IZHMOTO.PL - Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ
IZHMOTO.PL Strona Główna
Pomoc Statystyki Szukaj Użytkownicy Grupy Galeria Rejestracja Profil Sprawdź Wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Głębokie błotniki, czyli rozważania o wartościach
Autor Wiadomość
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Sro 23 Gru, 2009   

nie podałem całości bo nie chciałem wygrać drugi raz z rzędu bo konkurs straciłby swoje znaczenie a tego nie chcę bo dopiero mamy go drugi rok więc myslę że zrozumiecie. Dzięki Michał za te słowa :wink: Aż tak hardcorowo nie podchodzę do iża jak ty kiedyś XD a mówiłem 2k na 2 miesiące a nie jeżdżę niestety 12 miesięcy w roku więc przepraszam że cię rozczarowałem :P
_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
katok
Fundator


Motocykl: Planeta
Posty: 886
Skąd: Gniewkowo
Wysłany: Sro 23 Gru, 2009   

Tak sobie siedzę w robocie, czytam Wasze wypociny i stwierdzam, że nie ma nic lepszego niż tzw.pyskówka. :> No może merytoryczna i kulturalna rozmowa to by było to, ale... Zresztą co mi tam...



PS. Crovaxus - to może wymień kilka imprez na których bywasz?



Sam zresztą "widzisz" :) Święta za pasem, "baba" w domu marudzi - każe ubić niczemu nie winnego karpia, wszędzie jakieś gonitwy po sklepach, to może dla odstresowania opiszesz jakąś swoją wyprawę motorową? 8)



Zimno, cimno za oknem to może choć wirtualnie obejrzymy sobie jakieś "fajne letnie zdjęcia", lub poczytamy coś ciekawego?
 
 
 
KOZA


Motocykl: Iż-49
Posty: 1020
Skąd: Gniezno
Wysłany: Sro 23 Gru, 2009   

Panowie idą święta, skończcie to ujeżdżanie kolegi crovaxusa, niech robi Iża jak uważa, bo krążycie w kółko z tymi śrubami, potem sprzeda Iża KOZIE, a on wszystko naprawi łącznie z otworami.

Każdy błądzi, ja dałem pochlastać WSKe na choppera, bo to było wtedy cool, a Polak jest taki, że jak mu zakażesz to...



ps. Wesołych Świąt
_________________
ИЖ 49 1956', ИЖ 49 1956' przejściówka, Honda CB 550 1977'
 
 
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Sro 23 Gru, 2009   

Miastko, Bytów, Gowidlino, Pelplin, Tuchola, Trójmiasto oraz wyjazdy klubowe. Nie muszę się tłumaczyć ze zlotów. Starczy że moje objechanie się po mieście to min 50 km po okolicach Starogardu. Mi nie sprawia przyjemności wielkiej jazda na zloty czy zwiedzanie ale sama Jazda. A na studia to mam dokladnie 60 km (na PG) a w roku jeżdżę po kilkanaście razy jak pogoda dopisuje. :wink: Myślę że można już zakończyć ten temat słowami WESOŁYCH ŚWIĄT ORAZ SZEROKIEJ DROGI W NOWYM ROKU :wink: do zobaczenia na trasie :wink:
_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
kielek06


Motocykl: Iż-49
Posty: 33
Skąd: Mchw
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009   

W najnowszym numerze Automobilisty jest dosyć ciekawy artykuł na temat wyceny zabytkowych motocykli i jest napisana jedna dosyć ciekawa rzecz która może też dotyczyć poszerzania błotników w iżu.

Daje skan jednej strony bo podejrzewam że większość forumowiczów kupuje to pisemko więc resztę sobie doczyta



http://www.fotosik.pl/sho...5c4da4597c03a5e



Więc skoro przeróbki z epoki są dopuszczalne przez rzeczoznawców tak jak to napisano przy zdjęciu a jak wiadomo automobilista jest prowadzony przez fachowców przy współpracy z niemieckimi pismami gdzie chyba rynek zabytków jest bardziej rozwinięty to po co ta cała awantura.

Dla mnie wniosek jest prosty, jeśli pan X w latach 50-60 dorobił sobie głębokie błotniki i zrobił to że tak powiem z gracją to po co to niszczyć.Może to co teraz napisze nie jest zbyt adekwatne do motocykla ale skoro zamki czy kościoły przebudowywano na różne style a teraz jakoś nikt nie chce za wszelką cenę przywracać ich do stanu pierwotnego to tak samo można postąpić z tymi biednymi błotnikami, jeśli się komuś to podoba i ma to wygląd to niech sobie przy tym zostanie.

Ja już napisałem w poście na temat swojego iża co sądzę o moich błotnikach i raczej zdania nie zmienię...AMEN :)

Teraz pewnie zostanę zje..bany :P
 
 
 
panz


Motocykl: Yamaha
Posty: 578
Skąd: Oliva
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009   



Wg Ciebie to takie fajne?
 
 
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009   

no wreszcie ktoś mnie poparł :P a ten iż w latach 50-60 'tych wygladal napewno ciekawie na żywo :wink:
_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
kielek06


Motocykl: Iż-49
Posty: 33
Skąd: Mchw
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009   

panz napisał:
Wg Ciebie to takie fajne?




http://www.fotosik.pl/sho...357dd0048c88d99



a który iż wygląda lepiej??
 
 
 
crovaxus


Motocykl: Peugeot
Posty: 308
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009   

no znacznie lepiej to wygląda Kielkowy iżak chociaż najlepsze błotniki to miał Gacowy iż :wink:
_________________
Peugeot P112 DeLuxe '34, Dniepr MT10 '76, Jawa 175 356 '60
 
 
 
Michał


Motocykl: Iż-56
Posty: 2449
Skąd: Piotrków Trybunalski
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009   

W sumie jest pewna racja z tym pozostawaniem przy przeróbkach z epoki. Ale idąc tym torem można by uznać, że prawidłowe jest założenie do motocykla wyposażonego w siodła pojedyncze (np Iża 49) tapicerowanej kanapy. Była taka moda na przełomie lat 50/60 i nikogo to nie dziwiło bo to normalne usprawnienie.

Podobnie z tłumikami Planetowskimi do 49 - przecież to tylko kilka lat różnicy - też z epoki.
 
 
agrupa


Motocykl: Iż-49
Posty: 1111
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009   

W tym artykule było to pisane w kontekście akcesoriów i gadżetów.

To się tyczy owiewek, dodatkowego oświetlenia (halogeny z epoki), sakwy itp.
_________________
Pozdr, Marcin
IŻ 49 1955r
 
 
 
mcfrag
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 3301
Skąd: Brzeg Dolny
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009   

Michał napisał:
W sumie jest pewna racja z tym pozostawaniem przy przeróbkach z epoki. Ale idąc tym torem można by uznać, że prawidłowe jest założenie do motocykla wyposażonego w siodła pojedyncze (np Iża 49) tapicerowanej kanapy. Była taka moda na przełomie lat 50/60 i nikogo to nie dziwiło bo to normalne usprawnienie. Podobnie z tłumikami Planetowskimi do 49 - przecież to tylko kilka lat różnicy - też z epoki.
Dobrze zauważone, Michał. Mam własnie fajny przykład na potwierdzenie wszystkiego, co napisałeś. Piękny iż po totalnym tunningu z epoki:
Ciekawe, co na to miłośnicy wycen wg Automobilisty...
 
 
Kamil


Motocykl: Iż-49
Posty: 86
Skąd: Żegocin k. Pleszewa
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009   

Książkowy przykład jak można coś naprawdę fajnego spieprzyć. Proponuję nowy dział forum: MUZEUM OBRZYDLIWOŚCI .
 
 
Michał


Motocykl: Iż-56
Posty: 2449
Skąd: Piotrków Trybunalski
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009   

Kamil napisał:
Książkowy przykład jak można coś naprawdę fajnego spiepszyć. Proponuje nowy dział forum MUZEUM OBRZYBLIWOŚCI .
Tak, ale podejrzewam, że w "epoce" ten Iż mógł budzić może nie zachwyt, ale na pewno podziw dla właściciela za inwencję twórczą.
 
 
agrupa


Motocykl: Iż-49
Posty: 1111
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009   

A ja proponuję przeczytać jeszcze raz z tzw. ZROZUMIENIEM artykuł z tej gazetki.
_________________
Pozdr, Marcin
IŻ 49 1955r
 
 
 
kielek06


Motocykl: Iż-49
Posty: 33
Skąd: Mchw
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009   

A tak się zapytam kto z forum ma w 100% fabryczny motocykl, bo nie wydaje mi się że nikt niema dołożonej jakieś pierdółki od siebie?



Po co ludzie poszerzali błotniki w iżu, przecież nie dla samej estetyki bo płytkie to takie brzydkie :P porostu fabryczne nie spełniały swojej roli do końca więc chciano poprawić nieco fabrykę a że jednym to lepiej wychodziło innym gorzej to już inna sprawa.



Co do artykułu z automobilisty to przeczytałem go na szybko w pracy więć mogłem coś przeoczyć :roll:
 
 
 
mcfrag
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 3301
Skąd: Brzeg Dolny
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009   

kielek06 napisał:
A tak się zapytam kto z forum ma w 100% fabryczny motocykl, bo nie wydaje mi się że nikt niema dołożonej jakieś pierdółki od siebie?
...A u was Murzynow biją!!! :wink: Przyznasz Kiełku , że czym innym jest patent w stylu dwuosobowejkanapy, czy przedłużanych błotników, a czym innym replika np. dolnej osłony, wykonana na wzór oryginału wyłącznie z powodu niewystępowania oryginalnej?
 
 
Błażej


Motocykl: Iż-49
Posty: 726
Skąd: Oława
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009   

Mnie oburzyła tutaj jedna wypowiedź:

Cytat:
powiem wam żę przez wasze podejście do sprawy na tym forum nie działa i nie będzię działać kilku iżowców z mojej strony


która to wyszła spod palców Crovaxusa. Bo skoro ty im naświetlasz forum w negatywnym świetle, bo nie zgadzamy się z twoją jedynie racją, to trudno im się dziwić. I skoro wystawiasz temu forum taką negatywną laurkę, to po jaką cholerę tu jeszcze zaglądasz? Ba, jesteś czynnym uczestnikiem?



A co do przeróbek z epoki... Czasy były inne, inna dostępność części, inna zamożność... Każdy pojazd mechaniczny był dobrem szczególnym i nie zawracano sobie szczególnie głowy jego oryginalnością, estetyką... Pojazd, jaki by nie był, miał być FUNKCJONALNY. Stąd kanapa, miększa i wygodniejsza, bo pozwalająca zająć pozycję w szerszym zakresie od pojedynczego siodła. Dodatkowe mocowania i bagażniki, by dało się przewieźć jak najwięcej. Głębokie błotniki, by na brudnych, błotnistych i dziurawych drogach (tutaj akurat wiele się nie zmieniło), w miarę czysto dojechać. I naprawienia i łatanie wszystkiego tym, co akurat było pod ręką lub udało się zdobyć. I tak dalej i dalej...



Tyle tylko, że czasy się zmieniły i w tej chwili można sobie pozwolić na to, by wyciągnąć cały urok restaurowania zabytków, czyli przewalanie ton gratów i wybranie z nich tych potrzebnych nam części, doprowadzenie ich do stanu używalności i założenie we właściwym miejscu w pojeździe. A takie dorabianie, łatanie i przerabianie "bo akurat mam i będzie mi łatwiej" to droga na skróty, lenistwo i zaprzeczanie idei odnawiania i doprowadzania pojazdów do stanu fabrycznego.



Niemniej pewne przeróbki, poprawiające funkcjonalność pojazdu, jednak bez radykalnej ingerencji w jego budowę, uważam za dopuszczalne. Jeśli sprzęt ma służyć do częstych jazd i do tego nocą, to pożądana będzie przeróbka prądnicy i wymiana wkładu klosza. Jednak w ten sposób, by powrót do oryginału był możliwy. I inne usprawnienia, które jednak nie będą ingerowały w konstrukcję pojazdu i jej niszczyły.
 
 
 
KOZA


Motocykl: Iż-49
Posty: 1020
Skąd: Gniezno
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009   

Dziś po wizycie w warsztacie, czytałem Automobilistę, temat artykułu o wycenie zabytkowych motocykli, w skrócie, każda przeróbka obniża wartość motocykla, ale jest ustępstwo od reguły dotyczy np. wózków bocznych, jeżeli przykładowo założycie do Iża 49 z 55 ' to zaprzęg w cywilizowanym świecie jest uznany za oryginalny, a nie fabryczny zestaw. Idąc torem błotników (też myślałem jak niektórzy, że to było oryginalne wykonanie, ale niestety...) zostawmy chopperowate motocykle w spokoju, a w muzeach nie przyczepiajmy się "Sahary KS 750" z suwakowym zawieszeniem.
_________________
ИЖ 49 1956', ИЖ 49 1956' przejściówka, Honda CB 550 1977'
 
 
Gaca


Motocykl: Iż-49
Posty: 2879
Skąd: Świdnica/Bączylas
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009   

Kiełek napisał:
Ja już napisałem w poście na temat swojego iża co sądzę o moich błotnikach i raczej zdania nie zmienię...AMEN
Jakbym słyszał samego siebie. Z upływem czasu nawet tak mocne postanowienia odkłada się w kąt. Wiem po sobie. Miałem wg mnie bardzo ładne glębokie błotniki, zrobione jakby z jednego arkusza blachy, nie było widać przeszczepów. U Ciebie widać, że to wydumka któregoś z porzednich właścicieli. Dodając, łatwo ją usunąć i się cieszyć odpowiednią linią jedynego w swoim rodzaju motocykla. Tłumaczenie się, że głębokie błotniki są bardziej praktyczne nie jest zbyt dobre. Mając ładnie odremontowany zabytek raczej unika się jazdy po mokrej nawierzchni, nie mówiąc już o dziurach, czy kraterach dróg gruntowych. Życzę Ci jednego. Jak będziesz kiedyś remontował Iża mocnym finansowym nakładem, a przynajmniej lakierował, to żeby nie było sytuacji że Twoje już pomalowane głębokie błotniki nagle Ci się odwidzą. Wtedy będziesz się męczył, albo zapłacisz by odmalowali na nowo błotniki, ale te już odchudzone z fartuchów. Moja zmiana zdania na temat mych błotników miała czystą formę, po prostu jeden mocno się zniszczył. Niewątpliwie pomogło mi to pożegnać się z nimi i dać w końcu odpowiednie blachy. Nie życzę nikomu takiej formy podejmowania decyzji :wink: A teraz zagadka :wink:
Który Iż jest ładniejszy? Wiadomo, dla róznych osób inny Iż. Dla mnie ten niżej. Przynajmniej nie trzba się zastanawiać nad kwestia szparunków jak je zrobić by było dobrze i oryginalnie, co w znacznym stopniu podkreśla całokształt motocykla.
_________________
ИЖ-49К '57, ИЖ-49 '56, ИЖ-350 '48, DKW NZ350/43 '44
 
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Rozważania o sztywniakach
Jazda motocyklem ze sztywnym tyłem
grigorius Hyde Park 44 Wto 14 Paź, 2014
Ozzy
Brak nowych postów Rozważania o etylinie
Szanujmy wspomnienia, smakujmy ich treść, nauczmy się je cenić
Darek Hyde Park 7 Sro 07 Kwi, 2021
nickeledon
Brak nowych postów MRU, czyli Iżowe ognisko
14-15 września 2018
nickeledon Imprezy 122 Wto 12 Maj, 2020
Ozzy
Brak nowych postów Tysicovka, czyli Skoda 1000MB
Michał Hyde Park 5 Sro 10 Wrz, 2008
Suchy
Brak nowych postów Veteran Cup, czyli biegi motocykli zabytkowych
13-14 czerwca 2015
nickeledon Imprezy 2 Pon 15 Cze, 2015
nickeledon
Brak nowych postów Branna 2016, czyli emeryci na start !
10-11 września 2016
nickeledon Imprezy 3 Czw 08 Wrz, 2016
tomboj


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna