Witam posiadam dkw ks 200 i potrzebuje jak najwiecej informacji na jego temat i potrzebuje reszte czesci zeby byl kompletny. Czesci jest cala litania wiec jak ktos cos ma to prosze pisac.
To jest zabawa do emerytury. Sądzę, że to co już masz, należy rzucić w kąt i rozglądnąć się za czymś bardziej kompletnym. Nie widzę trochę powodzenia z kompletacji bez drugiego motorka na części, a moze i trzeciego.
Nie rozumiem o co ci chodzi... Jak jestes do mnie wrogo nastawiony to sory ale prosze cie zebys sie nie udzielal... Nie wiem na jakiej podstawie to wnioskujesz ale szczerze to malo mnie to interesuje, bo to forum jest po to zeby raczej sobie pomagac...
Kolana w Iżu są chyba najtrudniejsze z trudnych do wykonania. Nie ma tam ani grama prostego odcinka - same łuki, które wygladają mi na elipsy. Hartmann "zaproksymowal" ten kształt do kilku wycinków okręgu i prostych. To widać, słychać i czuć. Tak to jest, jak się nie ma narzędzi. Zwykła giętarka do rur to za mało.
Obiektywnie powiem, ze z prostszymi kolanam gość nie ma problemu. Mam jego rurę do M04 i nie mam (póki co, bo jeszcze nie montowalem) się do czego przyczepioć.
Ja kupiłem u Hartmana kolanka do Awo Sporta i Turista. Niestety ich wyprofilowanie pozostawiało wiele do życzenia. Gdy je założyłem to wychodziło że tłumiki na końcu odstawałyby ok. 0,5 m w bok od motocykli. W grudniu kupiłem na bajzlu z Katowicach kolanko chyba od Fruby i pasowało bardzo dobrze.
Powiem tak, Hartman jest droższy i robi buble wzorowane na niczym udające wierne kopie. Natomiast Fruba robi już konkretne repliki. Ceny są podobne choć za gorsze trzeba zapłacić więcej, to jest ciekawe ale prawdziwe.
Dla podparcie moich słów przedstawiam foty produktów obu tych Panów.
Poniżej przedstawiam tłumiki produkowane przez Hartman.
Widać na pierwszy rzut oka że są zrobione jak od siekiery, rybki nie mają podwójnego wycięcie tylko jest jedno, przetłoczenie na płetwach rybek nie jest takie jak powinno być. Nie dość że są gorsze i droższe to jeszcze uchwyty trzeba sobie samemu zgrzewarką przyłapać. cena 380 zł
Poniżej przedstawiam tłumiki produkowane przez Frubę.
A także wnętrze tłumika z wkładem, nie wiem jak wygląda Hartmanowskie, ale z tego co wiem do kolegi to jego motocykl jest znacznie głośniejszy od mojego przez co i też pewnie słabszy.
Tłumiki te są już znacznie lepiej wykonane w porównaniu do poprzednich, rybki mają podwójne wcięcie na ogonie jak powinno być, przetłoczenie na płetwie jest także większe a także przejście w ogon jest znacznie łagodniejsze i bliższe cygaru. Cena 360 zł
Podsumowując tłumiki Hartmana są za 380 zł a od Fruby 360 zł za surowe tłumiki. Sami oceńcie.
Ja za darmo bym od Hartmana nie wziął niczego. Ja do swojej dykty kupiłem do Fruby co widać na zamieszczonych fotach.
Kolanek od Fruby nie widziałem więc nie wiem jak wyglądają, ja natomiast nowe kolanka kupiłem na czeskim Allegro i są w miarę przyzwoite.
Powiem tak, Hartman jest droższy i robi buble wzorowane na niczym udające wierne kopie. Natomiast Fruba robi już konkretne repliki
..a podobno na Placu Czerwonym rowery rozdają?
Jeżeli się kogoś atakuje, wypadałoby chociaż mieć jakieś argumenty. Nie darzę Hartmanna szczególną atencją, niektóre detale mu nie wychodzą, ale to co napisałeś Ozzy to totalny bullshit. Hartmann po prostu produkuje wydechy do NZ350 typu Eberspächer z dzielonym przodem, o takie:
Argument z kształtem rybki też sobie możesz głęboko schować. Rybka jest w porządku. Moim zdaniem te repliki są zrobione w miare wiernie, nie ma co narzekać.
To, że w dyktach montowany był także wzór tłumika Leistritz (stosowany w Iżu 350, a po modyfikacji również w 49), oraz Eberspächer ze spawanym przodem, to już inna historia.
Słyszałem oba wzory replik i oba są głośniejsze niż oryginały. Dyfuzor (to sitko) we frubowych jest płaski i nie jest wierną kopią tego w oryginalnym Leistritzu/Iżu. O jakości się nie wypowiadam, podobno Hartmanny są nieszczelne na kielichach, ale osobiście sądzę, że to się da spokojnie dopracować.
Jezeli już czepiać się Hartmanna, to za to, że na bazie tych replik do NZ robi tłumiki do Iża 49, dodając przetłoczenie na suwak i zmieniając (zresztą niezgodne z oryginałem) ucho. Owszem, te "wydumki" założone do 49 to porażka, ale do Dykty są jak najbardziej OK.
Reasumując - proszę o głębsze wnikanie w temat zanim się wytoczy armaty. Hartmann czy Fruba - obaj robią tylko repliki, żadna nie jest idealna.
Interesuje mnie porównanie grubości blachy (tłumiki) i grubości ścianki oraz średnicy rury (kolanka) w oryginale oraz w replikach Fruby i Hartmanna. Z doświadczeń z wydechami NSU wiem, że tutaj jest właśnie największa wada polskich replik. A jak jest z elementami produkowanymi do Iża i DKW?
Kupiłem od Hartmana komplet do urala i zeby wpasowac w to silnik musiałem naper...mlotkiem bo porzeczka jest wspawana za blisko silnika i nawet oleju nie spuszcze bo juz nie szło tego bardziej wyprofilowac...a co do głosnosci to juz nieporozumienie... polecam Frube...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach