontynuować dalszej jazdy.

Byłeś SAM i myślałeś (lub nie) tylko o SOBIE.
To naprawdę dla mnie robi różnicę.
Miałeś wykupione dodatkowe ubezpieczenie na życie i zdrowie na kraje które odwiedziłeś?

Suchy napisał/a:
W przyszłym roku siedzę w domu.

Nie mogę Ci zabronić ale żeś przekorny to wiem, że ruszysz jeszcze dalej :thumbup:
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1784
Skąd: Kielce
Wysłany: Czw 14 Wrz, 2023   

Materiał z linku jest imponujący, a co do ubezpieczenia, to chyba sprawa oczywista, wykupiłem na całą Europę, wraz z transportem zwłok na wypasie. :shifty:
 
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1784
Skąd: Kielce
Wysłany: Sro 11 Paź, 2023   

Dzisiaj odebrałem skany z kliszy z Praktiki. Pełna radocha po tym jak nawigacja odzyskała ładowanie.

W Rumunii spotkałem Niemców na Guzzi.

Twierdza w Suczawie.

I kaplica w środku, Nickeledon jest proszony, żeby się pomodlić.

W Suczawie zaczęło padać i ten stan utrzymał się aż do Mołdawii.

Ale przystanki autobusowe mają klimatyczne!

Na skupie złomu na Ukrainie! Ale Części do Iża było tyle jak obecnie na złomie w Polsce. Tak, że pomimo starań, nie skończę mojego 49 i nie przyjadę na Piknik. Nie moja wina! :-p

I wjeżdzamy na PMR.

Na Ukrainie też stylowe przystanki autobusowe.

Ale równie często widać fortyfikacje i umocnione punkty.

Jednak najbardziej cieszył mnie benzynowy raj. Benzyna za 5 zł i do tego 92 oktany! Guzziemu smakowało!
 
 
 
LukS


Motocykl: AWO Sport
Posty: 96
Skąd: Staszów
Wysłany: Wto 24 Paź, 2023   

Którym przejściem granicznym wjeżdżałeś z UA do PL ?
Ile Ci zeszło z przeprawą?
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1784
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 24 Paź, 2023   

Korczowa- Krakowiec. Ogólnie kolejka była na paręset metrów, ale motocykle stoją bez kolejki, więc mi wszystko łącznie z odprawą zajęło może ok 30 min. A Ty jakie masz doświadczenia? Ale bardzo nie trzepali, jakby w śpiworze zabłąkała się jakaś flaszeczka. :shifty:
 
 
 
LukS


Motocykl: AWO Sport
Posty: 96
Skąd: Staszów
Wysłany: Sro 25 Paź, 2023   

Korczowa-Krakowiec. Nie byłem tam bo unikam autostrad. Motocykle bez kolejki? Jak to jest tam realizowane? Co z moto z wózkiem bocznym?

Na minionym weekendzie: Wjazd do UA z Ubl'a/Małyi Bereznyi - 15 do 20 min w godzinach porannych, sobota. Poprzednim razem około 25 min bo było nas chyba 7 załóg. Wyjazd z UA przez Smokowiec-Krościenko. Dotarliśmy przed 18tą, niedziela. Kolejka na około 30-35 aut a za nami dojechało jeszcze sporo sporo. Ludzie wracali do PL, tak Polacy jak i Ukraińcy do pracy. Nie ma jak się przecisnąć zaprzęgami, wąski dojazd do przejścia. O 18 zmiana po polskiej stronie więc zastój, a o 19 po stronie ukraińskiej i znów zastój. Odprawili nas 20:30coś. Poprzednim razem we dwóch na solówkach w sobotni wieczór zajęło około 25min.

Szeginie/Medyka - tam to dopiero bywają zastoje i kolejki. Tabuny ludzi i aut. Ale jak byliśmy solówkami na powrocie to nas celnik wypatrzył lornetką i wskazał, żebyśmy ominęli auta i nie stali w kolejce. Zaprzęgami koledzy jechali kolejnego dnia i się ustali kilka godzin.

Jest nowe przejście Malhowice-Niżankowice: https://maps.app.goo.gl/BduscnTrmXY4Q1tP9
Trzeba będzie kiedyś wypróbować.
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1784
Skąd: Kielce
Wysłany: Sro 25 Paź, 2023   

Tam gdzie byłem w Krakowcu, po prostu jedzie się bokiem do przodu solówką, tam gdzie Cię pokierują. Jak z koszowcami, to nie wiem. Ale muszę to nowe przejście wypróbować.
 
 
 
mozbi75


Motocykl: Iż-49
Posty: 12
Skąd: Raba Niżna
Wysłany: Sro 25 Paź, 2023   

Gratuluję fajnej wycieczki . Może jeśli kiedyś sytuacja będzie stabilniejsza wybiorę się również do naszych wschodnich sąsiadów. Chodź od znajomych słyszałem że w sumie jest dość spokojnie.
Wielokrotnie byłem już na Ukrainie samochodem fajnie byłoby się tam jeszcze wybrać Jeżem 🙂👍
_________________
iż49 i inne Jeże
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1784
Skąd: Kielce
Wysłany: Czw 26 Paź, 2023   

Kierowniku, tam gdzie byłem, czyli zachodnia Ukraina, po wojnie szczególnie dużo się nie zmieni. :puppyeyes: Tak, że jak masz jechać to jedź, póki tanio.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Awozlot 2023
LukS Imprezy 16 Wto 11 Lip, 2023
LukS
Brak nowych postów Tour de Pologne 2023
czyli obrazki z wakacji
mcfrag W trasie 22 Sob 13 Sty, 2024
Komar
Brak nowych postów 45 ROTOR RAJD 2023
25-28 maja.2023
Ozzy Imprezy 19 Sro 05 Lip, 2023
Komar
Brak nowych postów XV Wystawa motocykli i pojazdów zabytkowych - Siedliska 2023
4 czerwca 2023
Ozzy Imprezy 1 Pon 05 Cze, 2023
Spiker
Brak nowych postów Opoczyński Rajd Motocykli Zabytkowych HUBAL 2023
16-18.06.2023
Ozzy Imprezy 1 Sro 05 Lip, 2023
Komar
Brak nowych postów Wiosenny Rajd Motocykli Zabytkowych Mińsk Mazowiecki 2023
23.04.2023
Ozzy Imprezy 0 Pon 27 Mar, 2023
Ozzy


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna