Byłem. Było słonecznie acz trochę chłodno, ale za to jakie cuda...
Towar największego importera na Pomorzu.
Korciło mnie, włoskie, dwa gary, paliło z półobrotu, ale tylko 300 cc
I to by było wszystko w temacie, spotkałem kolegę Bartka,w pół godziny obszedłem wszystko 3 razy i wydałem 24 złocisze na bilety.
Zdobycz bazarowa.
Naprawdę chciałem coś kupić, nawet negocjowałem z jednym handlarzem tylny półbęben do Iża, ale chciał za kawał złomu 120 pln. Na moje uwagi, że wieniec zębaty do wymian z uwagi na to, że ktoś ordynarnie wspawał wieniec na rozmiar Junaczego łańcucha 3/8", stwierdził, że to nawet lepiej bo więcej wytrzyma i chyba chciał już podnieść cenę, ale ja się już oddaliłem. Cóż tak wygląda popegerowska rzeczywistość.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach