Wysłany: Sro 14 Lut, 2024 8 Motocyklowa Niedziela w Stylu Retro - Puławy 2024
Właśnie otrzymałem pocztą pantoflową plakat.
Pomimo, że nie ma jeszcze wzmianki w mediach organizatorów, to jednak informacja jest podobno pewna. Tak więc czas już planować przyjazd i spotkanie! Do 7 kwietnia czas szybko zleci. Kto był na poprzednich edycjach tego nie trzeba przekonywać!
Wysłany: Nie 25 Lut, 2024 Re: 8 Motocyklowa Niedziela w Stylu Retro - Puławy 2024
Spiker napisał/a:
Wreszcie uprzedziłem Ozziego
Od ostatnich dwóch tygodni bardzo mało czasu zaglądałem do internetu, urodził mi się drugi potomek i samo rozumi się przez się, że czasu mniej, a o tej imprezie to już dawno zapomniałam, trochę daleko mam do Puław ale dobrze wspominam wyjazd z 2019 roku.
Chej. Może ktoś, tak jak ja, prowadzał się z psem lub coś tam, coś tam i dopiero wybiera się do Puław i miałby przyjemność jazdy w towarzystwie to zapraszam. Do 11tej powinienem wyjechać. Z Lublina przez Kurów i Końskowolę. Oczywiście mogę taż polecieć inną trasą. Gdyby Ktoś to info tutaj lub 506162454. Do zobaczenia pod trzema koronami.
Z iżowców na imprezie był z pewnością niezawodny Jancur na 49, nierozpoznany kolega z pow. opatowskiego na Planecie ... oraz moja skromna osoba (niestety nie Iżem gwoli prawdy). I może jeszcze ktoś incognito. Trochę fotek umieściłem w galerii enesowej: link. Tym razem jak widać królowały motocykle amerykańskie, ale na zewnątrz można było spotkać wiele równie ciekawych motocykli różnej proweniencji. Impreza rekordowa frekwencyjnie bo pogoda była znakomita na motocyklową przejażdżkę. Kto nie był a mógł - niech żałuje!
_________________ Iż Planeta '63, ...
Ostatnio zmieniony przez Spiker Pon 08 Kwi, 2024, w całości zmieniany 2 razy
Potwierdzam. Iżowców było co najmniej jeszcze trzech. Ja z braku czasu byłem tylko kilkadziesiąt minut, ale za to podróż odbyłem dwoma motocyklami. Wybrałem się Nortonem. Przejeżdżając koło kumpla domu mam zwyczaj robić przegazówkę. Tym razem zabawa zakończyła się zgaśnięciem silnika. Z powodu braku czasu motocykl zostawiłem u znajomego, który odwiózł mnie do domu. Przesiadka na Yamahę i kierunek Puławy. Wieczorem zaciągnąłem Nortona do domu.
Dzisiaj rano okazało się, że tłok uderzył w świecę i elektroda się podgięła.
Niesamowite sprzęty się tam pojawiły.
Najbardziej urzekł mnie Indian 841 który jest moim marzeniem
Co ciekawe ten model ma usytuowane dźwignie jak w europejskim (współczesnym) motocyklu.
Takim samym ciekawym motocyklem jest Harley XA.
Niestety łatwiej i taniej kupić KS600 niż w.w pojazdy
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
Sorry, myślałem, że byłeś osobiście, a wpis ilustrujesz fotką z sieci. Wycofuję czepianie się.
[ Dodano: Wto 09 Kwi, 2024 ]
Kiedy dotarłem pod bramę wjazdową na teren hotelu poproszono mnie bym staną trochę dalej na uboczu by rdza nie nadgryzła hektarów chromu i niklu. Gdy pieszo przedarłem się na podwórzec hotelu przywitał mnie zundapowy miód na serce.
Dalej, wciśnięte między vany stało uzasadnienie tej relacji na forum iżowym
A dalej było już po amerykańsku, Harleje, Indiany, Excelsiory, Hendersony
a tu szczyt ekstazy, zero lakieru, czyste Fe2O3
i coś dla narzekaczy na płytki błotnik w 49-tce
Sorry, ale czas zaczął mnie pilić więc robim rząd idziem stad
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach