Wysłany: Czw 14 Sty, 2010 Honda Xl 500 S do ciachania
Panowie mam takiego dawce na pociachanie. Motór zarejestrowany
Chcialbym przerobic go na cos bardziej oldschoolowego mam na mysli hard rzeznika kolo przednie przeszprychowac na 19 cali tyl zostawic kanapa do smietnika siedzenie jak w 49 blotniki plytkie lampa z przodu od M 72 zbiornik tez by sie jakis znalazl. A blotniki jakies pociachane wraki bym zreanimowal.Tylko jeszcze pyt. robic na sztywnym tyle czy z amorami.hmmm Co sadzicie o tym zwariowanym planie?
No tak ale mam cisnienie i wizje zeby zrobic cos z ta honda bo juz mi obrzydla tylko jazda sprawia frajde a z wygladu to sama sie prosi zeby ja ciac w sam raz na orke na Darlowskim zlocie
He he no dokladnie kicha jest i teraz nie chcialem robic chopera tylko wystylizowac go na starego i bez zadnych chromow taki do orki oldschoolowiec na zlot historycznych pojazdow wojskowych w Darlowie. Hmmm bede musial to przemyslec. Junak nie wchodzi w gre. A robia z tego takie cuda
No jexdzi sie elegancko mam wszystkie czesci zeby zamontowac do orginalu kazda pierdole jest to Honda XL 500 S z 79 roku nawet w dakarze braly udzial;)
A jak wygląda sytuacja z żywotnością silników montowanych w crossach? Bo kiedyś słyszałem że jest krótka kilka set motogodzin i remont! Jak tak faktycznie jest to nie ma sensu co kolwiek robić na bazie tego silnika.
no to musze cie zaskoczyc regers Hondy sa nie do zajechania jeszcze mnie nie zawiodla;) Prosta budowa jest tego silnika a na motogodziny to nowe dwusowy sa. Maja silniki jak w F1 hehe pare kolek i na smietnik mam na mysli typowe full crossy wyzylowane dwusowyz torow:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach