Motocykl ujrzał światło dzienne, a raczej światło forumowe
Patrząc bardzo ogólnie to dużo pracy przed Tobą, skrzynia, silnik, instalacja elektryczna ?
Ale sztuka fajna, udanego składania.
Eee, nie ma tragedii - juz 2 sezony na niej jeżdże, teraz przyszedł czas na poprawki Za 2 tygodnie będzie juz latać - skrzynia gotowa, dyfer gotowy, instalacja gotowa, koło tylne gotowe (tylko pomalować) i wio!!!
Jak się samemu nie składało, to prędzej czy później i tak trzeba wziąc temat w swoje ręce, żeby było zgodnie z przepisami
BartekG, nie masz coś kombinowane przy ramie wózka? tzn brak trójkąta przy dolnym mocowaniu błotnika, napisz coś więcej np o remoncie dyfra i kosmicznej technologi jaką tam zastosowałeś, łożyskowany jest na igłach czy panewce?
BartekG, właśnie mi się wydaje że masz kosz w którym koło jest resorowane na drążku skrętnym z wyciętym trójkątem i przerobionym mocowaniem przednim błotnika,
Pewnie tak, ale nie mój
Frag pokazał sztywny wózek z pałąkiem. Nie przerabiałem tematu dokładnie datowo, ale ten z pałąkiem to jest lata jakieś 46-52 (one jeżdziły z emkami z dużymi trójątami)
Mój jest wcześniejszy - sztywny bez pałąka.. O taki:
_________________ Iż49
Ostatnio zmieniony przez BartekG Wto 03 Kwi, 2012, w całości zmieniany 2 razy
Frag pokazał sztywny wózek z pałąkiem. Nie przerabiałem tematu dokładnie datowo, ale ten z pałąkiem to jest lata jakieś 46-52 (one jeżdziły z emkami z dużymi trójątami)
O bokserach w ogóle to mam pojęcie mizerne i nie wiem o jakie trójkąty Ci chodzi, ale w Katalogu motocykli sowieckich wydanym w 1950 roku widziałem rysunki wózka już z resorowanym kółkiem i trójkątnym podnóżkiem. Jakby co, to okolice suwaków w narysowanej tam emce są jeszcze bez nakładek wzmacniających.
Zastanawia mnie też brak mocowania armaty w Twojej gondoli. W 45 roku chyba nie produkowano cywilnych wozów?
mcfrag, chodzi o brak wzmocnienia ramy motocykla w części suwakowej, pierwsze emki tak miały, potem były tam wspawane wzmocnienia w kształcie trójkątów. Ramę wózka może mieć starego typu a gondolę późniejszą.
BartekG, tylne siodło masz na dwóch sprężynach??
Ostatnio zmieniony przez magik-no1 Wto 03 Kwi, 2012, w całości zmieniany 1 raz
Śladów po armacie brak, ale możliwe, że sama gondola to juz niekoniecznie musi być wojenna, albo dziurki ktoś zaspawał. Chociaż powiem, że chętnie bym se jakąś armatę na zgniłe jaj i pomoidory zamontował, żeby miotać w bezmózgów w puszkach.
[ Dodano: Wto 03 Kwi, 2012 ]
magik-no1 napisał/a:
BartekG, tylne siodło masz na dwóch sprężynach??
Tak, ale te siodła to występowały baaardzo długo w stosunko do mojego modelu - łapały się na ramy z dużym trójąktem i pierwsze z małym, ale na półbębnie, czyli w okolice lat 50-tych
Ja tam się nie znam ale żeby oceniać oryginaloność emy Bartka trzeba by poprosić o numerki ramy i sygnaturki z kilku części. Dobrze by było żeby kolega - jak będzie chciał - opowiedział czy to jeden kawałek był czy puzel, no i pokazał jakieś takie zdjęcia pornograficzne. Tabliczka była?
Eee - to żadna tajemnica, motor to kundel czystej rasy
Rama to nie żaden ZIS, tylo normalny IMZ, na pewno wczesny, patrząc na ramę. Przyjąłem wersje roku 45 - żadnych tam tabliczek nie było, numery przebite, datować mozna tylko przez analogię. Albo przez datę na klaksonie.
Wprawne oko zauważy blok od późniejszej emy, cylindry od kaśki i inne babole (ale stary juz mam, tyle, że do grubej roboty). Na razie doprowadzam do porządku rocznikowego budę.
Porobię jakieś lepsze foty przy okazji - jak widać w piwnicy te foty wychodza syfiaste.
Żeby nie było, że nic się nie dzieje - motór zgodnie z planami juz jeździ od jakiegoś czasu, testuję ja przed rotorem na trasie Gdańsk - Gdynia, jeżdżąc nią do roboty
jak widac na asfalcie pod motorem skrzynia sika jak szalona - ciężko uszczelnic starą skrzynię, chyba trzeba będzie podwieśic pod spodem kuwetkę
_________________ Iż49
Ostatnio zmieniony przez BartekG Pią 15 Cze, 2012, w całości zmieniany 1 raz
Elegancka Jakiś szparunek byś jej maznął.
Jest jeszcze jeden pomysł, załaduj skrzynię towotem - tak na pełno!
Jedna z moich przekładni tylnych do emy w ten sposób była smarowana, same koło tależowe i wałek atakujący zostały użyte, reszta jak zwykle złom
Nie, no szparunek nie wypada - motr z czasów, kiedy cywilnych nie było, więc i szparunków tez nie może być.
Akurat z dyfrem mam spokój, natomiast ze skrzynią kara - obecnie leci mi z wybitych gniazd osi po której chodza wodziki ręcznej zmiany biegów. Będę smarował silikonem, a docelowo zatocze sobie na ośce miejsca na oringi i powinien być spokój. Na razie nie bawiłem się w te patenty bo miałem obawy jak skrzynia będzie chodzić z luzami w tychże gniazdach
A tak wygląda z drugiej strony (wyczyściłem se szybke w telefonie to i ładniejsza fotka wyszła )
_________________ Iż49
Ostatnio zmieniony przez BartekG Pią 15 Cze, 2012, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach