Wysłany: Sob 18 Cze, 2022 Planów oblewanie przez objeżdżanie.
W czwartek (Boże Ciało) spotkaliśmy się ze Sławkiem w Piaskach u kalwinów w celu umówienia i omówienia drogi na Piknik.
Sławek powiedział swoje, ja powtórzyłem jego słowa. On zgodził się ze mną, ja przystałem na Jego propozycje. Sukces tych negocjacji (nikt nie poszedł na żaden kompromis) trzeba było oblać. Co uczyniliśmy objeżdżając fragment Roztocza. Kierunek Nielisz.
Na horyzoncie zamajaczyła wieża widokowa:
wspięliśmy się do niej na drugim biegu, a tam takie obrazki
...i dalej jazda wąskimi drogami bez numeru, za to z dziesiątkami zakrętów i pięknych poboczy...
...sklepów z ciepłym piwem i milczącym tubylcem na ławeczce.
I tak łykając kolejne winkle dotarliśmy na amerykańską prowincję,
a stamtąd nad Wielkie Jeziora
Muszę powtórzyć jazdę tymi drogami, już bez grymaszenia na szutry i gruntówki.
Powiedziałbym "polecam, zapraszam", ale im was tam mniej tym lepiej.
A wracając do piknikowych ustaleń - jedziemy w środę w Bieszczady. Nocleg, potem przez Słowację, Polskę, Słowację, Polskę, Słowację do Żywca. Chętnych odważnych zapraszamy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach