Z jednej strony dobrze, że ktoś produkuje opony niedostępnych już wzorów i typów (np. fartuchowe), z drugiej mam mieszane uczucia co do oferowanych "marek" ...
- Zastanawiam się na przykład, czy ten ktoś wykupił markę i logo Degum, o wzorze użytkowym opon nie wspomnę. Jeśli tak, to nie mam pytań i można co najwyżej rozważać kwestie bezpieczeństwa i parametrów eksploatacyjnych tych nowych wyrobów.
- Śmieszna dla mnie jest natomiast "własna marka" pt. Ballon i Cord Ballon. Były co prawda takie napisy na przedwojennych oponach, ... ale oznaczały kształt i cechy konstrukcyjne opony. To jak znany Serek Fromage czy zespół Siostry Sisters . A w logo marki skopiowano wzór graficzny z przedwojennych opon Stomil-u (charakterystyczne skrzyżowane flagi z Polskiej Opony Stomil). I jeszcze ten napis "Ribbentrop - - Molotov Pact" na tej oponie stylizowanej na sowiecką .
Spikerze, co do jodełki stosowanej w wojennych M72 to napisy:
"design in ussr; pact Ribbentrop- Molotov Pact.." itp..
są na oryginalnych oponach, które bardzo rzadko się trafiają na rynku wtórnym.
Nie rozumiem Spikerze twoich uszczypliwości w tej kwestii.
Warski wykonał partię tych opon i od ponad roku je rozprowadza w Polsce.
Sam taką nabyłem pół roku temu na koło zapasowe gdyż identyczne były produkowane w Moskowi.
Montowano je jako zapas w razie jazdy po gorszym terenie.
Osobiście porównywałem wygląd oryginalnej opony z nowym zamiennikiem i nie zauważyłem odstępstw. Napisy są bardzo ciekawe i fajnie, że odtworzono je w całości.
Rozumiem, że ty montujesz do NSU opony Michelin Anakee gdyż zwykłe Mitasy za bardzo udają przedwojenny bieżnik?
Replik również nie tolerujesz gdyż niektóre z nich maję te śmieszne napisy/ sygnatury jak w oryginale?[/b]
Zastanawiam się na przykład, czy ten ktoś wykupił markę i logo Degum, o wzorze użytkowym opon nie wspomnę.
Rozmawiałem z "właścicielem" na wiosennym wrocławskim bazarze i twierdził, że tak właśnie zrobił. Ma prawa do Deguma a Cord Ballon dlatego, że oryginalna firma produkująca kiedyś opony o tym bieżniku (Dunlop czy Goodyear, nie pamiętam) ciągle jest w biznesie.
Spiker napisał/a:
Z jednej strony dobrze, że ktoś produkuje opony niedostępnych już wzorów i typów
Produkuje Chińczyk. Jakość (dla mnie) wątpliwa, na pewno nie za te pieniądze. Do chodzenia kłusem na Rotorach pewnie wystarczy na lata, do normalnego orania raczej są lepsze opcje.
Komar napisał/a:
co do jodełki stosowanej w wojennych M72 to napisy: "design in ussr"
Projekt w ZSRR. Co to właściwie znaczy?
Komar napisał/a:
pact Ribbentrop- Molotov Pact.." są na oryginalnych oponach, które bardzo rzadko się trafiają na rynku wtórnym
Naprawdę? Komar, nie rób sobie jaj.
Na pytanie o te napisy Pan właściciel odpowiedział tak: "moja opona i mogę sobie na niej pisać co mi się podoba". Dla mnie to obciach i wiocha, do kompletu brakuje tylko młotka, sierpa i krzyżyka niespodzianego. Ale to w sumie nie moja opona, więc co ja mogę...
Spikerze, co do jodełki stosowanej w wojennych M72 to napisy:
"design in ussr; pact Ribbentrop- Molotov Pact.." itp..
są na oryginalnych oponach, które bardzo rzadko się trafiają na rynku wtórnym.
Jeśli tak to zwracam honor. Opony rzadkie, więc nie miałem do porównania a chwalenie się przez oryginalnego producenta paktem R-M (w jakim celu?) i to po angielsku wydawało mi się nieprawdopodobne, zwłaszcza, że wspomniany pakt i ogólnie fakt wzajemnej współpracy był mocno gumkowany po czerwcu 1941 roku i założyłem raczej inwencję wytwórcy kopii dla uatrakcyjnienia wyrobu (taki Amerykanin będzie przeszczęśliwy). Prawdę mówiąc szukałem w sieci fotek oryginału, ale nie znalazłem - masz może do pokazania? Człowiek uczy się całe życie. A przy okazji i forumowicze się czegoś dowiedzą.
Komar, nie jest moją intencją szydera czy rozwalanie komuś biznesu lecz podzielenie się pierwszymi wrażeniami na było nie było "wolnym forum wymiany myśli i poglądów". Zauważ, że w pierwszym zdaniu cieszę się na pojawienie nowego asortymentu i wzbogacenie rynku. A, że mam wątpliwości, które dla luźniejszej atmosfery przekazuję w nieco żartobliwej formie to chyba nic złego? ...
Muszę się uderzyć w pierś i przyznać, że opona jest tylko i wyłącznie na pokaz lub do ostatecznej "jazdy" w terenie. Coś w rodzaju ostatniej deski ratunku. Jak się zakopiesz w piasku to można ją na chwilę założyć. Na asfalt się nie nadaje. Jest twarda i "plastikowa". Dodatkowo napisy są kretyńskie czego się wstydzę. Jest to fajny bajer dodający uroku motocyklowi. Szkoda tylko tych "DURNYCH NAPISÓW"!!
Kupiłem ją z uwagi na to, że w czasie wojny takie jodełki były montowane jako zapasowa opona, która miała pomóc w wygrzebaniu się z ciężkiego terenu. Na zdjęciach z epoki widać eMki jeżdżące na "zwykłych oponach" a na zapasie mające jodełkę.
Zdjęcie jednego z pierwszych egzemplarzy Emki z pierwszych dni produkcji. Zdjęcie pochodzi z sowieckich katalogów testujących przydatność konstrukcji 1941r.
Widać jeszcze szparunki na motocyklu.
cześć, napis jest "durnowaty" ale trochę pracy i go można usunąć. Bardziej istotne to czy ta opona jest bezpieczna - mieszanka gumy ale i czy są i jakie kordy w środku w oponie. Mniej obawiam sie opony DURO bez homologacji niż tego wyrobu. Może z czasem będzie więcej wiadomo. Sprzedawca ma też w ofercie znane i mniej lub bardziej lubiane "kartoflaki" 3,75x19.
Na niemieckim Ebayu te nowe "kartoflaki" Degum są oferowane z następującym opisem (tłumaczenie automatyczne):
Opony wykonane są z najwyższej jakości gumy, a ich trwałość zapewnia zastosowanie mocniejszego wzmocnienia w postaci 6 tkanin nylonowych = 6PR. Oznaczone są także indeksem nośności i prędkości = 70L. OPONY DOSTĘPNE Z HOMOLOGACJAMI DOT i E4!Dopuszczenie E4 jest wystarczające dla wszystkich krajów UE. ( https://www.kleinanzeigen...814764-306-3212 ) W "prawdziwym" Degumie D-37 było 4PR tylko: https://junak.org/wp-content/uploads/Katalog-Degum.pdf
Z tego co zauważyłem, te terenowe o ruskim bieżniku też mają oznaczenie 6PR oraz indeksy 69N czyli nośność 320 kg, prędkość 140km/h (!). Trzeba więc tylko poprosić o kopię świadectwa homologacji (tak, aby rodzina dostała odszkodowanie przynajmniej).
Nie mam dużych doświadczeń w zakresie kierowania zaprzęgiem, ale chyba w motocyklu z wózkiem bocznym uślizg boczny tyłu zależy także od przyczepności koła wózka (bardziej w jedna stronę). Tak więc założenie na tylne koło zaprzęgu może nie jest aż tak groźne. (?) Nawiasem mówiąc, opony o takim bieżniku nie wyobrażam sobie w jeździe szosowej solówką, chociaż z drugiej strony całe pokolenie przejeździło na kartoflaku Degum założonym z tyłu.
Spiker,
dzięki za dociekliwość i link z ebay-a
Mój jeż lubi kartofelki.
A propos jazdy na kartoflakach to trzeba sie przyzwyczaic na mokrym i nie cisnąc gwałtownie iżowych spowalniaczy. Za to w terenie jest miód malina.
Chociaż są lepsze opony na szosę to da się jeździć i na tych kostkach.
Ostatnio zmieniony przez zimny Sro 15 Lis, 2023, w całości zmieniany 1 raz
Panowie, dyskusja byłaby o wiele ciekawsza bez używania słów ogólnie uważanych za niecenzuralne.
Jeśli chodzi Ci o moje wyrażenie ,,zajebiście,, to pragnę poinformować, że od dawna to słowo nie jest uznawane za niecenzuralne / niegrzeczne /wulgarne.
Słowo przytoczone przez Ciebie, według ortograficznego słownika języka polskiego jest uważane za wulgaryzm, przeważnie bez świadomości, że odbiorcy mogą poczuć się obrażeni.
Jedna z zasad obowiązujących na tym forum brzmi: "Nonszalancja językowa to ewidentny brak szacunku dla czytających"
Moje zdanie na ten temat napisałem wyżej. Jak widać Ty podchodzisz to zagadnienia konserwatywnie i ok.
roman napisał/a:
przeważnie bez świadomośc
Czyli nie specjalnie.
roman napisał/a:
że odbiorcy mogą poczuć się obrażeni.
Ale nie muszą.
Cytat:
Jedna z zasad obowiązujących na tym forum brzmi: "Nonszalancja językowa to ewidentny brak szacunku dla czytających"
W moim odczuciu coś takiego nie miało miejsca. Jeśli tak, niech admin zaatakuje.
Jak już zauważyłeś, jestem tylko wioskowym głupkiem, lubię używać wulgaryzmów (nawet tych, które uważam za nieprzyzwoite i są za takie uznawane),bo podkreślają emocje. Taki już jestem - trudno.
Kolejna sprawa to powiem Ci w sekrecie, że 90% społeczności używa tych ohydnych wyrażeń, przynajmniej w moim otoczeniu .
"roman", niepotrzebnie wywołujesz dyskusję zwaną potocznie na formach internetowych "Gówno burzą".
Akurat na tym forum, znaczna większość ludzi wypowiada się dość dobrze co świadczy o użytkownikach.
Słowo "zajebiście" stało się słowem potocznym takim jak "fajny"czy "tir".
Język polski jest żywym organizmem, który na przełomie kilkuset lat dość mocno zmienił.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach