Nickeledon, skoro tak drążysz temat i jesteś już w nim zahartowany to spróbuj zadzwonić tutaj.
Cytat:
Warunkiem włączenia karty do wojewódzkiej ewidencji pojazdów i uzyskania pisemnego potwierdzenia tego faktu jest złożenie w kancelarii WUOZ w Lublinie lub delegatur w Białej Podlaskiej, Chełmie i Zamościu (decyduje miejsce zamieszkania wnioskodawcy) następujących dokumentów :
1. wniosek (druk na stronie www.wkz.lublin.pl w zakładce Druki wniosków)
2. Kart ewidencyjnych zabytku ruchomego techniki w 3 egz. opracowanych zgodnie z wzorem (wzór na stronie www.nid.pl )
UWAGA:
- karta może być opracowana przez rzeczoznawcę samochodowego z listy Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, eksperta z listy ekspertów dziedziny motoryzacji i oceny pojazdów zabytkowych rekomendowanej przez Zespół Porozumiewawczy Ekspertów ds. Pojazdów Zabytkowych KPSRS lub właściciela pojazdu, o ile posiada wystarczajaca wiedzę w tym zakresie i mozliwości techniczne.
Jeszcze jeden argument: wpis dokonany jest na podstawie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami gdzie:
Cytat:
Art. 10. 1. Do rejestru wpisuje się zabytek ruchomy na podstawie decyzji wydanej przez wojewódzkiego konserwatora zabytków na wniosek właściciela tego zabytku.
2.3) Wojewódzki konserwator zabytków może wydać z urzędu decyzję o wpisie zabytku ruchomego do rejestru w przypadku uzasadnionej obawy zniszczenia, uszkodzenia lub nielegalnego wywiezienia zabytku za granicę albo wywie-zienia za granicę zabytku o wyjątkowej wartości historycznej, artystycznej lub naukowej.
Ciekawe, czy w wytłuszczonym fragmencie konserwator też wymaga opinii rzeczoznawcy.
I faktycznie na wniosku do WUOZ w Lublinie nie ma żadnej wzmianki o opinii rzeczoznawcy:
ale nie do końca jest tak kolorowo ponieważ:
KM napisał/a:
karta może być opracowana przez rzeczoznawcę samochodowego z listy Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, eksperta z listy ekspertów dziedziny motoryzacji i oceny pojazdów zabytkowych rekomendowanej przez Zespół Porozumiewawczy Ekspertów ds. Pojazdów Zabytkowych KPSRS lub właściciela pojazdu, o ile posiada wystarczajaca wiedzę w tym zakresie i mozliwości techniczne.
Możliwości techniczne właściciela pominę, w tych czasach to nie problem, ale kto weryfikuje "o ile posiada wystarczajaca wiedzę w tym zakresie "
Wykonałem parę tych telefonów do WUOZ w Słupsku, Gdańsku, Kielcach i Lublinie. Osoby po drugiej stronie (same Panie) bardzo chętnie rozmawiały na tematy poruszane przeze mnie i udzielały wyczerpujących informacji.
Mogę potwierdzić tezę Suchego, że można uzyskać wpis do ewidencji pojazdów ruchomych bez potrzeby przedstawiania opinii rzeczoznawcy. Jednakże nie wszędzie to będzie bezbolesne. Z przeprowadzonych rozmów wynika, że w najcięższe boje będą musieli stoczyć mieszkańcy województwa Pomorskiego.
Sytuacja w Kielcach na dzień dzisiejszy wygląda tak, że chcą aby karta ewidencyjna (tzw. biała karta) była sporządzona przez rzeczoznawcę. O opinii rzeczoznawcy nawet nie wspominają. Jak dostaniemy odmowę, składamy zażalenie i idziemy na paragrafy.
W Lublinie to bajka, kartę ewidencji możemy jak najbardziej wykonać sami. Nawet padła propozycja, aby przed drukowaniem przyjść do urzędu z próbnym wydrukiem celem sprawdzenia czy wszystko jest w porządku. Normalnie 6+
Najgorzej jest u mnie. Konserwator zapisał sobie odgórnie, że żąda tej opinii rzeczoznawcy i pewnie bez ciężkiego boju nic się nie wskóra, ale mam zamiar powoływać się na praktykę stosowaną w Lublinie.
Na koniec jeszcze zaznaczę, aby nikomu nie przyszło do głowy, że teraz pójdzie ze świstkiem wymiętolonego papieru i WUOZ dokona wpisu bezproblemowo. Konserwator ma zawsze prawo do odmowy, a karta musi być wykonana zgodnie z warunkami zapisanymi przez Narodowy Instytut Dziedzictwa.
Czyli nie ma żadnej standardowej procedury która by obowiązywała w całym kraju. Chyba każdy musi sobie sam taką wypracować. Może dzięki moim postom będzie to cokolwiek łatwiejsze.
powoływanie sie na inne urzedy nic ci nie da a moze innym utrudnić...
przyjęcie karty jest czynnościa materialno-techniczną....
i zgodnie z przyjętym orzecznictwem tylko odmowa powinna byc wydana w formie prawnej.....
na pomorzu jest strasznie ciężko...
w tym momencie ze szczecińskim konserwator bedzie sprawa zgłaszana do sądu administracyjnego...
za pewne po wyrokach gdański (pan dyrektor muzeum zegarów wierzowych nawiasem człowiek bez wiedzy ogolnej) też zmieni swoje zdanie...
no co ja wam moge powiedziec...nic na sucho.... a jak sie uprą to bedzie dłluuuugie kopanie z koniem zwłaszcza ze instut dziedzictwa.... zamiast 21 dni na odpowiedz wysyła ją po 21 tygodniach całkiem niezgodnie z obowiazujacym prawem.... jest to taki cichy układ... ktory zmienimy ale....
Nie rozumiem dlaczego, skoro wszystko jest zgodne z przepisami.
a czy ty kolego znasz wszystkie przepisy zwiazane z tematem?
Oczywiście, ale ocena merytoryczną.
i co się z tym wiążę?
Dokładnie (chociaż inaczej bym to określił), dlatego nie będę potępiał i wyśmiewał ludzi którzy stosują się do wymagań danego WUOZ.
ja niestety nie lubie sie stosowac do wymagań niezgodnych z prawem "bo ktoś chce"...
ja chce żebyś przedstawił mi zeznanie podatkowe z nowej gwinei papui inaczej musisz mi zapłacic 1000 zł za to że jestes na tym forum
Żeby nie skończył się zmianą prawa nie po myśli walczących.
no własnie
co do polszczyzny jak chcesz bym pisał jak Bralczyk to musisz mi przedstawić wniosek podbity przez ambasade Turkmenistanu oraz opinie biegłego rzeczoznawcy iż moje wywody są niezgodne z obowiązującym jezykiem urzedowym
[ Komentarz dodany przez: Gaca: Nie 22 Lut, 2015 ] Proszę o zapoznanie się z podstawowymi funkcjami redagowania postu. Przede wszystkim cytowania. Post przeczytałem i nic z tego nie wiem.
Spróbuję skierować temat na właściwe tory, przynajmniej na chwilę
Zdarzyło mi się przejść ścieżką przetartą już przez duet Hrabia - Gaca.
Początek tej drogi mieliśmy wspólny, wiec i ceny różną się nieznacznie.
1- opinia rzeczoznawcy i biała karta 650zł
2- konserwator zabytków 17
3- tymczasowy dowód i czerwona tablica 37
4- ubezpieczenie PZU 95
5- przegląd techniczny 100
6- twardy dowód i żółta blacha 131,50
RAZEM: 1030,50
Samym "żółtkiem" pochwalę się, oczywiście w innym temacie.
Robiłem dziś przegląd auta i po tej operacji podpytałem diagnostę nt. badania technicznego dla pojazdu zabytkowego. Powiedział, że jest to taki sam przegląd jak na inny pojazd i cena też jest ta sama. Na moje pytanie czy aby na pewno tak jest, bo przecież trzeba zrobić spis szczegółowych danych technicznych itp itd. A on na to, że to robi rzeczoznawca i pod całą opinią podbija się diagnosta.
U konserwatora w Krakowie, urzędniczka z uwagi na wypełnioną białą kartę nie przez rzeczoznawcę, zażądała opinii technicznej od rzeczoznawcy! Poprosiłem ją aby odmowę i odesłanie mi białej karty poparła podstawą prawną. Zaczęła się jąkać, iż takiej nie ma. Po chwili coś burczała pod nosem, że mają takie wytyczne a na koniec rzuciła zdaniem że napisze uzasadnienie i się rozłączyła. Teraz czekam na pisemne potwierdzenie odmowy. Ciekawy jestem co napisze a mam zamiar iść na paragrafy jakiekolwiek one są.
Czy możecie podać dokładną ustawę, ustęp regulujący dokumenty wymagane przez konserwatora zabytków? Idę na noże.
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
W Krakowie rejestrowałem motocykl 3 lata temu i nie było problemów. W Rzeszowie jestem na bieżąco dlatego zaskoczył mnie konserwator krakowski. Czekam na odpowiedz oficjalną z urzędu.
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
a teraz odejmij podatek od głupoty i ile ci wyszło?
a OC to nie powinno byc 30 zł? a chyba ze nie jestes członek PZM
Gaca napisał/a:
Niezły bałagan!
nie bałagan on sie po prostu nie zna :)
[ Dodano: Nie 05 Kwi, 2015 ]
komar odezwij sie na PW
[ Dodano: Nie 05 Kwi, 2015 ]
komar pamietaj ze na podstawie wyroku NSA bedacego forma prawna kazda decyzja negatywna dotyczaca czynnosci materialno-technicznej (czy jakiejs tam) ma byc napisana w formie odwołania i ma miec forme prawna a co za tym idzie musi byc przedstawiona forma prawna na ktorej podstawie odwołanie jest napisane
To teraz ja mam takie pytanie, chcę kupić samochód z 1950 roku, który był zarejestrowany w Polsce lecz w 1982 roku został czasowo wycofany z ruchu na czas remontu przez właściciela.
Dowód rejestracyjny jest nieobcięty, widnieje w nim tylko pieczątka ze pojazd został wycofany z ruchu przez Urząd..., tablice rejestracyjne zostały oddane do urzędu.
Czy jest możliwość przywrócenia takie pojazdu do ruchu bez rejestracji jako pojazd zabytkowy lub unikatowy?
Czytałem, że jeżeli wyrejestrowanie nastąpiło przed 1997r.to można było ponownie zarejestrować normalnie, nie wiem tylko czy się przepisy nie zmieniły.
4. Pojazd wyrejestrowany nie podlega powtórnej rejestracji, z wyjątkiem pojazdu:
1) odzyskanego po kradzieży;
2) zabytkowego;
3) mającego co najmniej 25 lat uznanego przez rzeczoznawcę samochodowego za unikatowy lub mający szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji;
4) ciągnika i przyczepy rolniczej;
5) wywiezionego z kraju lub zbytego za granicą, o którym mowa w ust. 1 pkt 3.
można uznać że zalicza się do pkt 2 ale czy nie musi być wtedy zarejestrowany jako zabytkowy?
Znalazłem Suchy twój post dotyczący:
Suchy napisał/a:
aby zarejestrować wyrejestrowany na białe musisz mieć zaświadcznie rzeczoznawcy o ,,wartosci historycznej" (nie mylić z zabytkiem).
Czyli wtedy pojazd zarejestrowany byłby jako unikatowy?
Jest może gdzieś wzór takiego zaświadczenia?
Tak jako unikatowy, ale osobiście nie wiem czy są jakieś precyzyjne kryteria tej unikatowości. I nie wiem czy każdy pojazd się tak da. Takiego wzoru pewnie nie ma, wszystko zależy pewnie od fantazji rzeczoznawcy. Ale ogólnie najlepiej iść drogą na żółte, zero rzeczoznawców i przeglądów potem nie trzeba robić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach